Call of Duty trafi na wielki ekran? Fani podzieleni jak nigdy

Paramount Pictures najwyraźniej ma apetyt na kolejną wielką markę z branży gier. Tym razem na celowniku znalazło się Call of Duty, a według plotek cały projekt ma być dla wytwórni jednym z głównych priorytetów.

Z informacji podanych przez serwis Puck News wynika, że Paramount prowadzi obecnie rozmowy z Activision na temat wykupienia praw do stworzenia filmowej adaptacji serii. Brzmi poważnie – zwłaszcza że studio ma już doświadczenie z przenoszeniem gier na ekrany. W końcu to oni odpowiadają za sukces filmów z Sonic the Hedgehog, które, ku zaskoczeniu wielu osób, okazały się naprawdę udane. Teraz chcą pójść o krok dalej i sięgnąć po markę o zdecydowanie większej sile rażenia.

Problem w tym, że fani nie do końca wierzą, że taki pomysł wypali. W sieci pojawiło się sporo sceptycyzmu – gracze podkreślają, że ekranizacje strzelanek rzadko trzymają się wiernie materiału źródłowego, a to zazwyczaj kończy się rozczarowaniem. Dobrym (a raczej złym) przykładem jest film Borderlands czy serial Halo, które w oczach graczy mocno minęły się z klimatem gier.

Z drugiej strony, część osób wskazuje, że przynajmniej kampanie z serii Modern Warfare mogłyby sprawdzić się na ekranie – mają solidne historie, sporo zwrotów akcji i kinowy rozmach, który aż się prosi o przeniesienie do hollywoodzkiej superprodukcji. Nie brakuje też bardziej nietypowych pomysłów – niektórzy chcieliby zobaczyć film oparty wyłącznie na kampanii Zombies, pełnej czarnego humoru i absurdalnych sytuacji. Wśród komentarzy krążą też prześmiewcze wizje z udziałem popularnych streamerów Call of Duty w rolach głównych czy cameo celebrytów pokroju Nicki Minaj, która i tak już trafiła do gry jako skin.

Warto przypomnieć, że temat ekranizacji Call of Duty to nie nowość. Już w 2015 roku Activision ogłosiło ambitne plany stworzenia całego filmowego uniwersum opartego na tej serii. Brzmiało to imponująco, ale projekt ucichł, a ostatnie informacje na ten temat pojawiły się jeszcze w 2020 roku. Od tego czasu – cisza. Teraz pałeczkę może przejąć Paramount, choć póki co studio nie wydało żadnego oficjalnego komentarza w tej sprawie.

Czy Call of Duty ma szansę zostać hitem na dużym ekranie? To pytanie, które dzieli graczy i filmowych fanów na pół. Z jednej strony marka jest gigantyczna i rozpoznawalna na całym świecie, z drugiej – historia zna już wiele przykładów, gdzie gry w kinie po prostu nie działały. Jedno jest pewne: jeśli Paramount faktycznie dopnie swego, to będziemy mieli okazję przekonać się, czy ta legendarna seria odnajdzie się w nowym medium, czy skończy jak kolejna zapomniana ekranizacja, o której fani woleliby nie pamiętać.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *