9 Kings to naprawdę sympatyczna, lekka i przyjemna produkcja, która od razu daje poczucie, że nie będziesz marnować przy niej godzin na zbędne przestoje czy przeciągające się w nieskończoność mechaniki. To taki tytuł, który świetnie sprawdzi się, gdy masz trochę wolnego czasu i chcesz szybko wskoczyć w rozgrywkę, która nie wymaga setek godzin nauki i skomplikowanych tutoriali. Jest tu sporo pomysłów i mechanik, które sprawiają, że każdy mecz może wyglądać inaczej, a jednocześnie wszystko jest podane w prosty, przejrzysty sposób.

W dodatku system postępów, czyli to, jak rozwijasz swoje zdolności i budujesz kolejne strategie, jest naprawdę satysfakcjonujący – czuć, że za każdym razem, kiedy grasz, robisz postępy i zdobywasz coś wartościowego, co pomaga ci iść dalej. Całość rozgrywki osadzona jest na planszy składającej się z dokładnie dziewięciu pól, które tworzą siatkę 3×3, i to właśnie na niej zbierasz i układasz karty, by tworzyć swoje armie i budynki. Rozgrywka polega na walce z kolejnymi przeciwnikami i planowaniu, które karty najlepiej postawić, by mieć przewagę.

Do wyboru mamy różnych królów na start

Przy rozpoczęciu zabawy czeka na nas fajna opcja wyboru spośród kilku unikalnych królów – każdy z nich to osobna „klasa” czy też styl gry, które różnią się od siebie tym, co mogą zaoferować. Jeden król może mieć na przykład potężniejsze wojsko, inny z kolei będzie nastawiony bardziej na magię albo na szybkie zarabianie pieniędzy. Co więcej, każdy z tych królów ma swoje własne budynki, które można stawiać na planszy, oraz zestaw jednostek i różnego rodzaju buffów, czyli wzmocnień, które podnoszą ich siłę albo dają dodatkowe efekty w walce.

Fajna sprawa jest taka, że po pokonaniu armii innych królów, możesz zdobywać ich karty i dołączać je do swojej talii, co otwiera przed tobą naprawdę spore możliwości eksperymentowania i miksowania różnych strategii. To sprawia, że każda rozgrywka jest inna i wymaga trochę innego podejścia, co z kolei podnosi regrywalność.

Choć na pierwszy rzut oka 9 Kings może wydawać się prostą i niezobowiązującą grą, to tak naprawdę kryje w sobie sporo głębi i złożoności. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z gatunkiem auto battlerów czy karcianek strategicznych, możesz poczuć się nieco przytłoczony tym, ile trzeba ogarnąć i zapamiętać, aby grać skutecznie. W końcu trzeba dobrze rozumieć, jak działają poszczególne karty, jak się rozwijają, jak łączyć ich efekty i co warto stawiać na planszy, a co nie.

To wszystko może na początku sprawiać sporo kłopotów i powodować, że pierwsze mecze będą trudne i frustrujące. Dlatego przygotowałem kilka praktycznych wskazówek, które pomogą ci szybko ogarnąć podstawy i zacząć czerpać więcej frajdy z tej produkcji.

Przyspieszaj rozgrywkę

W 9 Kings masz możliwość dostosowania tempa, w jakim toczą się potyczki. Do wyboru są trzy poziomy prędkości, które wpływają wyłącznie na szybkość animacji walki – wszystko poza tym, jak działa sama rozgrywka, pozostaje bez zmian. To bardzo przydatna opcja, bo kiedy już zrozumiesz zasady i mechaniki, oglądanie każdej walki w wolnym tempie może się zwyczajnie znudzić i ciągnąć bez sensu.

Przełączając na najwyższą prędkość, możesz sprawić, że kolejne potyczki przebiegną błyskawicznie, co pozwoli ci skupić się na podejmowaniu decyzji i planowaniu strategii, a nie na długim oglądaniu, jak twoje wojska walczą. Poza tym, w opcjach gry można wyłączyć animacje budynków oraz spowolnienie, które pojawia się w momencie, gdy jednostki wychodzą na planszę – wszystko po to, żeby rozgrywka była jak najbardziej płynna i dynamiczna.

Bierz duplikaty kart, bo to podstawa rozwijania swoich pól i armii

Kluczowym elementem w 9 Kings jest system podnoszenia poziomu poszczególnych kart i tym samym wzmocnienia pola, na którym stoją. Każda karta, którą postawisz na planszy, zaczyna na poziomie pierwszym, ale dzięki zdobywaniu jej duplikatów możesz podnosić jej poziom i znacząco zwiększać jej siłę.

Duplikaty można zdobywać na kilka sposobów – na przykład jako nagrody po wygranych bitwach albo kupując je w sklepie. To bardzo ważny mechanizm, bo wyższy poziom kart oznacza mocniejsze jednostki, większe obrażenia i lepsze buffy, a to często decyduje o tym, czy wygrasz kolejną rundę. Dlatego warto zawsze łapać powtarzające się karty, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się mniej interesujące.

Szukaj synergi i łącz karty, bo same z siebie nie są zbyt mocne

W 9 Kings pojedyncze karty nie błyszczą na polu walki, jeśli stoją same i bez wsparcia. Rycerze na przykład mają sens tylko wtedy, gdy chronią łuczników, a łucznicy są efektywni tylko wtedy, gdy stoją pod osłoną rycerzy. To klasyczny przykład synergii, czyli współpracy różnych kart i jednostek, które razem tworzą znacznie silniejszą kombinację niż osobno. Co więcej, karty różnych królów mogą mieć ze sobą ciekawe interakcje, a niektóre budynki najlepiej działają z określonymi typami jednostek. Z tego powodu naprawdę warto dobrze czytać opisy kart, które zdobywasz i wybierasz, bo tylko tak można znaleźć najlepsze kombinacje i zbudować naprawdę potężną armię.

Wzmacniaj najsilniejsze karty specjalnymi buffami

W grze znajdziesz specjalne karty, które dają buffy, czyli dodatkowe wzmocnienia twoim jednostkom. Mogą one na przykład uczynić je niewrażliwymi na pierwszy atak albo pozwolić im zdobywać złoto za zabitych wrogów, co jest dodatkowym źródłem zasobów. Najlepiej jest stosować te buffy na te jednostki, które już teraz dobrze sobie radzą na polu bitwy, bo wtedy efekty będą największe i najbardziej opłacalne.

Gra pokazuje, ile obrażeń zadawało każde pole w poprzedniej walce, więc możesz w łatwy sposób ocenić, które karty warto wzmocnić. Oczywiście czasem warto inaczej rozłożyć buffy – na przykład jednostka, która wybucha po kontakcie, nie skorzysta z buffa zwiększającego zasięg ataku czy efekt łańcuchowy, bo i tak wykonuje tylko jeden atak zanim zginie.

Leveluj królów, żeby zdobywać cenne perki

Na początku masz do wyboru kilku królów, takich jak Król Niczego, Król Zaklęć, Król Chciwości i Król Krwi. Z czasem, w miarę postępów w grze, odblokujesz kolejnych. Gdy grasz konkretnym królem, zdobywasz dla niego doświadczenie i poziomy. Każdy nowy poziom pozwala ci zdobyć punkt, który możesz wydać na perki – specjalne, potężne bonusy, które dają unikalne efekty i mogą diametralnie zmienić twoją strategię. Pamiętaj, że poziomy i perki są przypisane do konkretnego króla i nie przenoszą się na innych, więc warto rozwijać tych, których najczęściej wybierasz.

Planowanie przestrzenne to klucz do sukcesu

W 9 Kings masz różne typy budynków – niektóre to maszyny do zadawania obrażeń, które atakują wrogów bezpośrednio, inne zaś to budynki wspierające, które dają buffy polom wokół siebie. Przykładowo, możesz mieć Bibliotekę, która wzmacnia magię, Farmę zwiększającą produkcję lub Kuźnię dającą bonusy ofensywne. Bardzo ważne jest, aby te budynki ustawiać mądrze, bo buffy działają tylko na pola stojące obok w linii prostej – góra, dół, lewo, prawo. Pola po przekątnej nie dostają tych efektów. Najlepiej postawić najważniejszy budynek na środku planszy, a pozostałe, mniej istotne, w rogach. Obok nich warto ustawić jednostki, które skorzystają z tych wzmocnień, aby zmaksymalizować ich efektywność.

Nie oszczędzaj pieniędzy bez sensu

Wiele osób ma tendencję do oszczędzania pieniędzy w grach, ale w 9 Kings takie podejście często się nie sprawdza. W pewnych momentach warto po prostu wydać całą kasę na rozwój i podnoszenie poziomu pól, bo to klucz do zwycięstwa. Zarabiasz pieniądze różnymi sposobami – na przykład zdobywając złoto za pokonanych przeciwników, korzystając z efektów kart albo sprzedając niepotrzebne jednostki. W trakcie gry co jakiś czas pojawia się sklep, w którym można kupić potrzebne karty lub duplikaty.

Sklep pojawia się rzadko, więc gdy już się pojawi, nie ma sensu oszczędzać – lepiej zainwestować jak najwięcej, aby wzmocnić swoją armię i mieć większe szanse na zwycięstwo w kolejnych bitwach.

Przetasowuj karty, gdy widzisz, że potrzebujesz innych opcji

Przetasowywanie kart to mechanika, którą warto dobrze wykorzystać, bo może znacząco pomóc w dopasowaniu talii do twojego stylu gry i aktualnej sytuacji. Wydając trochę złota, możesz wymienić dostępne karty na takie, które lepiej pasują do twojej strategii albo do tego, co już masz na planszy.

Szczególnie na wyższych poziomach trudności takie manewry mogą zrobić ogromną różnicę, bo pozwalają uniknąć sytuacji, w których masz za dużo niepasujących jednostek, które nie współgrają ze sobą. Pamiętaj jednak, żeby nie tasować kart na chybił trafił – zawsze miej plan i cel, bo inaczej po prostu stracisz złoto na niepotrzebne zmiany.

Był to artykuł z serii: 9 Kings
Spis treści