W Death Stranding 2 każda walka z bossem stanowi unikalne wyzwanie, które łączy w sobie elementy taktyczne, zarządzanie zasobami i umiejętne wykorzystanie otoczenia. Pierwszym poważnym przeciwnikiem, którego spotkacie, jest właśnie olbrzymi wynurzony – ogromna, przerażająca kreatura, która testuje twoją zdolność do planowania i szybkiego reagowania w trudnych warunkach bojowych. To nie tylko test umiejętności, ale też moment, który wprowadza w klimat gry i buduje napięcie na dalszą część przygody.
Walka ta rozgrywa się na arenie pokrytej gęstą smołą, która sama w sobie ogranicza ruch i wymaga od gracza precyzyjnego poruszania się, co dodaje kolejną warstwę trudności. Dlatego przygotowanie i strategia są absolutnie kluczowe, by nie tylko przetrwać, ale i wyjść z tej konfrontacji zwycięsko.
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że to starcie pojawia się stosunkowo wcześnie, podczas jednej z pierwszych misji fabularnych, co sprawia, że dla wielu graczy będzie to pierwszy prawdziwy sprawdzian możliwości postaci i mechaniki walki. Dlatego dobrze zrozumieć mechanizmy tej walki, aby później móc pewniej mierzyć się z kolejnymi, coraz bardziej wymagającymi przeciwnikami.
Przygotowanie do starcia – co warto mieć przy sobie?
Kluczem do sukcesu w walce z olbrzymim wynurzonym jest przede wszystkim solidne przygotowanie. Na szczęście Death Stranding 2 pozwala graczowi przed walką zadbać o odpowiednie wyposażenie i amunicję, co zdecydowanie ułatwia przejście tej fazy gry.
Podstawą wyposażenia powinny być przede wszystkim karabiny szturmowe, które zapewnią skuteczne rażenie na dystans. Olbrzymi wynurzony charakteryzuje się wysoką wytrzymałością, więc niezbędne jest posiadanie zapasu amunicji, aby nie zostać bezbronnym w trakcie walki. Dodatkowo warto mieć pod ręką hematogranaty, które będą kluczowe w momentach, gdy przeciwnik otworzy swoją paszczę, dając możliwość zadania mu większych obrażeń i chwilowego ogłuszenia.
Nie zapominajcie też o workach z krwią – to wasza podstawowa metoda leczenia podczas starcia. Walka może się przeciągać, a gęsta smoła utrudnia poruszanie, dlatego sprawne i szybkie regenerowanie zdrowia jest na wagę złota.
Przykładowy zestaw przed walką to:
- Trzy karabiny szturmowe – dzięki nim możecie prowadzić stały ogień z dystansu;
- Cztery zestawy hematogranatów (łącznie dwadzieścia granatów) – pozwalają na efektywne ogłuszanie bossa;
- Minimum dwa worki z krwią – konieczne do leczenia ran i uniknięcia szybkiej śmierci.
Warto także pamiętać, że na arenie pojawi się kilka elementów uzbrojenia, jednak ze względu na trudności w poruszaniu się w smołach, nie warto polegać wyłącznie na zbieraniu broni w trakcie walki, tylko lepiej przygotować się z wyprzedzeniem.
Taktyka i przebieg walki – jak pokonać olbrzymiego wynurzonego?
W trakcie samej walki najważniejsze jest zachowanie odpowiedniego dystansu i umiejętne korzystanie z przestrzeni areny. Olbrzymi wynurzony nieustannie próbuje was do siebie przyciągnąć, wykorzystując zarówno potężne, zasięgowe ataki, jak i próby bezpośredniego zbliżenia się.
Gdy boss znajdzie się blisko, może wykonać groźny atak pożerający, podczas którego otwiera szeroko paszczę i unosi się nad wami. To niemal pewna śmierć, więc w takich momentach kluczowe jest szybkie wykonanie uniku na bok, aby ominąć jego szczęki. Innym groźnym ciosem jest kombinacja dwóch silnych uderzeń wręcz – wtedy najlepszym wyjściem jest natychmiastowe odsunięcie się.
W trakcie starcia dużą pomoc stanowi poruszanie się po obrzeżach areny, gdzie łatwiej unikać większości zasięgowych ataków, takich jak uderzenia mackami czy plucie smołą. Dzięki ciągłym ruchom na boki można skutecznie minimalizować otrzymywane obrażenia i utrzymywać kontrolę nad polem walki.
Interesującym elementem są momenty, kiedy boss otwiera paszczę na pomarańczowo lub złoto. To znak, że możecie wrzucić do niej hematogranat, który na krótki czas ogłuszy przeciwnika i przewróci go na ziemię. W tym czasie macie świetną okazję, by bezpiecznie oddalić się i wymierzyć serię strzałów z karabinu.
Jednym z najbardziej niebezpiecznych ataków olbrzymiego wynurzonego jest rzucanie gruzem i resztkami zniszczonych pojazdów na dużą powierzchnię. Aby uniknąć obrażeń, najlepiej schować się za dużymi kamieniami rozsianymi po obrzeżach areny – one skutecznie zasłaniają przed tym potężnym ciosem.
Warto też zwrócić uwagę na momenty, gdy boss zanurza się częściowo w smołę – to zapowiedź szybkiego ataku kolczastą macką. Wykonaj unik na bok tuż przed wyjściem macki i potem strzelaj w wbity kolczasty element, by zadać dodatkowe obrażenia.
Cała walka wymaga cierpliwości, stałego ruchu i przemyślanego wykorzystywania zasobów – taktyka „strzelaj i uciekaj” jest tutaj najskuteczniejsza.
Podsumowanie
Starcie z olbrzymim wynurzonym w Death Stranding 2 to jedno z pierwszych, ale nie najmniej wymagających wyzwań w tej produkcji. Aby wyjść z niego zwycięsko, musisz zadbać o staranne przygotowanie sprzętu, zwłaszcza amunicji i granatów, które odgrywają kluczową rolę w zadawaniu obrażeń i kontrolowaniu walki.
Pamiętaj, że arena pełna jest pułapek w postaci gęstej smoły, która ogranicza twoją mobilność, dlatego ruch i szybkie uniki to podstawa przetrwania. Umiejętne wykorzystanie otoczenia, takie jak ukrywanie się za kamieniami podczas rzutów gruzem, może uratować ci życie.
Najważniejszym elementem walki jest jednak cierpliwość i odpowiednie zarządzanie dystansem – zbyt bliskie podejście do bossa oznacza prawie pewną śmierć. Przerywanie ataków za pomocą hematogranatów, wykorzystanie chwil ogłuszenia do zadawania serii strzałów oraz uważne obserwowanie sygnałów od przeciwnika pozwolą ci stopniowo odbierać mu zdrowie i w końcu zwyciężyć.
Walka z tym olbrzymem nie tylko testuje twoje umiejętności, ale jest też symbolicznym prologiem do dalszych wyzwań, które czekają w świecie Death Stranding 2. Po tym starciu będziesz lepiej przygotowany na kolejne potyczki i bardziej świadomy mechanik gry.
Zatem bierz karabiny, łap granaty i ruszaj na arenę – olbrzymi wynurzony czeka na godnego przeciwnika, którym właśnie możesz być ty!

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

