Trzecia odsłona serii Jurassic World Evolution to prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników parków z dinozaurami, naukowych eksperymentów i katastrof w stylu Spielberga. Frontier Developments po raz kolejny pokazuje, że potrafi łączyć zarządzanie parkiem rozrywki z symulacją życia prehistorycznych gatunków, ale tym razem idzie o krok dalej. W „trójce” chodzi już nie tylko o przetrwanie – lecz o ewolucję całych pokoleń dinozaurów i utrzymanie delikatnej równowagi między naturą a ludzką ambicją.
Powrót do świata, w którym wszystko może pójść nie tak
Nowa część serii stawia na rozmach i skalę. Akcja rozgrywa się na globalnej mapie, a gracz może tworzyć parki w różnych częściach świata – od dzikich Badlands w Montanie po Japonii, której klimat i ukształtowanie terenu stanowią wyzwanie nawet dla doświadczonych menedżerów. Każda lokalizacja to nie tylko inne środowisko, ale też nowe zagrożenia i unikalne gatunki, które trzeba oswoić, zrozumieć i utrzymać przy życiu.
Wszystko oczywiście w towarzystwie znanych postaci z uniwersum Jurassic. Dr Ian Malcolm, w którego ponownie wciela się Jeff Goldblum, powraca z typową dla siebie filozoficzną ironią, komentując każdą twoją decyzję. Kampania jest nieliniowa, więc twoje wybory naprawdę mają znaczenie – od sposobu, w jaki zarządzasz dinozaurami, po to, jak reagujesz na katastrofy.

Ewolucja zamiast zwykłej hodowli
Największą nowością w Jurassic World Evolution 3 jest system pokoleń. Po raz pierwszy w historii serii możesz hodować dinozaury przez całe generacje. Z 80 dostępnych gatunków aż 75 posiada pełen cykl życia – od młodych po dorosłe osobniki, które mogą się rozmnażać i przekazywać geny dalej.
Każdy gatunek ma unikalne potrzeby społeczne i środowiskowe, które trzeba zrozumieć i zaspokoić. Zobaczysz, jak dinozaury nawiązują relacje, współpracują lub rywalizują, a nawet jak wodno-lądowe gatunki zanurzają się w głębinach, podczas gdy pterozaury zaczynają spacerować po ziemi. To drobne detale, ale razem tworzą iluzję prawdziwego, żyjącego ekosystemu.
To także pierwszy raz, gdy Frontier zdecydował się na tak realistyczne różnice płciowe – samce, samice i młode osobniki różnią się wyglądem, zachowaniem i reakcjami. Widać tu ogromny postęp w kierunku symulacji biologicznej, a nie tylko wizualnej atrakcji.

Park marzeń – teraz naprawdę twój
Budowanie parku w Jurassic World Evolution 3 to czysta przyjemność. Twórcy oddali w ręce graczy nowe narzędzia do kreacji, które pozwalają dopracować każdy fragment krajobrazu. Można modelować stromizny, doliny, jeziora, a także korzystać z modułowych systemów scenerii, dzięki którym każdy park może wyglądać zupełnie inaczej.
Nie zabrakło też świeżych atrakcji – takich jak loty balonem nad wybiegami czy spotkania z dinozaurami z bliska, które robią ogromne wrażenie na gościach. Wszystko to ma wpływ na reputację parku i dochody, więc oprócz fascynacji światem prehistorii musisz też dbać o ekonomię.
Jednym z najciekawszych elementów jest Frontier Workshop – platforma, na której można udostępniać własne projekty parków i wybiegów. Dzięki temu kreatywność społeczności ma szansę rozwinąć się na niespotykaną skalę.
Chaos, kontrola i… nieuchronne katastrofy
Jak na serię Jurassic przystało, nie wszystko pójdzie gładko. Katastrofy są nieuniknione – od ucieczek drapieżników po awarie ogrodzeń i ekstremalne zjawiska pogodowe. Twórcy wprowadzili system kamer bezpieczeństwa, który automatyzuje interwencje i pomaga szybciej reagować na zagrożenia.
Z drugiej strony, gracz ma teraz więcej narzędzi, by opanować chaos. Można wysyłać zespoły konserwacyjne, by naprawiały infrastrukturę, a inteligentne algorytmy pomagają zapobiegać kolejnym incydentom. To gra, w której kontrola i chaos nieustannie się ścierają, a sukces zależy od twojej zdolności do podejmowania szybkich decyzji.

Techniczna ewolucja serii
Jurassic World Evolution 3 wygląda oszałamiająco. Silnik graficzny został ulepszony, dzięki czemu animacje dinozaurów są bardziej naturalne niż kiedykolwiek. Tekstury, oświetlenie i efekty atmosferyczne sprawiają, że każda lokacja ma swój klimat – od mglistych jezior po słoneczne równiny.
Gra wymaga jednak solidnego sprzętu. Minimalna konfiguracja obejmuje Intel i5-6600K / Ryzen 5 2600 i 16 GB RAM, ale by cieszyć się pełnią efektów, warto mieć RTX 2070 Super lub Radeon RX 6700 XT oraz dysk SSD.
Jurassic World Evolution 3 to najdojrzalsza, najbardziej rozbudowana część serii. Frontier w końcu znalazł złoty środek między realizmem symulacji a czystą frajdą z zabawy. Gracz nie tylko buduje park – tworzy świat, w którym dinozaury naprawdę żyją, rozmnażają się i ewoluują.
To nie jest już tylko gra o dinozaurach. To opowieść o granicy między kontrolą a naturą, o tym, że nawet najlepiej zaprojektowany system może się zawalić, jeśli zapomnimy, że życie zawsze znajdzie sposób.
Dla fanów serii – pozycja obowiązkowa. Dla nowych graczy – idealny moment, by wejść w świat, gdzie każdy ryk tyranozaura przypomina, jak cienka jest linia między fascynacją a grozą.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

