Wyobraź sobie, że wrzucasz Master Chiefa w sam środek piekła rodem z Vampire Survivors. Z każdej strony atakują go zastępy Przymierza i Flood, a on, zamiast klasycznej kampanii FPS, musi przetrwać rosnące fale wrogów w stylu roguelite. Brzmi dziwnie? Może. Ale też cholernie ciekawie. I tak właśnie powstało Spartan Survivors – nowiutka fanowska produkcja, którą można już ograć za darmo na PC.
Co to właściwie jest to całe Spartan Survivors?
Gra to fanowski projekt, który pojawił się jak grom z jasnego nieba – a jego autorem jest JuanGGZ, niezależny twórca, który podzielił się swoim dziełem na platformie Blue Sky. W opisie swojej gry mówi wprost: „to mieszanka roguelite, Halo i bullet heaven dla tych, którzy chcą bezmyślnie rozwalać hordy przez długie godziny”. I trzeba przyznać, że to trafne podsumowanie.
Całość to pełna akcji, totalnie chaotyczna jatka, w której z każdej strony napierają na ciebie wrogowie znani z uniwersum Halo – Flood, Covenant i cała reszta znajomych twarzy. A ty, wcielając się w Master Chiefa lub Arbiter’a, po prostu stoisz w centrum tego szaleństwa i robisz wszystko, by przeżyć jak najdłużej.
Dostępność i przyszłość projektu
Na razie gra dostępna jest wyłącznie na PC przez itch.io, ale twórca zdradził, że w planach jest premiera na Steamie i konsolach Xbox jeszcze tego lata. I choć nie mamy dokładnej daty, to sama zapowiedź już rozgrzewa wyobraźnię – szczególnie fanów Halo, którzy marzyli o czymś świeżym, ale jednocześnie mocno zakorzenionym w ukochanym uniwersum.
Spartan Survivors is officially available today!
➡️ You can download the game right now on your PC from Itchio: juanggz.itch.io/spartan-surv…
Have fun and do not hesitate to share your feedback with us, we're listening and are planning updates ❤️
— Spartan Survivors (@spartansurvivors.bsky.social) 2025-05-25T21:45:37.213Z
Dodatkowy plus? Gra jest całkowicie darmowa, więc nie musisz nic płacić, żeby dać jej szansę. Po prostu pobierasz i sprawdzasz, czy ten szalony miks roguelike’a i FPS-a ci siądzie.
Jak to się gra? Co tu znajdziemy?
Twórca zadbał o to, żeby każdy mógł pograć tak, jak lubi – niezależnie od tego, czy jesteś fanem klawiatury i myszy, czy wolisz pad w ręku.
Nie mamy co prawda dokładnie określonej długości pojedynczej sesji, ale wiadomo, że rozgrywka jest zaprojektowana z myślą o krótkich, intensywnych rundach. Czyli idealnie na szybką przerwę lub „jeszcze jedną partyjkę przed snem”, która oczywiście kończy się o trzeciej w nocy.
A co z zawartością? Tego jest tu naprawdę sporo:
- 21 broni do odblokowania,
- ponad 100 możliwych ewolucji,
- 56 ulepszeń,
- 14 specjalnych perków,
- oraz 10 różnorodnych map, na których toczy się akcja.
Do tego dochodzi aż pięć poziomów trudności, więc każdy znajdzie coś dla siebie – od chillowego „Easy” po brutalne „Legendary” i „Endless”, które raczej nie wybaczają błędów.
Halo + Vampire Survivors = miłość?
Trzeba przyznać, że pomysł na grę to niezły miks – klasyczne uniwersum sci-fi z Halo wrzucone w gameplay rodem z Vampire Survivors to coś, co brzmi szalenie nietypowo, ale zaskakująco dobrze działa. Zwłaszcza że Vampire Survivors to obecnie prawdziwy fenomen, który inspiruje dziesiątki (jeśli nie setki) podobnych gier.
Zresztą, jeśli śledzisz newsy ze świata gamingu, to pewnie wiesz, że Vampire Survivors też nie zwalnia tempa – szykuje się ogromna aktualizacja, która ma dodać tonę nowej zawartości. A nawet film na podstawie gry jest w drodze! Halo natomiast niedawno doczekało się serialu, choć – niestety – produkcja została anulowana.
Ale gry żyją dalej – i to właśnie takie fanowskie perełki jak Spartan Survivors pokazują, że społeczność potrafi tchnąć nowe życie nawet w najbardziej znane marki.
Podsumowanie: warto zagrać?
Jeśli jesteś fanem Halo, jeśli lubisz szybkie, dynamiczne gry z masą przeciwników i rosnącym poziomem trudności, albo po prostu kochasz rozwałkę w stylu Vampire Survivors, to Spartan Survivors to coś, co powinieneś sprawdzić. Zwłaszcza że nie kosztuje cię to ani grosza, a zabawy – i frustracji, kiedy zginiesz 10 sekund przed końcem – jest tu całkiem sporo.
No i kto nie chciałby zobaczyć Master Chiefa, który rozwala setki Flood jednym skinieniem broni?
Aktywność komentująych