Taern (pełna nazwa The Pride of Taern) jest to pierwsza polska gra MMORPG na przeglądarki od wrocławskiego studia Whitemoon. W sumie jak samy tytuł mówi Duma Tearnu, jest to obecnie Duma Polaków jeśli chodzi o gry online.

Wszystko dzieje się w barwnym, aczkolwiek nieco mrocznym świecie fantasy, gdzie jako gracz wcielamy się w jednego z bohaterów, którzy szukają sposobu na powrót do rodzinnego domu (tytułowego Tearn).

Opis gry Taern

My możemy wcielić się w rolę Barbarzyńcy, Rycerza, Sheed’a, Łucznika, Maga Ognia, Voodoo, albo Druida. W zależności od naszego wyboru zostaną nam przydzielone początkowe statystyki i tu na przykład Druid zajmie się przede wszystkim leczeniem, ale i nie ma sobie równych w rzucaniu uroków, zarówno tych dobrych jak i złych, które głównie wykorzystuje na swoich przeciwnikach.

Swoje magiczne moce przypłaca jednak bardzo niskim atakiem. Każdy gracz, który go wybierze musi skupić się na rozwijaniu zarówno swojej wiedzy jak i atrybutu odpowiedzialnego za moc. Barbarzyńca zaś jest specyficznym typem wojownika, którego nieraz spotykamy w wielu grach MMORPG. Szczyci się on mocnym uderzeniem, a także wielką wytrzymałością na liczne ciosy. Barbarzyńca idealnie sprawdza się w walkach zbliżeniowych – nie próbujcie go używać do ataku dystansowego. Najlepszy build dla niego to pakowanie przede wszystkim w siłę, a resztę statystyk zwiększać można opcjonalnie. Podobnym bohaterem do Barbarzyńcy jest Rycerz, równie silny i odporny, walczy głównie wręcz i w tym jest jednym z najlepszych. Ale oprócz siły może pochwalić się szybkością, więc rozwijanie Siły i Zręczności jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Z tych dwóch atrybutów korzysta również Sheed, idealny do walki wręcz, beznadziejny w dystansie. Może rzucać uroki, ale z marnym skutkiem.

Dla tych, którzy wolą coś na wzór elfa idealnym wyborem będzie Łucznik, jak sama nazwa mówi z łukiem jest za pan brat. Nie używajcie go do walki wręcz, ale i podobnie jak Sheed nie jest zbyt dobry w rzucaniu uroków. Jakoż że cięciwę niekiedy ciężko jest naciągnąć ważna jest tutaj siła, ale i zręczność. Jednak nie każdy lubi tradycyjne łuki, ale za to kocha walkę z dystansu – tutaj opcją jest Mag Ognia (ognista laska), który sprawdzi się w walce na odległość, ale aby uzyskać maksimum korzyści z grania tą postacią musimy rozwijać moc. Druid, opisywany na początku może nie przypaść Wam do gustu, więc co powiecie na troszkę magii Voodoo? Tak też nazywa się kolejna postać – idealna do rzucania uroków, beznadziejna w walce w zwarciu. Moc i Wiedza jednak ratuje ją z niemalże każdej opresji.

Gdy już dokonamy w grze Tearn wyboru naszej postaci to idziemy dalej, tutaj podobnie jak w wielu innych grach RPG trzeba wykreować wygląd naszej postaci, więc mamy do wyboru standardowo takie opcje jak płeć i możemy zmieniać różne aspekty naszego wyglądu. Następnie otrzymujemy nasze pierwszej punkty statystyk i w zależności od wybranej postaci i tego co pisałem wcześniej musimy je przydzielić do określonych cech (siła, moc, punkty życia, mana zręczność, wiedza i kondycja). Również w trakcie walk jak i normalnej zabawy będziemy otrzymywali punkty PD (doświadczenie), a to pozwoli nam na rozwijanie postaci, zdobywanie kolejnych poziomów, punktów statystyk i nowych umiejętności.

Mimo niepozornego wyglądu, gra The Pride of Taern na pewno zaciekawi Was jeśli zobaczycie już pierwszą walkę. Mamy tutaj rzadko spotykane połączenie strategii, turowej rozgrywki i dodatkowo dodano tutaj tzw. punkty akcji. Między turami mamy przerwę, jest to dziesięć sekund i w tym czasie musimy podjąć decyzję jaki zastosujemy atak i obronę w kolejnej rundzie. Do dyspozycji mamy za każdym razem 12 punktów akcji i możemy przydzielać je zarówno do obrony jak i ataku. Maksymalnie dodać tam można po pięć punktów.

Co się stanie jak damy maks? Otóż wtedy zyskamy większe prawdopodobieństwo, że nasz atak/obrona przebiegnie prawidłowo. Obrona dzieli się na trzy elementy: fizyczna, dystansowa i przed urokami. Można także, a nawet trzeba używać ataków, do tego oddano nam pięć kółek, które kolejno reprezentują ciosy jakie będziemy zadawać. Walnąć przeciwnika można pięścią, kamieniem, strzałą, mieczem, a nawet można użyć okrzyku bojowego czy też zwiać z pola walki. Po wybraniu odpowiednich ataków zostaje nam określenie ich siły i podobnie jak w przypadku obrony od ilości jaką załadujemy w dany atak zależy jego powodzenia. Ciekawą tutaj funkcją jest możliwość zapisania wcześniej określonej strategii w jednym ze slotów, aby móc później jednym kliknięciem użyć jej w dalszej grze.

Jednak nie samą walką człowiek żyje, więc Tearn oddaje nam mnóstwo ciekawych zadań i kilka rozbudowanych lokacji do zwiedzania. Mamy tutaj zarówno questy związane bezpośrednio z całą linia fabularną jak i kilka innych, podocznych, które przyniosą nam nieco zarobku i doświadczenia.

O dziwo w omawianej grze można również tworzyć przedmioty (tzw. crafting) jak i później je modyfikować, można dołączyć do gildii, albo założyć własną, a nawet możemy zdobyć towarzysza walk (pet’a). Na dostępnej arenie PvP stoczymy wiele walk z innymi użytkownikami gry, ale tutaj już nie będzie tak łatwo jak z postaciami sterowanymi przez AI.

Jeśli chodzi o samą grafikę to The Pride of Taern ukazuje nam cały świat w izometrycznym widoku, ale wyjątkiem od reguły są walki, tutaj cała akcja pokazana jest z perspektywy widza siedzącego na arenie. Oczywiście gra jest darmowa, korzysta z tak zwanego modelu free-to-play, ale korzystając z mikropłatności możemy nabyć wiele nowych przedmiotów jak i szybciej odblokować interesujące nas rzeczy.