Kojarzycie grę Red Dead Redemption: Undead Nightmare? Jeśli chcecie zagrać w jej „prawie” kopie idealną to polecam grę Six Guns na Android i iOS, którą przygotowało dla nas studio Gameloft, które zasłynęło z tego, że kopiuje w swoich grach sprawdzone pomysły pojawiające się na dużo potężniejszych platformach niż urządzenia mobilne. Fani strzelanin i westernów powinni zainteresować się dzisiejszą propozycją od Desercika.
Jednak w pewnym sensie gra Six Guns łączy sobie element westernu z typowym survivalem, gdzie zabijać będziemy nie tylko bandytów czy innych kowbojów, ale i zombiaki, a praktycznie wszystkie potyczki toczą się na koniach. Choć z drugiej strony przesadziłem mówiąc, że będziemy toczyć walki, są to raczej kolejne zadania i misje, dzięki którym zbieramy doświadczenie, a co za tym idzie otrzymujemy kolejne poziomy.
Gra pozornie dostępna jest za darmo, ale to przypłacamy wielkimi ograniczeniami, gdyż musimy jakoś zdobywać Gwiazdy, za które kupimy większość przydatnych rzeczy w grze. Jest to waluta premium i dostaniemy kilka Gwiazd na początku zabawy, ale ich ilość jest śmieszna i wystarcza co najwyżej na waciki. Po więcej Gwiazd udamy się do sklepu, gdzie już należy wydać prawdziwą kasę. Problem z ich brakiem uwidacznia się przede wszystkim wtedy, gdy zaczynam nam brakować energii, bez niej nie zrobimy nic i możemy ją dokupić, albo grzecznie poczekać, aż odnowi się sama. Z tymże czekanie jest dość długie i możecie chcieć jednak próbować zdobyć Gwiazdy za darmo poprzez oglądanie reklam w grze.
Nie ma co narzekać bo taki model freemium znajdziemy obecnie w większości podobnych gier.
W Six Guns głównie skupiamy się na zdobywaniu doświadczenia i złota, których źródłem przede wszystkim są misje i kolejne zadania, de facto większość z nich jest powtarzalnych więc po pewnym czasie ich wykonywanie staje się nudne i mozolne. Mnie osobiście najbardziej irytuje misja z uwolnieniem więźnia, której po prostu mam dość, gdy na jednej z map trzeba ją wykonać ponad 10 razy. Już ciekawsze są misje związane z wyścigami konnymi, te w których możemy strzelać do celu i to nie tylko stojąc na własnych nogach, ale również zasiadając na wiernym rumaku. W innych zajmiemy się czyszczeniem budynków z różnej maści bandziorów, którzy nie oddadzą nam swojego skalpa bez walki. Dla fanów farmerki będą i zadania związane ze zbieraniem i sadzeniem roślin, a zieloni oburzą się, gdy przyjdzie im strzelać do zwierząt.
Na miejscu Gameloft usunąłbym opcję automatycznego celowania podczas kolejnych zmagań jak i poprawił kilka innych rzeczy, gdyż samo strzelanie do celu nie daje nam wrażania choć pozornego, że robimy to my, że mamy wpływ większy niż wciśnięcie klawisza na przebieg rozgrywki.
Na koniec powiem tylko, że zawiodłem się grając w Six Guns, oczekiwałem czegoś innego i mimo że gra do najłatwiejszych nie należy to nie jest wyzwaniem, nie zajmuje czasu nie wciąga na długo, a opcję freemium dodatkowo psują i tak spapraną rozgrywkę.
