Miłość i Pokemony – para zakochanych trenerów wzięła ślub na Pokemon GO Fest!

Nie uwierzysz, ale w świecie Pokemon GO miłość kwitnie nie tylko wirtualnie – jedna para właśnie powiedziała sobie „tak” na Pokemon GO Fest! I to wszystko za sprawą samej firmy Niantic, która po przyjacielskim zaproszeniu postanowiła zrobić z tego prawdziwe wydarzenie. To kolejny dowód na to, że Pokemon GO to coś więcej niż tylko gra – to także miejsce, gdzie mogą zrodzić się piękne historie miłosne.

Pokemon i miłość? To połączenie jest bliższe, niż myślisz!

Pewnie niektórzy z was pomyślą sobie: „Pokemon i romans? No jak to?”. Ale serio, fanów tej serii jest mnóstwo, a historie, w których Pokemon odgrywa ważną rolę w związkach, są całkiem powszechne. Od zaręczyn z pierścionkami ukrytymi w Poke Ballach, przez specjalne karty na ślub wykonane na motywach Pokemon TCG, aż po różne kreatywne sposoby na to, by uczcić miłość z ulubionymi stworkami. Ale ślub sponsorowany przez samą firmę Pokemon? To już rzadkość i zdecydowanie coś wyjątkowego!

Jak Pokemon GO Fest stał się świadkiem prawdziwej miłości?

Podczas jednej z imprez Pokemon GO Fest w Jersey City wydarzyło się coś naprawdę wyjątkowego. Para, która poznała się właśnie dzięki wspólnej pasji do gry, postanowiła powiedzieć sobie „tak” w sercu wydarzenia, które ich połączyło. Mówimy o miłośnikach, którzy razem przemierzyli pół świata, łapiąc Pokemony, a ich łączny dorobek to ponad 600 tysięcy złapanych stworków! To właśnie ich historia i oddanie dla Pokemon GO zwróciły uwagę zespołu twórców, którzy zaproponowali im coś niecodziennego – przelot i zorganizowanie ich ślubu właśnie na Pokemon GO Fest. Skoro w grze można było się już zaręczyć, to był to logiczny krok, by zrobić z tego coś jeszcze większego i bardziej oficjalnego.

Miłość, która rozkwitła dzięki Pokemon GO – historia Sandry i Lesa

W wywiadzie dla ABC News para opowiedziała, jak to się wszystko zaczęło. Sandra, mieszkająca w Kanadzie, wrzuciła post na lokalnym czacie, szukając kogoś do wymiany Corsoli – i wtedy odezwał się do niej lokalny strażak, Les Dorgo. Les zaproponował, żeby spotkali się na wymianę i zrobili z tego randkę – no i to był początek ich wspólnej historii! Ich ślub na Pokemon GO Fest miał oczywiście kilka zabawnych, ale i uroczych elementów nawiązujących do Pokemonów – panna młoda weszła do kościoła przy dźwiękach fortepianowej wersji oryginalnego motywu z Pokemonów, a na miejscu bawił wszystkich Pikachu w przebraniu.

Ale to nie wszystko! Najbardziej rozczulającym detalem był tort – na szczycie znalazły się figurki Chansey i Squirtle’a, gdzie Chansey miała na sobie charakterystyczną czapkę pielęgniarki, symbolizującą pannę młodą, a Squirtle – strażacki hełm, co było nawiązaniem do Squirtle Squad oraz pracy pana młodego jako strażaka. Takie detale robią robotę i pokazują, jak bardzo ta para kocha zarówno siebie, jak i ten świat Pokemonów.

Pokemon GO Fest – od zaręczyn do… może i ślubu? To dopiero początek

Zaręczyny na Pokemon GO Fest to już od kilku lat popularna sprawa, ale teraz, od 2025 roku, Niantic postanowiło uczynić z tego oficjalną, uznaną atrakcję. Może w przyszłości na tych festiwalach będzie można zobaczyć więcej ślubów, bo nie oszukujmy się – co może być bardziej epickiego, niż połączyć swoją pasję do Pokemonów z jednym z najważniejszych dni w życiu?

Cała ta historia to świetny przykład, jak gry mogą scalać ludzi nie tylko wirtualnie, ale i realnie. Pokemon GO przestało być tylko zabawą na telefonie – stało się miejscem, gdzie powstają przyjaźnie, a nawet trwałe związki. Więc jeśli jeszcze się zastanawiasz, czy łapanie Pokemonów ma sens, to może właśnie miłość jest tym, co dodaje tej grze jeszcze więcej magii.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *