Ej, graliście ostatnio Mantis w Marvel Rivals? Jeśli tak, to jest spora szansa, że zauważyliście coś… dziwnego. Nie, nie chodzi o jej styl walki, ani o to, że nie jest tak „cool” jak Iron Man czy Star-Lord. Mówimy o bugu, który doprowadza niektórych graczy do szału i sprawia, że celowanie Mantisą przypomina bardziej grę w „zgadnij gdzie jest hitbox”, niż normalną, satysfakcjonującą rozgrywkę.
Bo wiecie co? Detekcja headshotów u tej bohaterki po prostu… szwankuje. I nie chodzi tu o lekkie „czasem nie zadziała”, ale o powtarzający się problem, który może mieć realny wpływ na to, jak dobrze (albo źle) wam idzie w meczu.
Kim w ogóle jest Mantis w Marvel Rivals?
Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji nią pograć – Mantis to taka trochę niedoceniana bohaterka. Może nie ma metalowej zbroi ani młota rozbijającego planety na pół, ale za to nadrabia mentalnymi mocami. W grze pełni rolę Stratega – czyli osoby, która nie pcha się do przodu z bazooką, ale stoi z tyłu, wspiera ekipę, leczy i boostuje obrażenia.
Jej zestaw umiejętności jest całkiem fajny: mamy np. Allied Inspiration (coś jak motywujący speech od Kapitana Ameryki, tylko bez tarczy) oraz Soul Resurgence, czyli sztuczki do wskrzeszania lub leczenia sojuszników. Ale, jak przystało na każdego Stratega w tej grze, Mantis potrafi też wyciągnąć broń i postrzelać, kiedy sytuacja tego wymaga. Tylko że… tu zaczynają się schody.
Gdy chcesz trafić w głowę, a gra mówi „nie”
Normalnie, kiedy grasz jakąkolwiek postacią w strzelance, to wiesz – celujesz w głowę, trafiasz w głowę, przeciwnik pada, wszystko gra. Ale Mantis? Jej broń zdaje się mieć własne zasady fizyki, logiki i etyki. Na Reddicie użytkownik o nicku HighlyIndecisive opisał bardzo dziwne zachowanie jej ataku – i to nie są jakieś tam bajeczki z internetów.
Według niego (i jak pokazał na nagraniu), wokół głów przeciwników pojawia się niewidzialna, rozszerzona strefa, w której Mantis może „zaliczyć” strzał. Niby brzmi jak ułatwienie? Tyle że to działa tylko połowicznie – czasem strzały wchodzą tam, gdzie nie powinny, czasem nie wchodzą tam, gdzie zdecydowanie powinny. I robi się z tego piekielnie frustrująca ruletka.
Co najgorsze? Inne postacie, jak np. Adam Warlock, strzelając w te same miejsca – nie trafiają. Co sugeruje, że problem dotyczy tylko Mantis. Tak jakby gra nie mogła się zdecydować, czy chce jej pomóc, czy ją sabotażować.
Czy to miał być feature, czy po prostu nieudany kod?
Część graczy spekuluje, że może deweloperzy chcieli, by Mantis była bardziej „przyjazna” dla początkujących – wiecie, większy hitbox, łatwiej trafić. Ale nawet jeśli tak było… to chyba nie wyszło, bo system działa na tyle nieregularnie, że czasem po prostu masz wrażenie, że strzelasz do duchów. Widzisz wroga, celownik na głowie, pyk – i… nic. Zero reakcji. A przeciwnik już zdążył cię zabić, zatańczyć na twoim trupie i jeszcze podziękować ci za darmowe punkty.
Reddit w ogniu, gracze się jednoczą
Wspomniany post na Reddicie zebrał ponad 2300 upvote’ów w kilka godzin – czyli ewidentnie nie jesteś sam, jeśli czujesz się oszukany. W komentarzach pełno graczy pisze, że „coś jest nie tak” z celowaniem Mantisą i że to psuje całą frajdę z gry tą postacią.
Niektórzy poszli dalej – i nawołują do zgłaszania problemu bezpośrednio na Discordzie Marvel Rivals, gdzie twórcy (teoretycznie) słuchają społeczności. Może jak dostaną wystarczająco dużo zgłoszeń, to wrzucą buga na listę „do szybkiej naprawy”.
Dlaczego to taki duży problem?
W grach takich jak Marvel Rivals trafienie headshota może decydować o wszystkim. Serio – czasem to różnica między wygraniem rundy a zobaczeniem ekranu respawnu. I teraz wyobraź sobie, że masz skilla, celujesz perfekcyjnie, strzelasz szybciej niż cień Lucky Luke’a, a gra mówi: „ehhh, nie tym razem”. I to wszystko tylko dlatego, że wybrałeś postać z niedziałającą mechaniką.
Jeśli NetEase czegoś z tym nie zrobi, to może się okazać, że Mantis – i tak niezbyt popularna – zostanie zupełnie zapomniana przez graczy. A szkoda, bo jej kit naprawdę ma potencjał.
Czy coś się zmienia?
Na szczęście nie wszystko stracone. Marvel Rivals jest aktualizowane dość regularnie. Przykładowo – 30 kwietnia wyszedł patch, który poprawił błędy u postaci takich jak Star-Lord i Mister Fantastic. To daje nadzieję, że Mantis też doczeka się swojej kolejki. Pytanie tylko: kiedy?
Aktywność komentująych