No dobra, fani niebieskiego jeża mogą zacierać ręce, bo Sega szykuje coś, czego jeszcze nie mieliśmy w uniwersum Sonic the Hedgehog – mobilną karciankę o nazwie Sonic Blitz. To całkiem świeży pomysł, bo chociaż Sonic to postać, która w ciągu ostatnich lat pojawiła się dosłownie wszędzie, to jeszcze nigdy nie doczekała się gry karcianej na smartfony, która by faktycznie robiła furorę. Przez ostatnie parę lat fani jeża mieli naprawdę co świętować – kinowe filmy na żywo z Sonicem w roli głównej okazały się wielkim hitem, a do tego wypuszczono sporo gier z tym bohaterem w różnych stylach i na rozmaite platformy. Pamiętacie zeszłoroczne Sonic X Shadow Generations, które odświeżyło klasyka z nowymi wątkami fabularnymi? No właśnie! A już w 2025 roku czeka nas Sonic Racing: CrossWorld, czyli kolejna gra wyścigowa, która ma dostarczyć dużo szybkich i szalonych emocji – tych kartowych ścigałek w tym roku będzie zresztą całkiem sporo.
Co się stało z Sonic Rumble i dlaczego Rovio wciąż coś knuje?
Jeszcze jakiś czas temu na horyzoncie pojawiła się kolejna ciekawostka – Sonic Rumble, czyli online’owy battle royale platformer, nad którym pracuje Rovio Entertainment, czyli twórcy Angry Birds. Plan był taki, że pełna wersja gry miałaby wystartować 8 maja, ale niestety coś poszło nie tak i premiera została przesunięta. Deweloperzy chcą mieć więcej czasu, by dopracować nowe funkcje, które planowali dodać w ostatniej aktualizacji. Warto pamiętać, że Rovio to od niedawna część większej rodziny Sega, bo zostało przejęte w 2023 roku, a Sonic Rumble miało być ich pierwszym wspólnym projektem. Ale jak się okazuje, Rovio szykowało także inną, mniej znaną grę mobilną z Sonicem w roli głównej – właśnie Sonic Blitz.
Sonic Blitz – karcianka z Sonicowym przytupem?
Sonic Blitz to turn-based card game, czyli turowa karcianka, która niedawno pojawiła się w bardzo ograniczonym wydaniu na Filipinach. Na razie to jedyne miejsce na świecie, gdzie można pograć, ale już można zobaczyć ją na stronach takich jak App Store i Google Play, gdzie zaczęły pojawiać się oficjalne strony gry (informację podaje między innymi Siliconera). W tej grze gracze układają sobie talie kart, na których są różni bohaterowie i postacie z całego świata Sonic – każdy z nich ma swoje statystyki zdrowia, siłę ataku oraz specjalne umiejętności, które mogą odmienić losy bitwy. Karty ustawiamy na planszy w dwóch pasach, gdzie można mieć po cztery karty w każdym. Cel jest prosty, ale wymagający – trzeba doprowadzić do wyczerpania życia przeciwnika.
Sonic Blitz nie rezygnuje z dynamiki – jest „dash” i dobrze znane twarze
Choć to karcianka, Sonic Blitz nadal stara się zachować ducha szybkości i dynamiki, z których słynie ta seria. Gracze mogą wykonać specjalny „dash” pod koniec swojej tury, żeby zadać dodatkowe obrażenia i przyspieszyć rozstrzygnięcie pojedynku. W kilku pierwszych materiałach gameplayowych, które wyciekły na YouTube (m.in. u użytkownika MDGamestation), możemy zobaczyć, że na kartach pojawiają się zarówno dobrze znane postaci, takie jak Sonic czy Amy, jak i mniej popularne, na przykład sympatyczna Marine the Raccoon. To miłe, bo pokazuje, że twórcy chcą zaspokoić fanów całego uniwersum, nie tylko tych najbardziej oczywistych bohaterów.
Kiedy reszta świata dostanie szansę na granie?
Na ten moment Sonic Blitz jest dostępne tylko na Filipinach, a niestety wciąż nie wiadomo, kiedy gra trafi do innych regionów. Wydaje się to trochę zaskakujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Sonic to seria kojarzona przede wszystkim z szybką, platformową akcją, a tu nagle mamy turówki z kartami. Ale patrząc na to z drugiej strony – to bardzo świeże i interesujące podejście, które może przypaść do gustu zarówno fanom karcianek, jak i tym, którzy chcą czegoś nowego, by przetrwać do czasu premiery kolejnej dużej gry z serii.
Podsumowując – Sonic Blitz to coś innego, świeżego i w sumie całkiem fajnego, co Sega i Rovio postanowiły nam zaserwować. Na razie trzeba trochę poczekać na globalną premierę, ale patrząc na gameplay i design, ta karcianka może się okazać ciekawym uzupełnieniem całego zestawu gier Sonic, które w ostatnich latach naprawdę rozkwitły na różne sposoby.
Aktywność komentująych