Jeśli właśnie zobaczyłeś napisy końcowe po epickim finale „Sądnego Dnia”, to pewnie siedzisz przed ekranem z lekko zmarszczonym czołem i pytaniem w głowie: „I co teraz? To już? To wszystko?”. No właśnie, jeśli tak masz, to spokojnie – jesteś w dobrym miejscu.

Kingdom Come: Deliverance 2 to nie jest gra, która po zakończeniu głównej fabuły nagle odcina cię od wszystkiego i każe wczytywać save sprzed finału. Nie, to gra, która mówi: „Zrobiłeś swoje, teraz idź, baw się dalej, odkrywaj i przeżywaj kolejne historie”. I to jest piękne.

Zaraz ci wszystko opowiem – gdzie możesz się udać, co jeszcze zrobić, czego już nie odzyskasz i jak wycisnąć z endgame’u ostatnie krople średniowiecznej przygody. Bo tak naprawdę… teraz dopiero zaczyna się prawdziwa zabawa dla tych, którzy lubią eksplorować, szukać sekretów i ulepszać postać do granic możliwości.

Czy można grać po ukończeniu głównej fabuły?

Krótka odpowiedź: tak, i to z rozmachem!

Po ostatnim głównym zadaniu, które nosi znaczący tytuł „Sądny dzień” (i serio, trochę taki właśnie jest…), twoja przygoda nie kończy się brutalnym „Game Over”. Zamiast tego, trafiasz z powrotem do świata gry, dokładnie przed zajazd Czarcia Nora – jedno z ważniejszych miejsc, które zna każdy, kto grał więcej niż kilka godzin.

Co ważne – nie musisz wczytywać zapisu sprzed finału. Gra automatycznie przenosi cię do fazy endgame, więc możesz na luzie kontynuować przygodę: łapać poboczne questy, eksplorować niedokończone wątki, rozwijać Henryka i po prostu dalej żyć w tym pięknie odtworzonym średniowiecznym świecie.

Jak zmienia się świat gry po zakończeniu kampanii?

Okej, tu już nieco poważniej – bo mimo że świat nadal stoi otworem, niektóre rzeczy naprawdę się zmieniają i nieodwracalnie przemijają. Taki już klimat tej gry – konsekwencje mają znaczenie.

Najważniejszy przykład? Obóz Zygmunta. Ten ogromny wojenny przyczółek w centralnej części Kuttenbergu, znany z wielu ważnych scen fabularnych, po finale… znika. Tak po prostu. Gdy tam wrócisz, znajdziesz tylko puste ruiny, bez NPC-ów, bez życia, bez nadziei.

Co za tym idzie – wszystkie questy, które były z nim powiązane, przepadają. Jeśli czegoś nie zrobiłeś wcześniej, to już tego nie nadrobisz. Dlatego moja rada? Przed rozpoczęciem ostatniej misji zrób sobie dokładny przegląd zadań. Serio, jak przed egzaminem.

Co robić w fazie endgame?

No dobra, skończyła się główna fabuła, ale ty nadal masz apetyt na więcej. I dobrze! Gra naprawdę ma ci jeszcze dużo do zaoferowania. Oto kilka pomysłów, co możesz robić:

1. Eksploruj, ile się da

Świat Kingdom Come 2 jest przeogromny, piękny i pełen ukrytych zakątków. Nawet jeśli myślisz, że widziałeś wszystko – uwierz mi, jeszcze nie raz zdziwisz się, co kryje się za kolejnym wzgórzem. Ruiny, skrytki, notatki, ukryte groby… Klimat jak z Wiedźmina, tylko bardziej surowy.

2. Zbieraj i kończ zadania poboczne

Wiele zadań w grze nie jest oczywista – niektóre kryją się za małymi rozmowami z NPC-ami w karczmach albo zaczynają się od znalezienia jakiegoś przedmiotu. Faza endgame to świetny moment, żeby wszystko to odkopać i dokończyć. A może odblokujesz jakieś ciekawe zakończenie zadania, którego nie widziałeś wcześniej?

3. Turnieje i wyzwania

Po zakończeniu fabuły wciąż możesz uczestniczyć w rycerskich turniejach i zawodach łuczniczych. To świetna okazja, żeby przetestować swoje buildy i trochę się pochwalić zbroją, której wcześniej nie było gdzie pokazać.

4. Maxuj postać

Chcesz, żeby Henryk był najlepszym łucznikiem, najskuteczniejszym alchemikiem albo mistrzem skradania? Teraz masz czas, by to ogarnąć. Szlifuj umiejętności, eksperymentuj z miksturami i strojami – i patrz, jak twoja postać zamienia się w średniowiecznego Batmana.

5. DLC i zawartość po premierze

Na dzień pisania tego poradnika wiemy, że Warhorse planuje więcej dodatków. Już teraz mamy Brushes with Death i Legacy of the Forge, które rozwijają historię i dodają nowe aktywności. I z tego co wiemy, w planach są kolejne rzeczy: nowe przedmioty, balans walki, a nawet… fryzury!

Ciekawostki, których mogłeś nie znać

  • Henryk komentuje świat po finale – Po zakończeniu głównej historii niektóre dialogi z NPC-ami się zmieniają. Bohaterowie odnoszą się do wydarzeń, które miały miejsce, co świetnie buduje immersję.
  • Modding już się zaczyna – Gracze tworzą mody rozszerzające grę, poprawiające UI, zmieniające balans czy nawet dodające nowe lokacje. Sprawdź NexusMods, bo może znajdziesz coś, co da twojej rozgrywce nowe życie.
  • Wzruszający easter egg – W jednej z karczm możesz znaleźć barda śpiewającego balladę o wydarzeniach z pierwszej części gry. Niby drobiazg, a ciarki gwarantowane.

Podsumowanie

Zakończenie głównej fabuły Kingdom Come: Deliverance 2 to nie ściana. To raczej drzwi. Otwierają się przed tobą na świat, który już dobrze znasz – ale który wciąż ma mnóstwo do pokazania. Faza endgame nie jest dodatkiem. To integralna część gry dla tych, którzy naprawdę pokochali Bohemię, Henryka i wszystko, co z nimi związane.

Tak że nie siedź z założonymi rękami! Wsiadaj na konia, zabierz zapas mikstur, naostrz miecz – i jazda! Twoja historia jeszcze się nie skończyła.

Był to artykuł z serii: Kingdom Come: Deliverance 2
Spis treści