Gra Zuma Blitz jest czymś co zachwyca od kilku lat użytkowników Facebooka na całym świecie. Kochacie gry w kulki? Graliście kiedykolwiek w wersję Zuma na PC? To ten tytuł powinien Wam definitywnie przypaść do gustu. Zasada gry jest bardzo prosta, sterujemy naszą żabą, która zazwyczaj położona jest pośrodku planszy i sterując tylko myszką obracamy nią i wystrzeliwujemy kolorowe kulki w kierunku nadlatujących łańcuch z obu stron. Sprawa jest o tyle trudna, że łańcuchy kolorowych kulek nie są położone w linii prostej, a obarczone zostały w dość sporą ilość zawijasów i tym podobnych. Dlatego tylko część wychodzących linii jest dla nas widoczna, a w zasłoniętą część nie możemy posyłać naszych kuleczek. Jednak jeśli to dobrze zaplanować do gra przebiega bardzo dynamicznie i jak w klasycznej wersji liczą tutaj się takie same zasady co w grach match 3 jak choćby Bubble Safari.
My strzelamy kolorową kulką w Zuma Blitz dopasowując je do identycznych kolorów tak, aby w połączeniu tworzyły łańcuch co najmniej trzech identycznych obok siebie. Jeśli to zrobimy to taka grupka znika i rozerwany tak cały łańcuch łączy się ze sobą na nowo, oczywiście po czasie jak tylna część dojdzie do przedniej. Chyba, że zarówno część tylna kończy się tym samym kolorem co zaczyna przednia, wtedy ta druga cofa się i automatycznie łączy ze swoim odpowiednikiem. Pokręciłem troszkę? Bo tak naprawdę najlepiej to zobaczyć w akcji. Jednak jeśli już poznamy te wszystkie zasady, które staram Wam się wyjaśnić to łatwiej jest nam zaplanować całą strategię na kolejne rundy. Choć jest jeszcze jedna rzecz, o której nie możecie zapomnieć. Jeśli dopuścimy nasze „kolorowe wężyki” do dwóch otworów na końcu ścieżki to kulki zaczną w nie wpadać, a my kończymy daną rundę niepowadzeniem. Aby przejść dalej będziemy musieli powtarzać daną rundę do skutku, co znaczy, że musimy ją ukończyć pozytywnie, aby poznawać nowe etapy.
W grze Zuma Blitz możemy wspomóc się licznymi przedmiotami (wspomagaczami), które można kupić za wirtualną walutę gry, tzw. Mojo, którą zarabiamy za każdym razem jak rozgrywamy kolejne sesje. Jednak dostępne wspomagacze jakie możemy kupić uwarunkowane są naszym poziomem, coś co znamy choćby z gry Bejeweled Blitz. Dodatkowo podczas każdej rundy zarabiamy odrobinę doświadczenia, dzięki temu odblokowujemy nowe poziomy, a co za tym idzie dostajemy nowe power-upy i inne funkcje.
Ale również w trakcie gry możemy sobie pomagać, za darmo, wystarczy mieć oczy szeroko otwarte bo niekiedy na określonych kulkach widzimy napisy, dziwne oznaczenia itp. Zbijając grupę kulek z takimi oznaczeniami wzbudzamy bonus, może on nam dodawać dodatkowe punkty doświadczenia, spowolnić linie, wysadzać konkretne elementy itd.
Wraz z grą Zuma Blitz, studio PopCap wzieło i połączyło w jedno to co najlepsze w Bejeweled Blitz dodatkowo to ulepszając na wiele sposobów. Choć osobiście wolę wersję Zuma do pobrania to przeglądarkowa odsłona jest równie dobra.
