Ostatnio w Battlefield 6 dzieje się sporo. Najpierw cała afera z kolorowymi skórkami, które wzbudziły sporo kontrowersji w społeczności, a do tego dochodzi fala mikrotransakcji, które pojawiły się już w pierwszym sezonie. Fani patrzą na to wszystko z mieszanymi uczuciami i tęsknią za tym, jak gra wyglądała w momencie premiery – wtedy wszystko wydawało się prostsze i mniej nastawione na kasę.

Wkurzenie społeczności wynika głównie z tego, że wydaje się, że Dice i EA złamały swoje obietnice, przez co gra zaczyna przypominać bardziej Call of Duty niż klasyczne Battlefieldy.

Liczba graczy trochę spadła, podobnie jak recenzje, ale wciąż znajdziesz wielu, którzy czerpią radość z trybu multiplayer i z szalonego RedSec battle royale. Problem w tym, że przy tak mało powodów do świętowania i rosnącym irytacjom wobec deweloperów, gracze zaczęli dzielić się czymś, co można nazwać małym fanowskim protestem – pokazują dog tagi zdobyte po zabiciu EA devów w grze.

Tak, dobrze czytasz. W Battlefield 6 można natknąć się na deweloperów z EA, którzy mają dostęp do specjalnych kosmetyków, takich jak tag z logo EA. Nie jest to nic spektakularnego, po prostu zwykły dog tag, którego raczej nikt inny nie chciałby mieć w swojej kolekcji. Jak każdy inny tag, można go dodać do swojej kolekcji, jeśli uda ci się kogoś “nożować” w grze.

Is this rare?
byu/og99 inBattlefield6

Na Redditcie użytkownik og99 pochwalił się dog tagiem zdobytym po jednym z devów, co od razu wywołało lawinę komentarzy i innych graczy pokazujących swoje trophy EA. Nie jest to nic niezwykłego ani rzadkiego, ale bawi to, zwłaszcza w kontekście obecnego rozczarowania społeczności wobec Dice i EA. Jasne, tagi te raczej nie należą do kogoś tak znanego jak Andrew Wilson – najpewniej jest to zwykły średniego szczebla dev, który być może nawet nie pracował bezpośrednio nad Battlefield 6.

To jednak nie powstrzymuje graczy od robienia sobie żartów typu “zabiłem samego Johna z EA”. Jeśli chodzi o rzadkość tych tagów, to zważywszy na liczbę graczy Battlefield 6 i ilość devów używających takich tagów, nie natkniesz się na nie zbyt często. Mimo to, nożowanie dewelopera w grze to dość satysfakcjonująca rzecz, zwłaszcza jeśli jest to ktoś, kto rzeczywiście pracował nad grą, w którą właśnie grasz.