W The Alters przetrwanie to coś znacznie więcej niż tylko walka z wrogim środowiskiem czy samotne wyprawy po obcej planecie. Tutaj liczy się zarządzanie ludźmi i zasobami, a jednym z najważniejszych elementów tej układanki jest… jedzenie. Bo nawet najbardziej odporny alter nie pociągnie długo bez solidnego posiłku.

Na początku wszystko wydaje się banalne – stawiasz kuchnię, wrzucasz coś do garnka i gotowe. Szybko jednak okazuje się, że utrzymanie załogi przy życiu to nie kwestia paru kliknięć. Codzienne karmienie, planowanie zapasów i dbanie o morale stają się podstawą funkcjonowania bazy. Same papki wystarczą tylko na chwilę – z czasem Twoi altersi będą potrzebowali czegoś lepszego, smaczniejszego i bardziej pożywnego, bo od tego zależy ich samopoczucie i wydajność. A jak morale siądzie, to i cała drużyna zaczyna się sypać.

Szklarnia – krok od przetrwania do komfortu

Kiedy już ogarniesz kuchnię i codzienny rytuał karmienia, przychodzi czas na kolejny etap – szklarnię. Na pierwszy rzut oka wygląda jak luksus, ale bardzo szybko zrozumiesz, że to must-have każdej dobrze działającej bazy. W szklarni możesz wytwarzać świeżą, surową żywność – warzywa i inne roślinne składniki, które są bazą do tworzenia bardziej złożonych i wartościowych potraw.

Tego typu jedzenie nie tylko lepiej zaspokaja głód, ale też podnosi morale i daje bonusy podczas ekspedycji. Z czasem docenisz różnicę – altersi stają się spokojniejsi, bardziej skupieni i chętniej współpracują. Produkcja 10 jednostek surowej żywności kosztuje około 50 substancji organicznych, co jest naprawdę dobrą inwestycją, biorąc pod uwagę efekty, jakie przynosi.

Jan Botanik – mistrz od zielonych spraw

Jeśli chcesz, żeby Twoja szklarnia działała jak dobrze naoliwiona maszyna, koniecznie obudź Jana Botanika. Ten alter zna się na roślinach jak mało kto – dba o każdą sadzonkę, optymalizuje produkcję i sprawia, że nic się nie marnuje. Dzięki niemu możesz liczyć na stały dopływ świeżej żywności, a cała baza zyskuje rytm i porządek.

Jan nie tylko zwiększa wydajność szklarni, ale też daje poczucie, że Twoja załoga naprawdę zaczyna tworzyć coś trwałego. To już nie desperacka walka o przetrwanie, tylko świadome budowanie życia na obcej planecie.

Był to artykuł z serii: The Alters
Spis treści