Monstermind to dość komiczna, ale wciągająca gra przeglądarkowa na portalu facebook, w której zakochają się wszyscy, którzy grają, albo grali w gry podobne do Galaxy Life. Podobnie jak w Galaxy Life i w grze Monstermind budujemy własną bazę militarno-cywilną, którą musimy chronić przed najazdami innych graczy. Ale w sumie na najazdach i obronie polega właśnie cała zabawa. Na samym początku prowadzeni jesteśmy za rękę przez mini tutorial, wielkie strzałki i wyskakujące podpowiedzi prowadzą nas przez pierwsze etapy. Także postępując zgodnie z tymi wskazówkami nie ma szans popełnić błędu, albo nie dać rady pojąć całej rozrywki.
Rozbudowując naszą bazę w Monstermind musimy zarówno zadbać i jej rozwój ekonomiczny nie tylko militarny, do tego stawiać należy coraz to nowe budynku generujące co pewien czas określony zysk. Jedyną tutaj zasadą jest to, że dosłownie każda budowana struktura musi przylegać do ulicy prowadzącego do Town Hall (budynku głównego miasta). Póki nie podprowadzimy drogi nie ruszy budowa, a tym samym budynek nie spełni swojej roli. Oprócz budynków typowo ekonomicznych znajdziemy tutaj również budynki mieszkalne, gdyż w wymaganiach każdego innego budyneczku znajdzie określona ilość obywateli, jeśli mamy ich za mało to następuje sytuacja podobna w przypadku braku drogi o jakiej pisałem 2 zdania wcześniej.
No tak, w grze Monstermind budynki ekonomiczne dostarczają nam kasy, cywilne przysparzają nowych obywateli, a kto ich w ogóle broni? Otóż wchodząc w zakładkę obrona, w zależności od naszego postępu mamy możliwość zakupienia dowolnej ilości wieżyczek, albo nawet silosów z bombami atomowymi. I tutaj naprawdę możemy kupić tyle ile chcemy, no jedynym ograniczeniem będzie gotówka jaką posiadamy, ale jaka to by była zabawa jakbyśmy mogli stawiać wszystko według własnego widzi mi się. Dodatkowo potrzebna nam jest odpowiednia ilość obywateli, kasy no i każda taka struktura musi stać przy drodze, ale o tym pisałem już wcześniej.
Jeśli chodzi o inne rzeczy jak droga i dekoracje w naszej bazie to najlepsze jest to, że one również blokują naszych najeźdźców, więc stawiać się je opłaca, ale jest jedno ale, takie drzewo, albo ławeczka potrafi kosztować więcej niż wieżyczka i choć nie wymagają posiadania obywateli to trzeba się naprawdę zastanowić nas sensem ich stawiania. Ja ich używam tylko do wypełnienia pojedynczych luk i to w małej ilości. Jak widać w grze na facebooku Monstermind mamy bardzo wiele do roboty, oznacza to tylko jedno, dobrą zabawę i brak nudy.
Jeśli chodzi o same walki w grze Monstermind to wszystko odbywa się automatycznie, wybieramy docelowego gracza, jego miasto i rzucamy nasze jednostki do ataku, oczywiście jest mały problem, gdyż nie atakują oni wszystkiego po kolei jak w Galaxy Life, ale idą cały czas przed siebie, czyli tak jak ich wypuścimy tak pójdą i nie zatrzymają się póki nie zginą, albo dotrą na drugą stronę bazy. Choć z początku jednostek do wyboru mamy mały, bo są to Wielkie Goryle i Androidy to i tak strategia i planowanie są tutaj najważniejsze, a nie siła jaką posiadamy. Przecież można łatwo wyminąć wieżyczki przeciwnika i spokojnie niszczyć wszystko co nam stanie na drodze. Dodatkowo jeśli nie czujemy się na siłach, aby napadać na żywych graczy to można wykonywać kolejne misje w przygotowanych kampaniach. Każda misja ma określony cel i za jego osiągnięcie przewidziana została nagroda. Początkowe zadania są dość proste i wymagają małego nakładu wojskowego, ale przy kolejnych misjach, aby je wykonać musimy spełnić coraz większe wymagania. Zazwyczaj dotyczą one określonej ilości wojska jaką musimy posiadać zanim wejdziemy do nowego miasta w danej misji. Zresztą o wszystkim jesteśmy powiadamiani.
Mimo, że graficznie gra nie zachwyca to Monstermind może poszczycić się niezwykłym pomysłem na wykonanie. Bo kto by nie chciał zaprosić znajomych tylko po to, aby wysłać armię king kongów i zniszczyć do ziemi jego bazy? Animacje choć znikome zostały wykonane w zadowalający sposób i nie ma powodów, aby były one poprawiane. Gra chodzi płynnie i nie obciąża za bardzo przeglądarki co przy dłuższej zabawie bywa kluczowym elementem trzymającym graczy przy danym tytule.
Polecam Monstermind wszystkim pasjonatom strategi, rozwalania i tych, którym znudziły się tendencyjne społecznościówki.
