Od czasu premiery DOOM (2016), a następnie DOOM Eternal, seria DOOM przeżywa prawdziwy renesans – dostosowując się do nowoczesnych trendów bez utraty swojej brutalnej tożsamości. Kiedy id Software zapowiedziało kolejną odsłonę – DOOM: The Dark Ages – wielu graczy zastanawiało się, co jeszcze można dodać do i tak już intensywnej formuły. Odpowiedź okazała się prostsza niż się wydaje: jeszcze więcej.

Gra przenosi nas w czasy mrocznego średniowiecza, oferując nową stylistykę, przeprojektowane bronie, zupełnie inne tempo rozgrywki oraz ogromną kampanię dla jednego gracza. The Dark Ages to nie tylko prequel do DOOM (2016) i Eternal, ale też duchowy sukcesor klasycznych, eksploracyjnych DOOM-ów z lat 90.

W centrum zainteresowania znajduje się oczywiście kampania – czyli główny tryb fabularny, wokół którego zbudowano większość zawartości gry. Ile jednak trwa przejście tej ogromnej przygody? Czy rzeczywiście jest to najdłuższa gra z serii DOOM? A może długość to tylko pozór? W niniejszym artykule postaramy się odpowiedzieć na te pytania szczegółowo i obszernie – analizując dane ze źródeł branżowych, wypowiedzi twórców oraz doświadczenia graczy.

Średni czas potrzebny na ukończenie kampanii – co wiemy?

Według pierwszych recenzji oraz zapowiedzi deweloperów, kampania w DOOM: The Dark Ages zajmuje około 15 godzin, jeśli gracz koncentruje się wyłącznie na głównej linii fabularnej i nie poświęca zbyt wiele czasu na eksplorację bocznych ścieżek i znajdziek.

Jednak to tylko czubek góry lodowej. Jeśli ktoś zamierza przejść grę kompletnie, z wszystkimi sekretami, ukończyć wyzwania bojowe, zebrać wszystkie kolekcjonerskie figurki, przeczytać każdą stronę lore, znaleźć ukryte bronie i zaliczyć każdy cel dodatkowy – czas gry wzrasta do ponad 22, a według niektórych graczy nawet 25-27 godzin.

„To zdecydowanie najdłuższa i najbardziej rozbudowana kampania w historii serii DOOM” – pisze redaktor GamingBolt, podkreślając, że długość gry nie wynika jedynie z liczby poziomów, ale z ich rozmiaru i nieliniowej struktury.

Liczba misji i struktura kampanii

Kampania w The Dark Ages składa się z 22 misji, co samo w sobie jest znaczącym wzrostem względem poprzednich części (dla porównania: DOOM (2016) – 13 misji, DOOM Eternal – 15 misji + DLC). Ale to nie tylko liczby się liczą – The Dark Ages stawia na znacznie bardziej otwartą strukturę poziomów, pozwalającą graczom eksplorować mapy w różnej kolejności, wykonywać cele poboczne i odblokowywać nowe obszary przy użyciu zdobytych umiejętności.

Niektóre misje są liniowe i intensywne – przypominają typową „rzeźnię DOOM-a”, gdzie każda sekunda to walka o przetrwanie. Inne, jak Abyssal Forest, Spire of Nerathul czy The Forsaken Plains, są znacznie bardziej rozbudowane, wymagają eksploracji i czasem przypominają wręcz mini-open worldy.

Elementy wydłużające rozgrywkę

1. Eksploracja i znajdźki

W grze roi się od poukrywanych przedmiotów – od klasycznych kluczy i przełączników, przez strony z lore, aż po kolekcjonerskie figurki i skórki do broni. Każdy poziom zawiera od kilku do kilkunastu ukrytych elementów, a ich znalezienie wymaga nie tylko spostrzegawczości, ale czasem też powrotu do wcześniejszych lokacji z nowo odblokowanymi umiejętnościami.

2. Nowe mechaniki – smok i mech

Unikatową cechą kampanii The Dark Ages są etapy, w których sterujemy latającym smokiem lub gigantycznym mechem Atlanem. To nie tylko spektakularne momenty, ale też zmiana tempa i stylu gry. Etapy smocze pozwalają na pełną swobodę ruchu w pionie, co dodaje elementy latania i eksploracji z powietrza, przypominające nieco gry z otwartym światem. Z kolei misje z Atlanem są bardziej brutalne i widowiskowe – to istna destrukcja na masową skalę.

3. Poziom trudności

Im wyższy poziom trudności wybierzemy, tym więcej czasu spędzimy w grze – nie tylko z powodu silniejszych przeciwników, ale także przez konieczność dokładniejszego planowania ruchów i taktyki. Tryb Nightmare, a zwłaszcza Ultra-Nightmare (perma-death), może znacząco wydłużyć czas potrzebny na przejście jednej misji – często zmuszając gracza do wielokrotnych prób.

Czas gry w zależności od stylu gracza

Styl rozgrywki Przewidywany czas gry
Szybki „speedrun” fabularny 12-14 godzin
Standardowe tempo, część sekretów 15-18 godzin
Gracz eksploracyjny (60-80%) 20-22 godziny
Gracz completionist (100%) 25-30 godzin
Ultra-Nightmare z powtórkami 35+ godzin

Opinie i doświadczenia graczy

Na forach takich jak Reddit czy ResetEra gracze dzielą się swoimi doświadczeniami. Większość z nich zgodnie twierdzi, że kampania jest znacznie bardziej rozbudowana, różnorodna i ambitna niż w poprzednich odsłonach.

„Jestem dopiero w połowie gry, a czuję, że to większa przygoda niż DOOM Eternal w całości” – pisze jeden z użytkowników Reddita.

„Misje na smoku są genialne. Spędziłem 40 minut tylko latając i odkrywając ukryte platformy. Takiego DOOM-a jeszcze nie było.” – dodaje inny gracz.

Zakończenie: nowy DOOM, nowe standardy

DOOM: The Dark Ages to nie tylko technologiczny i artystyczny krok naprzód dla serii – to także gra, która redefiniuje, czym może być kampania DOOM-a. Zamiast prostego ciągu brutalnych starć, dostajemy pełnoprawną przygodę z elementami eksploracji, narracji i różnorodności mechanik.

Dla jednych będzie to krwawa wycieczka przez 15 godzin chaosu i przemocy. Dla innych – kilkudziesięciogodzinna wyprawa, podczas której odkryją każdy zakamarek, pokonają każdą arenę i zdobędą każdą skórkę. Bez względu na to, do której grupy należysz, jedno jest pewne: The Dark Ages to DOOM w najpełniejszej, najbardziej epickiej formie.

Czy to już definitywna ewolucja klasycznej formuły? Czy DOOM właśnie osiągnął swoje RPG-owe crescendo? Na te pytania odpowie czas – ale jeśli chodzi o długość gry, DOOM: The Dark Ages już teraz można nazwać najbardziej rozbudowaną odsłoną w historii serii.

Był to artykuł z serii: Doom: The Dark Ages
Spis treści