Jeśli jesteś fanem gier sci-fi i zawsze marzyłeś o tym, żeby samodzielnie eksplorować galaktykę, lądować na obcych planetach, handlować towarami między systemami i toczyć pojedynki w przestrzeni kosmicznej – to teraz masz najlepszy możliwy moment, żeby wskoczyć na pokład. Elite Dangerous, czyli absolutny klasyk wśród symulatorów kosmicznych, jest właśnie dostępny w rekordowo niskiej cenie. I to nie tylko na jednej platformie – mega przeceny złapały grę zarówno na Steamie, jak i Epic Games Store.
Za zaledwie 27 zł możesz zgarnąć podstawową wersję gry, ale jeśli dorzucisz parę złotych więcej, bo mówimy tu o 46 zł, dostaniesz Deluxe Edition, które zawiera nie tylko podstawkę, ale też potężny dodatek Odyssey. I nie – to nie jest jakaś przycinka zawartości albo abonament. To kompletna wersja gry, bez żadnych paywalli, bez cięcia funkcji – pełnoprawny pakiet Elite Dangerous w najniższej cenie, jaką widzieliśmy kiedykolwiek.
I zanim ktoś zapyta – tak, wcześniejszy dodatek Horizons, który wprowadzał lądowania na planetach, pojazdy SRV i możliwość eksploracji powierzchni planet, jest już na stałe w podstawce. Frontier Developments zintegrowało go całkowicie w 2020 roku, więc nie musisz się martwić, że czegoś ci zabraknie, jeśli nie weźmiesz Deluxe Edition. Tyle że – serio – za te niecałe 50 zł warto wziąć od razu wszystko.
A teraz trochę kontekstu, jeśli nie jesteś jeszcze obeznany z tym tytułem. Elite Dangerous to coś więcej niż tylko gra – to żyjący, rozbudowany świat, który cały czas się zmienia i reaguje na działania graczy. Mamy tu realistycznie odwzorowaną Drogę Mleczną, z ponad 400 miliardami systemów gwiezdnych, do których można dotrzeć. Brzmi kosmicznie? Bo jest. Możesz zostać handlowcem, piratem, łowcą nagród, odkrywcą albo po prostu samotnym pilotem, który przemierza nieznane rejony galaktyki. Nikt ci nie mówi, co masz robić – gra daje ci narzędzia, a ty sam decydujesz, jaką historię napiszesz.
Jeśli zdecydujesz się na wersję z dodatkiem Odyssey, to oprócz całego zestawu aktywności statkiem, zyskujesz też możliwość zejścia na planetę na piechotę. Dosłownie – opuszczasz kokpit, zakładasz skafander i chodzisz po powierzchni. Możesz wykonywać misje naziemne, angażować się w wymiany ognia FPS-owe, skanować obiekty, włamywać się do baz – jest masa aktywności, których wcześniej w grze po prostu nie było. To ogromne rozszerzenie, które zmienia sposób grania – więc jeśli chcesz pełnego doświadczenia, Odyssey jest obowiązkowe.
Warto też wspomnieć, że chociaż gra miała swoje wzloty i upadki – szczególnie w okresie premiery dodatku Odyssey, który na początku był technicznie problematyczny – to dziś jest w dużo lepszym stanie. Frontier poprawiło masę rzeczy, regularnie wypuszcza łatki i aktualizacje, a społeczność nadal jest aktywna i bardzo zaangażowana. Serwery żyją, gracze tworzą własne frakcje, organizują wydarzenia, a świat Elite Dangerous naprawdę potrafi wciągnąć – szczególnie jeśli złapiesz tego bakcyla eksploracji i imersji.
I nawet jeśli jesteś typem gracza, który nie przepada za grami multiplayer – bez obaw. Elite oferuje tryb solo, gdzie możesz cieszyć się wszystkim, co gra ma do zaoferowania, bez konieczności wchodzenia w interakcje z innymi graczami. Ale jeśli kiedykolwiek najdzie cię ochota, żeby dołączyć do wspólnej wyprawy z innymi pilotami albo zaangażować się w walki PvP – masz tę opcję.
Podsumowując – to jedna z tych promocji, obok których naprawdę nie warto przechodzić obojętnie. Nawet jeśli do tej pory nie interesowałeś się symulatorami kosmicznymi, to Elite Dangerous w tej cenie to idealna okazja, by spróbować czegoś nowego. Bo kto wie – może to właśnie ty zostaniesz legendą wśród pilotów GalNetu i zapiszesz się w historii galaktyki? A jeśli już kiedyś grałeś, ale odpuściłeś – może to idealny moment na powrót? W końcu w kosmosie zawsze czeka jakaś nowa przygoda.
Aktywność komentująych