W The Alters rozbudowa bazy to nie tylko estetyka czy fanaberia dla graczy lubiących porządek – to absolutna konieczność, jeśli chcesz przeżyć dłużej niż kilka dni na tej przeklętej planecie. Twoja baza to nie tylko schronienie przed promieniowaniem i innymi zagrożeniami z zewnątrz. To też miejsce, gdzie Twoi Alterzy mogą wreszcie odetchnąć, złapać trochę spokoju i poprawić sobie nastrój po kolejnym dniu zmagania się z rzeczywistością.
Jest jednak pewien haczyk – na początku gra nie pozwala na wielkie szaleństwa, bo miejsca masz jak na lekarstwo. Dopiero gdy posuniesz fabułę do przodu, odblokujesz opcję rozszerzenia bazy i zaczniesz naprawdę kombinować z jej układem.
Najlepszy układ bazy na samym początku gry
Nawet w tym podstawowym, startowym układzie można stworzyć coś sensownego. Masz do dyspozycji długą windę pośrodku i ograniczoną liczbę slotów po bokach – więc każdy metr kwadratowy musi pracować na siebie. Klucz to odpowiednio dobrać moduły i wycisnąć maksimum z minimalnej przestrzeni.
Sprytnym patentem jest użycie Radiation Repulsora, żeby zagospodarować miejsce z lewej strony od nieruchomego rdzenia statku. Bez tego to po prostu zmarnowana przestrzeń. Jeśli dorzucisz drugi taki moduł (po rozbudowie), zyskasz jeszcze lepszą ochronę przed promieniowaniem – a to oznacza mniej pracy dla Alterów i więcej czasu na inne ważne rzeczy.
Co do magazynowania – najlepszym wyborem będzie moduł Large Storage, bo jest najefektywniejszy przestrzennie. Ale jeśli nie chcesz inwestować w jego badania, możesz spokojnie korzystać z kilku Small Storage, które da się łatwiej zdobyć i też spełnią swoje zadanie.
Gdy odblokujesz rozbudowę bazy – czas na konkret
Jak tylko pojawi się możliwość rozbudowy bazy, warto od razu przestawić się na bardziej zaawansowany układ. Nie wymaga on wiele – wystarczy jeden poziom ulepszenia, a różnica jest kolosalna.
Na pierwszy rzut oka wygląda podobnie do wersji startowej, ale pod maską jest sporo kluczowych zmian:
- Wprowadzasz dodatkowe Radiation Repulsory, dzięki czemu możesz ograniczyć zużycie klasycznych filtrów. To automatycznie oznacza, że Twoja załoga ma mniej roboty z utrzymywaniem bazy i więcej czasu na inne zadania.
- Na górze dorzucasz kolejny moduł magazynowy, żeby nie brakowało miejsca na surowce – a wiadomo, że ich nigdy za wiele.
- Co najważniejsze – układ jest tak przemyślany, że możesz przesunąć całość lekko w lewo, robiąc przestrzeń po prawej stronie na dodatkowe moduły długości cztery, takie jak Rapidium Ark.
Jedyny minus? Musisz uważać na wagę bazy. Jeśli przekroczysz limit, który wytrzyma Twój Organics Tank, nie przejdziesz do kolejnego aktu fabularnego. Więc kombinuj mądrze, nie pakuj wszystkiego naraz.
Załoga rośnie, potrzeby też – jak ogarnąć sen i komfort
Wraz z postępem w grze Twoja załoga się powiększy, a każdy Alter zacznie marudzić, że chce mieć swoje miejsce. Im więcej stworzysz Alterów, tym więcej łóżek potrzebujesz. Jeśli odpowiednio rozwiniesz Quibit Level, możesz przesunąć kuchnię o jedno piętro niżej i wstawić w jej miejsce drugi Dormitorium. Każdy dostanie własne łóżko i nikt nie będzie Cię ciągnął za rękaw z pretensjami o brak snu.
Na górze też masz miejsce na dodatkowe pomieszczenia, więc jeśli któryś z Alterów poprosi o coś konkretnego – spokojnie się zmieści, nawet jeśli moduł będzie duży.
Elastyczność to Twój najlepszy przyjaciel
Największy plus tego projektu bazy? Jest elastyczny i uniwersalny. Bez względu na to, jak bardzo eksperymentujesz ze składem załogi, zawsze znajdziesz miejsce na to, czego aktualnie potrzebujesz:
- Więcej magazynów? Proszę bardzo.
- Nowe pomieszczenia poprawiające nastrój? Czemu nie.
- Specjalistyczne laboratoria albo zapasowe Rapidium Arki? Też się wcisną.
Dzięki takiemu podejściu możesz skupić się na tym, co najważniejsze – eksploracji planety, zdobywaniu surowców i podejmowaniu trudnych decyzji, od których zależy życie całej załogi.
Aktywność komentująych