W miejscu, gdzie gra ściga kolejną grę, czyli na Facebooku potrzebna jest potężna dawka dobrego humoru, a gra Zoo Invasion wniesie choć po części doskonałą zabawę na ramy portalu. Przyznacie sami, że coraz ciężej zrobić coś co zainteresuje szerokie grono odbiorców? Zwłaszcza w branży gier z gatunku match 3 wyczerpano chyba już wszelkie możliwe pomysły – a jednak nie, okazuje się, że do tej pory nikt, oprócz wydawcy Nexon, który o dziwo od dłuższego czasu oprócz tradycyjnych gier MMO oferuje nam casualowe produkcje na portalach społecznościowych. Wcielamy się tutaj w rolę kosmity, który porywa z Ziemi zwierzęta i bada w swoim statku kosmicznym. Mimo tej makabrycznej wizji, która zapewne już kreuje się w Waszych głowach, gra Zoo Invasion jest uroczą, dynamiczną grą układanką.
Pomijając fakt, że zabieramy zwierzęta z ich naturalnego środowiska do zimnego pojazdu kosmicznego to reszta jest całkiem urocza. Za każdym razem gdy startujemy z nową rundą ukazuje się przed Naszymi oczami zestaw słodko wyglądających bloczków, z których każdy reprezentuje jakiegoś zwierzaka: słonia, niedźwiedzia, krowę, lwa itp. My musimy swoim statkiem podnosić zwierzaki i umieszczać je w miejscach, gdzie razem ze swoim gatunkiem utworzą linię prostą, albo łamaną składającą się z co najmniej trzech elementów. Gdy to tylko Nam się uda to taka grupa elementów znika z planszy, a my zdobywamy punkty. Może mieć więcej punktów jeśli połączenie wywoła reakcję łańcuchową kolejnych połączeń.
Przyznajcie, że Zoo Invasion prezentuje się całkiem ciekawie. Niestety jest jedno ale, musimy być niezwykle szybcy, gdyż mamy na każdą rundę jedynie 60 sekund. Gdy tylko czas minie podliczane są punktu, a my sprawdzić możemy jak Nasz wynik prezentuje się w stosunku do tego co uzyskali nasi znajomy z Facebooka. Jednym słowem, gra przeznaczona jest dla osób, które pragną szybkiej rozgrywki w czasie pracy, albo w krótkiej przerwie. Do Nas należy zdobycie tylu punktów jak to tylko możliwe. Niestety nie pogramy sobie długo i nie piszę tym razem o ograniczeniu czasowym, ale o życiach, gdzie jedno z nich zabierane jest zawsze, gdy rozpoczynamy nową grę. Gdy skończy się zapas żyć to albo musimy spokojnie czekać na nowe, albo poprosić znajomych o podesłaniu kilku w formie podarunku.
No i na koniec małe ostrzeżenie dla tych, którzy chcą zagrać w Zoo Invasion, wyłączcie muzykę przed rozpoczęciem zabawy, dźwięki są okropne, przeszkadzają i nie da się przy nich skupić.
Zoo Invasion to porządny kawałek rozgrywki match 3 i pomimo wielu ograniczeń da Wam wiele radości i zabije nudę w czasie pracy. Ale nie angażujcie się zbytnio w rolę kosmity bo zaczniecie przeprowadzać obdukcję na żywych zwierzętach, a tego byśmy nie chcieli.
