Escape From Tarkov po prawie dekadzie wreszcie pełna premiera!

To się w końcu dzieje! Escape From Tarkov – gra, która przez lata była synonimem „wiecznego Early Accessa” – w listopadzie dostanie wersję 1.0. Twórcy potwierdzili, że 15 listopada 2025 to ta magiczna data, kiedy ich morderczo wymagający shooter wreszcie wyjdzie z fazy testów. Prawie dekada czekania dobiegła końca.
Podziękowania dla graczy i klimat „Tales of Tarkov”
Battlestate Games przy okazji ogłoszenia podziękowało społeczności, która od lat wspiera rozwój gry – czasem cierpliwie, czasem w nerwach, ale zawsze aktywnie. Studio otwarcie przyznaje, że to właśnie zaangażowanie fanów miało ogromny wpływ na kształt finalnej wersji.
Co ciekawe, zapowiedź nie pojawiła się znikąd – była sprytnie podprowadzana przez tekstowe wydarzenie w grze, czyli „Targrad Tales”, które wielu graczy traktowało jak mały teaser przyszłości Tarkova.
Żeby podbić atmosferę, twórcy wrzucili też trailer aktorski. Widzimy w nim samego Nikitę Buyanova, szefa Battlestate Games, który w biurze dłubie przy kodzie, a w tle zaczyna narastać chaos – uliczne starcia rodem z Tarkova przenikają do jego otoczenia. W końcu włącza się alarm, a Buyanov wpisuje datę: 15 listopada 2025. Symboliczne, mocne i idealnie pasujące do klimatu gry.
Konsolowa wersja? Jest nadzieja, ale bez konkretów
Na dokładkę Buyanov potwierdził w mediach społecznościowych, że wersja 1.0 faktycznie nadchodzi, a przy okazji rzucił jeszcze jedno zdanie: Battlestate planuje wydanie gry na konsole, choć szczegółów brak. „Później” – i tyle. Ale sama świadomość, że Tarkov może wylądować na PlayStation czy Xboxie, to dla wielu graczy ogromna wiadomość.
Pierwsi gracze weszli do Tarkova w 2016 roku w fazie alfy, a oficjalna beta ruszyła w lipcu 2017. Od tamtej pory minęło sporo czasu – a gra dorobiła się ponad 400 aktualizacji, masy reworków i dużych dodatków. W tym roku rozszerzono też oficjalnie wsparcie na Amerykę Łacińską, co pokazuje, że Battlestate myśli globalnie.
Co to oznacza dla graczy?
Premiera 1.0 to nie tylko symboliczne zamknięcie pewnej epoki. To też moment, w którym Escape From Tarkov przechodzi z „ciągle w budowie” do „pełnoprawnej gry”. Oczywiście, każdy fan Tarkova wie, że Battlestate i tak będzie jeszcze łatało, zmieniało i balansowało tytuł – ale od listopada będziemy mówić o grze, która wyszła z Early Access.
I trzeba przyznać – nie każdemu studiu udaje się dowieźć taki projekt po tylu latach. Tarkov to od lat definicja hardkorowego FPS-a z elementami survivalu i ekstrakcji, który wciągnął setki tysięcy graczy. Teraz dostaje swoją najważniejszą premierę w historii.






