Roblox usuwa gry nawiązujące do zamachu na Charliego Kirka

PrzezJacek Jagusiak

W ostatnich dniach w społeczności Roblox zrobiło się naprawdę gorąco, bo platforma zaczęła usuwać fanowskie gry odtwarzające zamach na Charliego Kirka. To temat wyjątkowo kontrowersyjny, bo łączy w sobie politykę, tragedię i gaming – trzy rzeczy, które razem prawie zawsze wywołują burzę.

Cała sprawa zaczęła się po tym, jak Charlie Kirk, dość polaryzujący komentator polityczny, został zabity podczas swojego wystąpienia na Utah Valley University 10 września. I niestety, już następnego dnia pojawiły się pierwsze doniesienia, że w Robloxie ktoś zaczął tworzyć doświadczenia (czyli fanowskie gry) wprost nawiązujące do tego tragicznego wydarzenia. Informację podała m.in. Anna Paulina Luna, kongresmenka z Florydy, która nie tylko nagłośniła temat, ale też otwarcie zagroziła, że jeśli Roblox nie zareaguje błyskawicznie, to będzie naciskać na Apple, żeby usunęło aplikację z App Store, a nawet na FCC, żeby podjęło kroki wobec całej platformy.

Reakcja Robloxa była natychmiastowa. Jeszcze 11 września firma potwierdziła, że wszystkie gry odnoszące się do zamachu są usuwane. Sam David Baszucki – czyli założyciel i CEO – zabrał głos w sprawie i jasno zaznaczył, że w regulaminie platformy jest wyraźnie napisane, iż zakazane jest tworzenie treści odtwarzających brutalne wydarzenia z prawdziwego życia czy też promujących nienawiść wobec kogokolwiek. W praktyce oznacza to zero tolerancji dla gier bazujących na prawdziwych tragediach.

Żeby pokazać skalę całej akcji, przedstawiciele firmy ujawnili, że w ciągu 24 godzin zniknęło ponad 100 doświadczeń nawiązujących do zabójstwa Kirka. I choć w niektórych mogło chodzić tylko o luźne odniesienia, to już samo wspomnienie takiej tragedii jest dla Robloxa naruszeniem zasad. Baszucki dodał, że cała sytuacja jest dla niego osobiście przykra i wezwał społeczność, żeby zgłaszała każdy tytuł, który może łamać zasady. Moderacja działa tutaj w dwóch trybach – automatyczne algorytmy skanują zawartość, a resztę sprawdza zespół ludzi, wspierany przez raporty graczy.

Nie obyło się też bez konsekwencji na rynku. Po całym zamieszaniu akcje Robloxa zaczęły mocno tracić na wartości, co tylko pokazuje, jak wielki wpływ mają takie dramatyczne wydarzenia na wizerunek i biznes platformy. Trzeba też pamiętać, że w sieci zaczęły krążyć nagrania samego zamachu, które rozchodziły się viralowo – więc Roblox, podobnie jak inne duże platformy, musiał zareagować, żeby odciąć się od wszelkich powiązań z tym materiałem.

12 września władze oficjalnie podały nazwisko sprawcy – to 22-letni Tyler Robinson, który został złapany zaraz po ataku dzięki informacji od świadka. Co ciekawe, wcześniej nie miał żadnych poważnych konfliktów z prawem ani historii przemocy. Sytuacja zrobiła się jeszcze dziwniejsza, gdy gubernator Utah Spencer Cox zdradził, że na jednej z łusek po nabojach napastnik miał wyryty kod stratagemu z Helldivers 2, a na innych jakieś prowokacyjne hasła, w tym fragment antyfaszystowskiej pieśni „Bella Ciao”. To pokazuje, że cała sprawa zaczyna się mieszać z popkulturą i grami, co tylko dodatkowo komplikuje odbiór tragedii.

Podsumowując – Roblox znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Z jednej strony jest to platforma twórcza, gdzie ludzie mogą wyrażać się praktycznie bez ograniczeń. Z drugiej – musi być granica, jeśli chodzi o odtwarzanie prawdziwych tragedii, bo inaczej robi się z tego miejsce do szerzenia nienawiści albo robienia sobie żartów z dramatów, które wydarzyły się naprawdę. Baszucki i spółka zdecydowali, że tutaj nie ma miejsca na półśrodki – wszystko, co choćby zahacza o zamach na Kirka, po prostu znika. I choć niektórzy gracze mogą to odbierać jako cenzurę, to patrząc na skalę i powagę sytuacji, taka decyzja wydaje się nieunikniona.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *