Parkour w Dying Light od zawsze był jednym z najmocniejszych punktów gry. Jednak dopiero po odblokowaniu haczyka z liną zabawa w skakanie po dachach wchodzi na zupełnie nowy poziom. I tak, spokojnie – hak powraca także w Dying Light: The Beast. Twórcy z Techlandu trzymali to długo w tajemnicy, ale ostatecznie spełnili oczekiwania fanów.

Na początku gry Kyle nie ma dostępu ani do swoich starych ruchów parkourowych, ani do legendarnego grapplingu, więc trzeba trochę pograć, zanim go dostaniesz. Hak otrzymujesz automatycznie w trakcie głównej fabuły, dokładnie po ukończeniu misji „Zemsta jest moja”, która przypada mniej więcej w połowie historii.

Gdy już go zdobędziesz, zabawa zaczyna się na dobre. Aby z niego korzystać, wyposaż go w ekwipunku i wybierz z koła broni. Wystarczy potem wycelować w powierzchnię, do której można się przyczepić, i nacisnąć przycisk użycia narzędzia (LB na Xboxie, L1 na PlayStation). Krótkie naciśnięcie przyciągnie Kyle’a do punktu, a przytrzymanie przycisku pozwoli mu się rozbujać na linie – idealne do pokonywania większych dystansów. Pamiętaj jednak, że każde użycie kosztuje trochę wytrzymałości, więc nie możesz bujać się bez końca.

Z czasem hak zyskuje też zastosowanie w walce. Po ulepszeniu schematu możesz przyciągać wrogów i powalać ich na ziemię, co świetnie współgra z umiejętnością Head Smash.

Warto też wiedzieć, że hak można ulepszać. Początkowo to zwykłe narzędzie, ale da się je rozwinąć dwa razy, żeby zwiększyć zasięg i szybkość działania. Proces wygląda tak samo jak przy innych gadżetach – potrzebujesz Manuali.

Aby awansować hak do Rare, czyli wersji pozwalającej na przyciąganie przeciwników, użyj Beginner Manual Page. Żeby podnieść go do Epic, potrzebny będzie Intermediate Manual Page, który odblokowuje tzw. Advanced Pull.

Jeśli chcesz ułatwić sobie eksplorację i walkę, zainwestuj w ulepszenie haka jak najszybciej. To bez dwóch zdań jedno z najbardziej przydatnych narzędzi w całym Dying Light: The Beast – po jego zdobyciu trudno będzie wyobrazić sobie poruszanie się po mieście bez niego.

Był to artykuł z serii: Dying Light: The Beast