State of Survival to jedna z najpopularniejszych strategii mobilnych ostatnich lat, której akcja toczy się w postapokaliptycznym świecie opanowanym przez hordy zombie. Gra zadebiutowała w 2019 roku i szybko zyskała miliony fanów dzięki połączeniu rozbudowanej strategii z elementami RPG oraz dynamicznymi bitwami. To tytuł, który nie tylko testuje Twoje zdolności dowódcze, ale również zanurza w fabularnej opowieści o desperackiej walce ludzkości o przetrwanie.

Deweloperzy z KingsGroup stworzyli grę, która mimo swojej mobilnej natury oferuje głębię i rozmach, jaki zwykle kojarzymy z większymi produkcjami na PC. Co więcej, tytuł jest stale rozwijany – kolejne aktualizacje wprowadzają nowe postacie, wydarzenia i tryby rozgrywki, utrzymując społeczność graczy w ciągłej aktywności.

Czy jednak State of Survival to tylko kolejna gra o zombie, czy może coś więcej? Spójrzmy bliżej na to, co kryje się za murem naszej ocalałej osady.

Apokaliptyczna opowieść o nadziei i zdradzie – fabuła gry

Fabuła w State of Survival odgrywa zaskakująco dużą rolę jak na grę mobilną. Akcja rozgrywa się sześć miesięcy po wybuchu tajemniczego wirusa, który przemienił większość ludzkości w bezmyślne, żądne krwi zombie. Świat legł w gruzach, a rządy i armie upadły.

Gracz wciela się w lidera małej grupy ocalałych, którzy próbują zbudować bezpieczne schronienie w morzu chaosu. Z biegiem gry poznajemy kolejne postacie, z których każda ma własne tło i motywacje. Są tu zarówno bohaterowie szlachetni, jak i tacy, którym bliżej do antybohaterów. Fabuła jest pełna zdrad, nieoczekiwanych sojuszy i dramatycznych wyborów – wszystko to napędza narrację, która rozwija się przez kampanię PvE oraz specjalne wydarzenia fabularne.

Dodatkowym smaczkiem są „hero missions”, w których poznajemy historię poszczególnych bohaterów, walcząc z zombiakami w specjalnie przygotowanych lokacjach. To w nich gra zyskuje klimat przypominający klasyczne filmy i seriale o apokalipsie zombie, z domieszką amerykańskiego patosu i humoru.

Strategia i walka o zasoby – mechanika gry

Na pierwszy rzut oka State of Survival przypomina klasyczne strategie mobilne: rozbudowujemy bazę, zbieramy zasoby, rekrutujemy wojsko i walczymy z innymi graczami. Jednak gra oferuje znacznie więcej warstw rozgrywki.

Rozwijanie bazy to fundament, ale musimy też dbać o produkcję żywności, drewna, metalu i paliwa, niezbędnych do przetrwania i rozwoju. Każdy budynek ma swoje funkcje – od koszar szkolących żołnierzy, po laboratoria rozwijające nowe technologie bojowe.

Walki to mieszanka klasycznych bitew strategicznych i dynamicznych starć w trybie „hero missions”. W bitwach masowych kluczowa jest liczba i rodzaj wojsk, jak również zdolności przywódcze gracza. Z kolei heroiczne misje przypominają uproszczone gry akcji z elementami tower defense – to tam odblokowujemy i rozwijamy bohaterów, którzy potem wpływają na siłę naszej armii.

Nie bez znaczenia jest aspekt społecznościowy – gra kładzie ogromny nacisk na sojusze. Tylko współpracując z innymi graczami można skutecznie walczyć w wydarzeniach PvP i PvE, atakować potężnych bossów i bronić się przed najazdami.

Gra regularnie wprowadza nowe tryby, takie jak wydarzenia sezonowe, rajdy czy rozgrywki rankingowe, dzięki czemu nawet weterani nie mogą narzekać na nudę.

Apokalipsa w wysokiej rozdzielczości – ocena grafiki

Pod względem wizualnym State of Survival prezentuje się naprawdę solidnie, zwłaszcza jak na grę mobilną. Grafika utrzymana jest w lekko komiksowym, ale realistycznym stylu, który świetnie oddaje klimat postapokaliptycznego świata.

Modele postaci są szczegółowe i różnorodne, a każdy bohater ma unikalny wygląd inspirowany popkulturą – znajdziemy tu m.in. motywy nawiązujące do klasyków jak Mad Max czy The Walking Dead. Lokacje w grze są bogate w detale – od zniszczonych miast, przez zarośnięte autostrady, aż po bazy pełne improwizowanych fortyfikacji.

Animacje podczas walk są płynne, a efekty specjalne (wybuchy, strzały, ataki specjalne bohaterów) dodają starciom widowiskowości. Co ważne, gra działa stabilnie nawet na słabszych urządzeniach, oferując różne ustawienia graficzne.

Jest to jeden z niewielu tytułów mobilnych, gdzie rzeczywiście można poczuć atmosferę zniszczonego świata, nie tracąc przy tym czytelności rozgrywki.

Czy warto walczyć o przetrwanie? – podsumowanie recenzji

State of Survival to znacznie więcej niż typowa gra o zombie. To rozbudowana strategia z elementami RPG i silnym naciskiem na narrację oraz aspekt społecznościowy. Gra przyciąga bogactwem zawartości i regularnymi aktualizacjami, które utrzymują społeczność graczy aktywną i zaangażowaną.

Mechanika rozgrywki, łącząca rozwijanie bazy, taktyczne bitwy i dynamiczne misje bohaterów, sprawia, że trudno się tutaj nudzić. Dodatkowo świetna oprawa graficzna oraz przyzwoita fabuła nadają grze charakteru i wyróżniają ją na tle konkurencji.

Oczywiście, jak większość gier free-to-play, State of Survival posiada mikropłatności, które mogą przyspieszyć postęp, ale dzięki licznym wydarzeniom i nagrodom również gracze free-to-play mogą osiągnąć sukces.

Jeśli szukasz mobilnej strategii z klimatem apokalipsy zombie i rozbudowaną społecznością graczy na całym świecie, State of Survival jest tytułem, który warto wypróbować. To nie tylko walka o przetrwanie – to walka o odbudowę świata.

Był to artykuł z serii: State of Survival
Spis treści