The Witcher 4, 5 i 6 – Czy Naprawdę Zobaczymy Całą Trylogię Do 2034?

Fani Wiedźmina mają powody do ekscytacji, bo CD Projekt Red potwierdził, że nowe gry z serii, czyli The Witcher 4, 5 i 6, mają pojawić się w ciągu zaledwie sześciu lat. Tak, dobrze przeczytaliście -całe trzy nowe tytuły w zaledwie sześć lat. To ambitny plan, nawet jak na CDPR, które przecież przyzwyczaiło nas do dużych, dopracowanych projektów.

Pomysł ten pojawił się już w październiku 2022 roku, kilka miesięcy po pierwszym teaserze nowej sagi Wiedźmina. Studio ogłosiło wtedy, że po zakończeniu przygód Geralta chcą rozpocząć nową trylogię, tym razem z innym głównym bohaterem, a później dowiedzieliśmy się, że będzie to starsza Ciri. Pierwsza gra z tego zestawu została ochrzczona roboczo Project Polaris, a cała saga będzie tworzona w Unreal Engine 5.

6 lat na całą trylogię -ambitne tempo produkcji

Podczas ostatniego spotkania inwestorskiego w listopadzie 2025 roku, co-CEO CDPR, Michał Nowakowski, potwierdził, że plan pozostaje niezmienny -wszystkie trzy gry mają wejść na rynek w sześć lat. Nie podano dokładnej daty premiery pierwszej części, ale biorąc pod uwagę, że pełna produkcja The Witcher 4 ruszyła w listopadzie 2024, debiut pod koniec 2027 roku wydaje się jak najbardziej realistyczny. Szczególnie, że CDPR zmieniło ostatnio swoje podejście do produkcji, wydłużając fazy pre-produkcji i skracając czas samej produkcji.

Trzy lata na każdą część, szybsze przejścia między grami

Nowakowski przyznał też, że po wydaniu The Witcher 4 studio będzie musiało wkręcić wyższy bieg, żeby utrzymać harmonogram. Oznacza to krótszy czas produkcji między kolejnymi częściami trylogii. Plan zakłada, że wykorzystanie pełnego pipeline’u Unreal Engine 5 w produkcji The Witcher 4 pozwoli przyspieszyć iteracje kolejnych gier. Możliwe będzie też częściowe wykorzystanie map i assetów, choć studio nie potwierdziło tego oficjalnie.

CDPR ma teraz ręce pełne roboty

Nie tylko Wiedźmin zajmuje studio. W najnowszym raporcie finansowym potwierdzono też, że sequel Cyberpunka 2077 nie pojawi się wcześniej niż w 2028 roku. Produkcja jest prowadzona wspólnie przez nowe studio w Bostonie i główną siedzibę w Polsce. To oznacza, że sequel prawdopodobnie wypadnie między premierą The Witcher 4 i The Witcher 5.

Na dokładkę, CDPR pracuje też nad multiplayerowym spin-offem Wiedźmina o nazwie kodowej Project Sirius, który został zrestartowany w 2023 roku i teraz powstaje w bostońskim studiu Molasses Flood, już w pełni wchłoniętym przez CDPR. Do tego dochodzi remake pierwszego Wiedźmina -Canis Majoris, oraz całkowicie nowy, oryginalny IP Project Hadar, który raczej nie pojawi się wcześniej niż w latach 30. XXI wieku.

CDPR planuje naprawdę napięty harmonogram i stawia na wydajne wykorzystanie nowego silnika, powtarzalność procesów i szybsze produkcje, żeby zdążyć z całą trylogią w sześć lat. Dla fanów oznacza to mnóstwo emocji, ale też oczekiwania -pierwsza odsłona trylogii, The Witcher 4, może trafić na rynek już pod koniec 2027 roku, a kolejne dwie części pojawią się w stosunkowo krótkim odstępie czasu.

Nie zapominajmy przy tym, że CDPR równocześnie pracuje nad innymi projektami –Cyberpunk 2077 sequel, spin-off, remake i nowy IP -więc studio będzie musiało dobrze wyważyć priorytety, żeby wszystko wypaliło tak, jak sobie to zaplanowali.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *