Five Nights: Hunted to taki kozacki tryb „jeden kontra wszyscy”, gdzie jeden gracz wciela się w animatronika, a reszta musi uciekać i ogarniać zadania, żeby się wydostać z mapy. I serio, robi się niezła jazda, bo ten animatronik jest jak drapieżnik – goni, łapie i wali w innych, a wy musicie kombinować, jak go przechytrzyć. Za każdą akcję – czy to łapanie, czy wykonywanie zadań – zbieracie Tokeny. No i właśnie te Tokeny możecie zgarniać też dzięki specjalnym kodom do Five Nights: Hunted, które czasem wypuszczają twórcy.
Standardowo, kody do Roblox to taki prezent od twórców – dostajesz za nie różne bajery, ale głównie właśnie tę walutę w grze, czyli Tokeny. Problem w tym, że kody mają datę ważności, więc jeśli je dostaniesz, lepiej ich nie odkładać na później, bo przepadną szybciej, niż się obejrzysz.
Jeśli grasz jako animatronik, masz super moce – no dobra, różne w zależności od skina, którego wybierzesz. Niektóre skiny to takie maluchy bez większych zdolności, a inne to prawdziwe bestie, które potrafią zgasić każdego, kto stanie im na drodze. Na początku gry skiny są zablokowane i trzeba je wykręcać na bannerach, a żeby je odkręcić, trzeba właśnie Tokenów. Zwykle te Tokeny nie są łatwe do zdobycia, ale dzięki kodom możesz zgarnąć ich sporo bez zbędnego ślęczenia nad grą.
Co ważne, jeden kod to aż 250 Tokenów – serio, starczy na co najmniej dwa losowania na bannerze, więc jeśli masz szczęście, możesz wylosować fajnego animatronika lub jakieś inne fajne rzeczy. No i jak już mówiłem, te kody mają termin przydatności do użycia, więc lepiej nie zwlekaj z ich wklepaniem.
Jak wykorzystać kody do Five Nights: Hunted?
Jak to zrobić? Proste jak drut:
- Odpal Five Nights: Hunted
- Kliknij na ikonkę Sklepu na dole ekranu
- Przewiń na sam dół do sekcji, gdzie wpisuje się kody („Redeem Codes”)
- Wklej kod i kliknij Enter
Aktywne kody bonusowe do gry (czerwiec 2025)
Wygasłe kody bonusowe do gry (czerwiec 2025)
Podsumowanie
Five Nights: Hunted to zdecydowanie jedna z tych gier, które potrafią wciągnąć jak czarna dziura – prosty koncept „jeden vs wszyscy”, a ile z tego frajdy! Z jednej strony masz gracza, który wciela się w przerażającego animatronika i musi ścigać pozostałych, z drugiej zaś resztę, która robi wszystko, żeby przeżyć i uciec z mapy. Ten balans między polującym a uciekającymi tworzy naprawdę fajne napięcie i dynamiczną rozgrywkę, która nigdy się nie nudzi.
No i właśnie – Tokeny! To taka waluta, która pozwala ci rozwijać swoją postać, odblokowywać skiny i różne bajery. Zdobywanie ich jest naturalną częścią gry, ale dzięki kodom bonusowym możesz zrobić to znacznie szybciej i efektywniej. To trochę jak taki mały prezent od twórców, którzy dobrze wiedzą, jak ważne jest, żeby gra była przyjazna dla nowych i starych graczy. Co ważne, te kody nie są wieczne, więc nie ma co zwlekać z ich użyciem – lepiej wpaść na moment, wrzucić kod i zgarnąć ekstra Tokeny.
Animatroniki mają różne umiejętności, które zależą od wybranego skina – niektóre to takie miękkie bułeczki, a inne to już totalne bestie. Na szczęście kody dają Ci szansę szybciej je odblokować, co wprowadza element strategii i personalizacji. Możesz eksperymentować z różnymi stylami gry, co jest mega plusem, bo nie ma jednej, nudnej taktyki.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że system kodów jest mega prosty do użycia i dostępny praktycznie od razu po starcie gry. To znaczy, że nawet jeśli dopiero zaczynasz, to nie jesteś skazany na mozolne zbieranie wszystkiego „ręcznie”. Wystarczy odrobina czujności, by śledzić nowe kody, które twórcy regularnie wypuszczają na oficjalnych kanałach. To pokazuje, że developerzy nie zostawiają nas samych sobie, tylko chcą, żeby gra była ciągle świeża i dawała frajdę.
Podsumowując – Five Nights: Hunted to pozycja, którą warto mieć na radarze, szczególnie jeśli lubisz gry multiplayer z domieszką horroru i adrenaliny. Kody bonusowe to super sposób, żeby szybciej się rozkręcić i poczuć, że masz przewagę, nie tracąc przy tym ducha rywalizacji. Dla mnie to połączenie świetnej zabawy, rywalizacji i wspólnego grania, które naprawdę potrafi wykrzesać sporo emocji. Więc jeśli jeszcze nie spróbowałeś, koniecznie wbijaj, odbierz kody i daj się porwać temu zwariowanemu pościgowi!
A Ty już masz swojego ulubionego animatronika? Czy może raczej wolisz być tym, który ucieka? W każdym razie, trzymam kciuki, żeby kody zawsze trafiały Ci się na czas i żebyś miał niezłą jazdę w Five Nights: Hunted!
Aktywność komentująych