Swinging Stupendo to jedna z tych gier, które wydają się pozornie proste, ale gdy spróbujemy raz i szybko przegramy to próbujemy raz kolejny i kolejny i tak okazuje się po pewnej chwili, że siedzieliśmy przed grą ładnych kilka godzin. Gra nie jest skomplikowana, gdyż całość rozgrywki to przeskakiwanie z jednej liny na drugą i tak w nieskończoność. Oczywiście wspomniana „nieskończoność” kończy się dość szybko jeśli nie złapiemy kolejnej liny bądź trafimy na jedną z wielu przeszkód jakie projektanci porozrzucali nam po kolejnych planszach.
Samo sterowanie to banał, ot po prostu poprzez tapnięcie na ekran puszczamy się liny na której aktualnie się bujamy, aby następnie chwycić się kolejnej. Cel również jest prosty, mamy doskoczyć jak najdalej, lina po linie osiągnąć jak największe odległości.
Jedynym problemem w całej zabawie są przedmioty, które utrudnią nam kolejne skoki, głównie mowa tutaj o tych paskudnych elementach jakie zostały podłączone pod wysokie napięcie. Dotkniecie jednego z nich, a zabawa kończy się i wszystko trzeba będzie zaczynać od samego początku. Moje pierwsze podejścia do rozgrywki kończyły się tragicznie i to tuż po krótkiej chwili, ale szybko uruchamiałem grę od początku i udawało mi się za każdym razem zajść jeszcze dalej i dalej.
Jeśli już nabierzemy wprawy to warto pokazać znajomym swoje osiągnięcia, będziemy mogli się dzielić z innymi zarówno wynikami jak i samymi materiałami wideo prezentującymi nasze dokonania, a wszystko dzięki serwisowi Everyplay, który zapamięta nasze poczynania i pomoże nam oglądać powtórki, dzięki czemu możemy sprawdzić na czym się wyłożyliśmy i odpowiednio zaplanować kolejne próby, aby nie polec ponownie na tym samym.
Swinging Stupendo to akrobata, który nie wie czym jest strach, chyba że chodzi o linie wysokiego napięcia, wtedy się nieco elektryzuje i musi się ponownie pozbierać do kupy. Sama gra jest nawet chwilami zabawna, wciąga nas bez reszty i zajmuje ogromne ilości czasu, ale wyższy wynik to również większa radość z całej zabawy. Gra zadebiutowała jakiś czas temu na AppStore, ale dziś jest także dostępna na Google Play, więc gracze posiadający sprzęt z Androidem również mogą się cieszyć skakaniem po wirtualnych linach. Reklamy w niej jednak mogą nam uprzykrzyć życie, ale za niecałego euraka możemy je wyłączyć raz na zawsze, a to nie jest wielka kasa.
