Jeśli kochasz MMORPG-i i czekasz na coś, co wywróci schematy do góry nogami, to Chrono Odyssey może być tytułem, który naprawdę cię zaskoczy. Twórcy nie idą tutaj na łatwiznę – zamiast kolejnego klona znanych już gier, dostajemy dynamiczny, mocno angażujący system walki, który kręci się wokół sześciu bardzo różnych klas postaci. Każda z nich ma nie tylko swój własny zestaw broni, ale też wyjątkowy styl gry i osobowość. No i najważniejsze: podczas walki możesz swobodnie przełączać się między broniami, co totalnie zmienia sposób prowadzenia starć.
Sześć klas, sześć zupełnie innych stylów walki
Na start gra oferuje sześć klas, które zaspokoją gusta praktycznie każdego fana gatunku. Mamy tu zarówno klasy typowo walczące wręcz, jak Swordsman, Berserker i Paladin, jak i ranged’owców pokroju Rangera, a dla fanów magii – Sorcerera. No i oczywiście dla graczy lubiących skradać się i walić w plecy – Assassin.
Co ciekawe, żadna z klas nie jest zablokowana pod względem płci – możesz stworzyć takiego bohatera, jakiego tylko chcesz, bez wpychania go w stereotypy. To duży plus, bo pozwala się naprawdę wczuć w postać, zamiast grać gotowcem.
Assassin – Mistrz cienia i śmierci
Jeśli lubisz grać cicho, ale skutecznie, to Assassin jest klasą stworzoną właśnie dla ciebie. Sabre, ukryte ostrza i muszkiet to jego zestaw podstawowy – idealny do eliminacji przeciwnika, zanim ten zdąży się zorientować, że nie żyje. Kluczowe tutaj są zasoby Vigor i Bloodlust, które pozwalają odpalać szybkie, zabójcze kombinacje. Muszkiet może wyglądać niepozornie, ale dobrze wymierzony strzał często kończy walkę zanim się zacznie.
Berserker – Żywa maszyna do mielenia przeciwników
Tutaj nie ma miejsca na subtelności. Berserker to czysta furia i brutalna siła. Uzbrojony w łańcuchowe ostrza, podwójne topory i wielką siekierę, przyciąga wrogów do siebie tylko po to, żeby ich rozerwać na strzępy. Jego moc rośnie, gdy krew leje się litrami, a przeciwnicy padają jeden po drugim. Zasilany gniewem (Rage), Berserker to ktoś, kogo lepiej nie wkurzać.
Ranger – Mistrz dystansu, ale nie boi się zwarcia
Ranger to taka hybryda: mistrz łuku i kuszy, ale też nieźle radzi sobie w zwarciu, dzięki rapierowi. W walce wykorzystuje Vigor, czyli coś w rodzaju duchowej energii natury, pozwalającej wystrzeliwać pociski jak spadające gwiazdy. Idealny wybór dla tych, którzy lubią trzymać dystans, ale nie panikują, gdy wróg nagle stanie metr od nich.
Swordsman – Zbalansowany wojownik z opcją na wszystko
Swordsman to prawdziwy kombajn bojowy – równie dobrze radzi sobie w ofensywie, jak i defensywie. Może walczyć wielkim mieczem, parą ostrzy albo klasycznym zestawem miecz + tarcza. Jego głównym zasobem jest Rage, który ładuje się podczas walki i daje mu solidnego kopa. Idealny wybór dla graczy, którzy lubią kontrolować pole walki i działać z wyczuciem.
Sorcerer – Arcymag z trzema źródłami mocy
Jeśli wolisz trzymać się z tyłu i siać spustoszenie magią – Sorcerer to coś dla ciebie. Posługuje się kosturem, manasferą i grymuarem. Każda z tych broni służy czemuś innemu: staff to czysty dps, manasfera spowalnia czas i rozbija defensywy wroga, a grymuar leczy sojuszników. Wszystko działa dzięki manie, która regeneruje się z upływem czasu. Ten gość jest jak mobilna armia czarów.
Paladin – Obrońca z boską mocą
Paladin to skała nie do ruszenia, która leczy, broni i wali przeciwników z boską siłą. Młot uzdrawia i karze, lanca odbija potężne ataki, a halabarda przebija się przez wrogie szeregi. Jego moc również opiera się na manie, a dodatkowo może rzucać aury ochronne. To świetna opcja dla tych, którzy lubią być filarem drużyny.
System podwójnego uzbrojenia – pełna swoboda stylu
Najciekawszy element systemu walki w Chrono Odyssey? Zdecydowanie możliwość płynnego przełączania się między dwoma rodzajami broni w czasie rzeczywistym. Dzięki temu jedna klasa może grać zupełnie inaczej w zależności od sytuacji – np. Ranger może otworzyć walkę z dystansu, a potem dobić przeciwnika w zwarciu rapierem. Swordsman może przejść z defensywnej pozycji w agresję jednym kliknięciem. To daje masę możliwości taktycznych i zachęca do eksperymentowania.
Manipulacja czasem – nowy wymiar walki
No i dochodzimy do tego, co wyróżnia Chrono Odyssey na tle innych MMO – manipulacja czasem w walce, realizowana przez Chronotector. Możesz cofnąć czas, zatrzymać go na chwilę, a nawet przesunąć przeciwników, by lepiej ustawić ich pod swój combo. Brzmi jak bajka, ale w praktyce to potężne narzędzie do uniku lub wyprowadzania perfekcyjnych ataków. To coś, czego nie widzieliśmy w innych grach tego typu.
AI przeciwników, które daje popalić
Wrogowie w tej grze to nie tylko bezmyślne gąbki na obrażenia – AI potrafi unikać ciosów, przeprowadzać kontry i naprawdę cię zaskoczyć. Żadne „na pałę” tu nie przejdzie – trzeba czytać animacje, rozpoznawać ataki i adaptować taktykę w locie. To sprawia, że walka nie nudzi się nawet po kilkunastu godzinach.
Trójca: Tank, Healer, DPS – czy to tu działa?
Chociaż twórcy nie potwierdzili oficjalnie, że gra opiera się na klasycznym systemie Trójcy, to wiele na to wskazuje. Paladin ewidentnie pasuje na tanka, Sorcerer ma sporo mocy leczniczych, a cała reszta to mniej lub bardziej ofensywne klasy DPS. Co ważne – twórcy podkreślają, że możesz zmieniać styl gry, wybierając inne bronie w obrębie tej samej klasy, co pozwala np. healerowi poradzić sobie solo w lochach.
Aktywność komentująych