Postal: Bullet Paradise wycofane ze Steam po fali krytyki fanów

Postal: Bullet Paradise – najnowszy tytuł ze znanej serii Postal – został anulowany dosłownie dzień po ogłoszeniu, i to w wyniku burzy, jaka rozpętała się w sieci. Fani zaczęli zarzucać, że promocyjna grafika do gry była robiona przez AI, a choć twórcy początkowo zaprzeczali, to ostateczna decyzja o zamknięciu gry wyszła od wydawcy, czyli firmy Running with Scissors (RWS) z Tucson w Arizonie.

Dla przypomnienia: Postal to seria z 1997 roku, która zawsze budziła kontrowersje i miała charakterystyczny, mocno szalony styl. RWS zwykle robi własne tytuły, ale wyjątki zdarzały się w przypadku Postal 3 (2011) i Postal: Brain Damaged (2022), które były rozwijane we współpracy z innymi studiem. Postal: Bullet Paradise miało być trzecim zewnętrznym projektem, tym razem tworzonym przez indie studio Goonswarm Games i zapowiadano je jako strzelankę z motywem podróży w czasie. Brzmiło intrygująco, przynajmniej w teorii.

Ale już dzień po premierze zwiastuna sytuacja się pogorszyła. RWS ogłosiło anulowanie projektu, tłumacząc to ogromnie negatywną reakcją społeczności i szeroko komentowanymi oskarżeniami o użycie AI do tworzenia grafiki. W oświadczeniu wydawca napisał, że “nasze zaufanie do zespołu developerskiego zostało złamane” i w efekcie projekt został uśmiercony, choć nie potwierdzili wprost podejrzeń fanów.

Do tego doszło też prowizoryczne przeprosiny od RWS, które były… cóż, kontrowersyjne same w sobie. Firma przeprosiła “tych, którzy poczuli się obrażeni w emocjach chwili”, wyłączając osoby wysyłające groźby śmierci. Fani szybko podchwycili, że takie sformułowanie bagatelizuje sytuacje, w których przedstawiciele RWS rzekomo obrażali użytkowników na Discordzie, a w jednym przypadku użyli nawet wulgaryzmu, odpowiadając na zarzuty związane z AI. Jedna z osób podsumowała to krótko na Twitterze: “mogą być wybaczeni, ale kto pozwolił na jawne obelgi, powinien odejść natychmiast”.

Goonswarm Games początkowo zaprzeczało oskarżeniom o AI, ale już w tym samym dniu ogłosiło zamknięcie studia. Następnego dnia wydali kolejne oświadczenie, w którym przyznali, że “zareagowaliśmy emocjonalnie i defensywnie”, bo pierwsza fala zarzutów była dla nich szokiem. Po wewnętrznym przeglądzie zmienili jednak zdanie i przyznali, że “promocyjna grafika faktycznie wygląda jak stworzona lub inspirowana materiałami generowanymi przez AI”. Podkreślili przy tym, że wszystkie zasoby w samej grze zostały stworzone przez prawdziwych artystów, a problem dotyczył wyłącznie materiałów promocyjnych.

W ostatecznym oświadczeniu z 6 grudnia Goonswarm zapowiedziało, że zastąpi wszystkie kontrowersyjne grafiki promocyjne w swoich projektach dziełami stworzonymi wyłącznie przez ludzi. Zamknięcie studia obejmie 9 osób – zarówno pełnoetatowych pracowników, jak i kontraktorów.

Choć RWS ma doświadczenie w wywoływaniu kontrowersji, zwykle nie dochodziło to do sytuacji, w których ich własna społeczność byłaby tak mocno zaangażowana w krytykę. Wydawca zaznaczył, że mimo anulowania Postal: Bullet Paradise, w planach jest więcej projektów w uniwersum Postal, z pierwszym oficjalnym ogłoszeniem przewidzianym na 2026 rok.

W skrócie: Postal: Bullet Paradise stało się ofiarą burzy fanowskiej krytyki, problemów z AI i złego PR-u, a cała sytuacja pokazuje, jak delikatna jest granica między oczekiwaniami społeczności a tym, co indie studio potrafi dostarczyć w dobie cyfrowych narzędzi do tworzenia grafiki.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *