Evil Dead: The Game znika ze sklepów… ale jeszcze nie całkiem umarło

No i stało się – Saber Interactive oficjalnie ogłosiło, że Evil Dead: The Game będzie wycofywana z cyfrowych sklepów. Jeśli graliście albo mieliście na liście życzeń, to pewnie już zauważyliście, że gra zniknęła z Epic Games Store, Steama i PlayStation Store. Ale spokojnie – serwery wciąż będą działać, więc ci, którzy kupili grę wcześniej, nadal mogą rozcinać martwaki z kumplami.
Czy to smutne? Trochę tak. Bo mimo że gra miała swoje problemy, to była naprawdę fajnym kawałkiem asymetrycznego horroru z kooperacją. Zwłaszcza jeśli lubicie klimat klasycznych filmów Sama Raimiego – pełen groteski, czarnego humoru i tej dziwnej, mokrej atmosfery amerykańskiego Południa. No po prostu Evil Dead jak się patrzy.
Gracze już wcześniej podejrzewali, że coś jest nie tak, bo gra zaczęła znikać z list, a Saber milczało. Teraz już wiadomo – kończą wsparcie, ale przynajmniej nie odłączają serwerów, więc nadal można grać, jeśli masz ją w bibliotece.
Co ciekawe, mimo że gra zniknęła prawie wszędzie, to na Xboxie jeszcze się trzyma – więc jak chcesz, to może tam jeszcze ją dorwiesz.
A co dalej z marką Evil Dead?
Spokojnie – to nie koniec świata. Wciąż mamy:
- Ash w Dead by Daylight (klasyk),
- retro klimat w RetroRealms: Ash vs Evil Dead (taka 16-bitowa platformówka),
- i oczywiście kino – Evil Dead Rise z 2023 to był sztos, a już zapowiedziano kolejny film: Evil Dead Burn na 2026.
I wiecie co? Bruce Campbell – sam Ash – powiedział, że może jeszcze wróci. Ale tylko pod pewnymi warunkami. Trzymamy kciuki, bo jego powrót z piłą mechaniczną to byłby boomstick naszych marzeń 🔥
💬 Graliście? Tęsknicie? A może macie ochotę wrócić na jeszcze jedną rundkę z martwakami, zanim zrobi się naprawdę cicho? Dajcie znać!






