Beyond Good and Evil 2: AI, Wstrzymane Prace i Gotowy Trailer?

Przygotujcie się na grube plotki prosto z gamingowego światka, które mogą was porządnie zaskoczyć! Według przecieków od znanego w branży leakera, Beyond Good and Evil 2, czyli sequel, na który czekamy jak na zbawienie od prawie dwóch dekad, może korzystać z generatywnej sztucznej inteligencji (AI), żeby ogarnąć swoje burzliwe losy deweloperskie. Ubisoft oficjalnie nie potwierdziło tych rewelacji, więc na razie to tylko plotki, ale brzmią jak coś, co może nieźle namieszać w tym i tak już pełnym dramatów projekcie.

Długa i wyboista droga Beyond Good and Evil 2

Jeśli jesteście fanami pierwszej części Beyond Good and Evil, to pewnie wiecie, że sequel to prawdziwa legenda wśród gier, które utknęły w tak zwanym development hell. Gra została zapowiedziana w 2008 roku, ale potem słuch o niej zaginął na długie lata. Cisza radiowa, zero konkretów, tylko plotki i nadzieje fanów. W końcu, na E3 2017, Ubisoft wyskoczyło z pompą, ogłaszając, że Beyond Good and Evil 2 powstaje na PC, PS4 i Xbox One.

Dostaliśmy wtedy epicki zwiastun, a rok później, na E3 2018, kolejny trailer, który podgrzał atmosferę. Niestety, od tamtej pory? Totalna posucha – żadnych nowych materiałów, żadnego gameplayu. Jakby tego było mało, w 2023 roku projekt dostał po głowie tragiczną wiadomością o śmierci Emile’a Morela, dyrektora kreatywnego gry, który odszedł w wieku zaledwie 40 lat. To był cios, który zasiał zwątpienie wśród fanów, czy ten sequel kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.

Generatywna AI w grze? Plotki od Nash Weedle’a

Mimo tych wszystkich zawirowań, Ubisoft zapewnia, że Beyond Good and Evil 2 wciąż jest w aktywnym rozwoju w ich studiu w Montpellier we Francji. Ale teraz wchodzi na scenę Nash Weedle, leaker, który ma w branży niezłą renomę. Według niego, Ubisoft może korzystać z generatywnej AI, żeby wspomóc tworzenie NPC-ów w grze. To brzmi jak coś, co mogłoby przyspieszyć prace, ale jest też mega kontrowersyjne. Weedle poszedł o krok dalej, twierdząc, że na początku 2025 roku rozwój gry został wstrzymany, a Ubisoft rozważał nawet zmianę nazwy projektu! Co więcej, podobno gotowy był już nowy zwiastun fabularny, ale z jakichś powodów nigdy nie ujrzał światła dziennego. Brzmi jak prawdziwy rollercoaster, nie?

Oczywiście, dopóki Ubisoft nie potwierdzi tych doniesień, musimy traktować je z przymrużeniem oka. Plotki to plotki, a w świecie gamingu takie rewelacje często okazują się tylko szumem. Ale jeśli generatywna AI rzeczywiście jest w grze, to może być to przełomowy moment dla projektu, który od lat błąka się po deweloperskim limbo.

Dlaczego generatywna AI budzi emocje?

Temat generatywnej AI w grach to ostatnio gorąca kwestia. Niektórzy widzą w niej przyszłość, która może ułatwić tworzenie złożonych światów, NPC-ów czy nawet assetów graficznych. Ale spora część branży, w tym deweloperzy i twórcy modów, podchodzi do tego z rezerwą. Dlaczego? Bo jest obawa, że AI może zastąpić ludzkich twórców w takich zadaniach jak kodowanie, projektowanie grafiki czy pisanie dialogów. To nie żarty – niektórzy developerzy poszli nawet o krok dalej i stworzyli No Gen AI Seal, czyli swoisty znak jakości, który gwarantuje, że w ich projektach nie ma śladu generatywnej AI. Inspiracją była słynna pieczęć jakości Nintendo, co tylko pokazuje, jak poważnie branża traktuje ten temat.

Co ciekawe, Steam wprowadził wymóg, by twórcy gier jasno deklarowali, czy używają generatywnej AI w swoich produkcjach. Okazuje się, że co najmniej 7% biblioteki Steama korzysta z takich rozwiązań. Pytanie brzmi: czy Beyond Good and Evil 2 dołączy do tego grona? Na razie Ubisoft milczy, a fani są podzieleni – jedni widzą w AI szansę na przyspieszenie prac, inni boją się, że gra straci swój unikalny, ręcznie tworzony urok.

Czekamy na dalsze wieści!

Beyond Good and Evil 2 to projekt, który od lat trzyma nas w napięciu. Czy generatywna AI okaże się kluczem do wyciągnięcia gry z deweloperskiego piekła? Czy może to tylko kolejna plotka, która rozpali nadzieję, by zaraz ją zgasić? Jedno jest pewne – fani tej kultowej serii wciąż wierzą, że sequel dostarczy nam epicką przygodę w świecie pełnym kosmicznych piratów, charyzmatycznych postaci i tego niepowtarzalnego klimatu, który pokochaliśmy w pierwszej części. Na razie pozostaje nam czekać na oficjalne wieści od Ubisoftu i mieć nadzieję, że Pey’j i spółka wkrótce wrócą w glorii. Co myślicie o tych plotkach? Jesteście team AI w grach, czy wolicie tradycyjne podejście? Dajcie znać i trzymajcie kciuki za ten legendarny sequel!

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *