NCSOFT inwestuje w Emptyvessel – cyberpunkowe „Defect” może zmienić reguły gry

Rynek gier komputerowych już od dekad nie zna granic geograficznych – współprace między wydawcami z różnych kontynentów stają się codziennością, a największe sukcesy osiągają dziś te tytuły, które czerpią z różnych kultur i doświadczeń. Taką właśnie kolaboracją jest najnowsza strategiczna inwestycja koreańskiego giganta NCSOFT w niezależne, ale niezwykle ambitne studio z Austin – Emptyvessel. W erze, w której wielu twórców gier walczy o przetrwanie, a masowe zwolnienia w dużych firmach są na porządku dziennym, ta decyzja wydaje się być manifestem odwagi i wizjonerstwa.
Kim jest Emptyvessel?
Studio Emptyvessel nie powstało znikąd. Założone przez weteranów branży, którzy pracowali przy największych tytułach ostatnich dwóch dekad, takich jak Call of Duty, The Last of Us, Uncharted, DOOM czy Kingdom Hearts, od początku miało jasną misję – tworzyć gry z pasją, bez kompromisów. W zespole znajdują się dawni twórcy z Activision, id Software, Microsoft, Disney i Naughty Dog – czyli firm, które współtworzyły współczesny obraz gamingu.
Ich pierwszy duży projekt, Defect, to cyberpunkowa taktyczna strzelanka z elementami RPG, która już na etapie zapowiedzi wzbudziła ogromne zainteresowanie. Zwiastun opublikowany na YouTube w 2024 roku zgromadził niemal 2 miliony wyświetleń, co jak na debiutujące studio jest wynikiem imponującym.
Czym jest „Defect”?
Gra Defect osadzona jest w dystopijnym świecie przyszłości, w którym technologia i człowieczeństwo ścierają się w brutalnym konflikcie. Choć o samej fabule wiadomo na razie niewiele, to już teraz wiadomo, że gra postawi na głębokie decyzje taktyczne, intensywną walkę oraz złożony system rozwoju postaci.
Co ciekawe, Emptyvessel deklaruje, że Defect ma być grą narracyjnie dojrzałą, poruszającą tematy takie jak etyka inżynierii genetycznej, transhumanizm i kontrola społeczna przez korporacje. Brzmi znajomo? Tak, ale według zapowiedzi twórców, wszystko zostanie pokazane w nowej, odważnej perspektywie.
Co oznacza inwestycja NCSOFT?
NCSOFT to firma, której nikomu nie trzeba przedstawiać – to marka stojąca za takimi hitami jak Lineage, Aion, Blade & Soul czy Guild Wars. Firma od lat buduje swoją międzynarodową obecność, a strategia „globalnego klastra gatunkowego” (ang. genre-focused development cluster) ma na celu tworzenie niezależnych zespołów deweloperskich, wyspecjalizowanych w konkretnych gatunkach. Emptyvessel idealnie wpisuje się w tę filozofię – jako studio skoncentrowane na strzelankach taktycznych z mocnym naciskiem na narrację.
W oficjalnym oświadczeniu, współdyrektor generalny NCSOFT, Byung-moo Park, podkreślił, że Emptyvessel to studio z ogromnym potencjałem i doświadczeniem, które może nie tylko wnieść świeżość do segmentu FPS, ale też zaproponować coś zupełnie nowego. Z kolei dyrektor gry w Emptyvessel, Emanuel Palalic, uznał wsparcie NCSOFT za przełomowy moment w rozwoju studia, który otwiera nowe drzwi zarówno dla Defect, jak i kolejnych projektów.
Kontekst rynkowy – dlaczego to ma znaczenie?
Branża gier znajduje się obecnie w trudnym momencie. W 2023 i 2024 roku setki twórców zostały zwolnione przez największe korporacje, takie jak EA, Ubisoft, Epic Games czy Microsoft. Wielu utalentowanych deweloperów traciło pracę, a niektóre studia zostały zamknięte mimo wcześniejszych sukcesów. Inwestycja NCSOFT w Emptyvessel jest więc nie tylko gestem biznesowym, ale i sygnałem, że warto wspierać niezależnych twórców, którzy chcą eksperymentować i tworzyć rzeczy wielkie mimo ograniczonych zasobów.
Wcześniejsze zagraniczne inwestycje NCSOFT również miały na celu dywersyfikację portfolio: Moon Rover Games ze Szwecji, Virtual Alchemy z Polski oraz Mistil Games z Korei to przykłady studiów, które zostały objęte opieką giganta i rozwijają własne projekty z jego wsparciem.
Ciekawostki
- Defect nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery, ale można już dodać grę do listy życzeń na Steamie.
- Gra powstaje na silniku Unreal Engine 5 i wykorzystuje zaawansowaną technologię animacji twarzy oraz ray tracing.
- Palalic zdradził w jednym z wywiadów, że inspiracją dla Defect były filmy Blade Runner, Children of Men i klasyczne RPG-i z lat 90., takie jak Deus Ex czy System Shock 2.
- Emptyvessel zapowiedziało, że wszystkie bronie w grze będą miały unikalną historię i mechanikę – żadnych „kopiuj-wklej” modeli.
Zakończenie: Więcej niż inwestycja
Inwestycja NCSOFT w Emptyvessel to coś więcej niż tylko pieniądze – to wsparcie wizji, zaufanie do ludzi i wiara w potencjał nowych historii w gatunku, który wielu uważa już za nasycony. Defect ma szansę stać się czymś wyjątkowym: połączeniem taktycznej głębi, cyberpunkowego klimatu i dojrzałej narracji, jakiej brakuje wielu współczesnym produkcjom.
Czy będzie to nowy Deus Ex? Czy może duchowy następca System Shock? Jedno jest pewne – warto obserwować, co dzieje się w Austin.






