Sony pozywa Tencent za Light of Motiram – gra rzekomo kopiuje Horizon Zero Dawn

Wygląda na to, że Sony naprawdę nie żartuje, jeśli chodzi o ochronę swojej marki Horizon. Japoński gigant złożył właśnie wniosek do sądu federalnego, aby zablokować firmie Tencent możliwość używania szeregu elementów z gry Light of Motiram, którą uważa za bezpośrednią kopię Horizon Zero Dawn. Sony domaga się, aby sprawa o tzw. tymczasowy nakaz sądowy została rozpatrzona jeszcze przed końcem 2025 roku.
Kontrowersyjna gra od Tencentu pod ostrzałem fanów i Sony
Od samego początku wokół Light of Motiram było gorąco. Gdy gra została zapowiedziana w listopadzie 2024 roku, media społecznościowe natychmiast wybuchły – gracze zauważyli, że tytuł od Tencentu aż zbyt mocno przypomina Horizon Zero Dawn. Czerwone włosy głównej bohaterki, łuk, mechaniczne stwory, plemienne klimaty i bujna, „post-postapokaliptyczna” przyroda – to wszystko brzmiało i wyglądało podejrzanie znajomo.
Wygląda na to, że Sony podziela tę opinię, bo w lipcu 2025 roku oficjalnie pozwało Tencent za naruszenie praw autorskich i znaku towarowego. Pozew trafił do sądu federalnego w Kalifornii, a chińska korporacja szybko odpowiedziała, próbując odrzucić sprawę. Jej argument? „Light of Motiram korzysta z klasycznych motywów gier akcji, podobnie jak Horizon”.
Sony uderza mocniej – wniosek o nakaz sądowy
15 października Sony postanowiło przejść do ofensywy. Firma złożyła wniosek o tymczasowy nakaz sądowy, domagając się, by sędzia Jacqueline Scott Corley zmusiła Tencent do przeprojektowania głównej bohaterki gry. Według Sony, postać z Light of Motiram – rudowłosa łowczyni o plemiennym wyglądzie – zbyt mocno przypomina Aloy, ikonę serii Horizon.

Co więcej, Sony zwróciło też uwagę na melodię z trailera gry, która – jak twierdzi – jest uderzająco podobna do dwóch utworów z oryginalnej ścieżki dźwiękowej Horizon Zero Dawn, w tym do „City on the Mesa” autorstwa Jorisa de Mana oraz do głównego motywu gry.
Ale to nie wszystko – w dokumencie sądowym Sony podkreśla również, że Tencent skopiował połączenie kluczowych elementów świata Horizon: zwierzęco wyglądające maszyny, plemienne społeczności i soczyste, postapokaliptyczne krajobrazy. Jak stwierdzono w pozwie:
„SIE poświęciło lata i [ukryta dziewięciocyfrowa kwota], by stworzyć każdy z tych elementów w unikalny, artystyczny sposób. Tencent zamiast tego po prostu skopiował.”
Kiedy sąd podejmie decyzję?
Sony chce, aby rozprawa dotycząca nakazu odbyła się 20 listopada 2025 roku. Jednak jak zauważa Florian Mueller, analityk z Games Fray specjalizujący się w prawie własności intelektualnej, szanse na szybkie uzyskanie takiego nakazu są raczej niewielkie. Light of Motiram jest wciąż w fazie rozwoju, a to oznacza, że trudno jednoznacznie stwierdzić, które elementy ostatecznie znajdą się w grze.
Tencent już reaguje – ale to nie oznacza przyznania się do winy
Co ciekawe, Tencent już dokonał kilku zmian w materiałach promocyjnych Light of Motiram, prawdopodobnie po to, żeby uniknąć dalszych kontrowersji. To standardowa praktyka w takich przypadkach – nie jest to przyznanie się do winy, lecz raczej ruch ostrożnościowy, który ma ograniczyć ewentualne straty finansowe lub przygotować grunt pod ugodę.
Prawnicy chińskiego giganta szykują się teraz do obrony przed wnioskiem Sony – ich stanowisko ma trafić do sądu jeszcze pod koniec października 2025 roku.
Cała sytuacja to kolejny rozdział w napiętych relacjach między Sony a Tencentem, które coraz częściej rywalizują o wpływy w branży AAA. Sony wyraźnie daje do zrozumienia, że nie pozwoli nikomu kopiować swojego flagowego uniwersum Horizon, a Tencent – jak to Tencent – prawdopodobnie nie zamierza ustąpić bez walki.
Czy Light of Motiram to faktycznie „klon Horizon”, czy tylko zainspirowany grą tytuł z podobną estetyką – na to pytanie odpowie sąd. Jedno jest pewne: jeśli Sony wygra tę sprawę, może to stworzyć precedens, który w przyszłości utrudni innym studiom balansowanie na cienkiej granicy między inspiracją a plagiatem.






