Pięć lat ciszy wystarczy – czas na nową część Animal Crossing?

Jeśli czujesz, że w Twoim wewnętrznym ogródku brakuje podlewania, podleczania i przesyłania mebli sąsiadowi z domkiem w kształcie słonia – to może być dobry moment, żeby się ucieszyć. Według najnowszych plotek, Nintendo może już wkrótce pokazać nową odsłonę Animal Crossing, czyli jednego z najbardziej kojących i ukochanych tytułów ostatnich lat. Co więcej – zapowiedź miałaby nastąpić już w lipcu, na specjalnym Directcie.

Gracze od dawna wypatrują informacji o kontynuacji, zwłaszcza że od premiery New Horizons minęło już ponad pięć lat. W świecie Animal Crossing to cała epoka – mieszkańcy zdążyli nam pewnie zapomnieć imię, kwiaty uschły, a dom zarósł pajęczynami. Ale jeśli przeciek okaże się prawdziwy, to rozłąka z Tomem Nookiem i resztą tej szalonej ekipy może wkrótce się skończyć.

Nowa część mogłaby pomóc napędzić premierę Switcha 2

Z biznesowego punktu widzenia to wszystko ma mnóstwo sensu. Animal Crossing: New Horizons sprzedało się w ponad 46 milionach egzemplarzy, co czyni tę grę drugim największym hitem w historii Switcha, zaraz po nieśmiertelnym Mario Kart 8 Deluxe. To już nie jest niszowy symulator życia dla fanów ucieczki od świata – to gigantyczna marka, która potrafi przyciągać miliony.

A skoro Nintendo powoli szykuje się do pokazania Switcha 2, to aż się prosi, by nowe Animal Crossing było jednym z motorów napędowych tej nowej konsoli. Poprzednie części serii też ukazywały się w odstępach 3-5 lat, więc rok 2026 idealnie wpisuje się w ten rytm. Co prawda między New Leaf a New Horizons była dłuższa przerwa, ale to była raczej wyjątkowa sytuacja. Teraz wszystko wskazuje na to, że zegar znowu tyka we właściwym tempie.

Cała ta plotka wypłynęła podczas podcastu Nontendo, gdzie znany youtuber Wood Hawker rzucił hasło, że Nintendo szykuje Directa na lipiec 2025 roku. Ale najciekawsze jest to, że według niego w trakcie tej prezentacji zobaczymy oficjalną zapowiedź nowego Animal Crossing, a sama gra miałaby trafić na rynek w 2026 roku.

Czy to się składa w sensowną całość? O dziwo – tak. Nintendo ma już w zwyczaju pokazywać gry na długo przed premierą, a nowe Animal Crossing mogłoby idealnie wpasować się w strategię promowania nowej konsoli. Co więcej, historia uczy nas, że Nintendo lubi mieszać, zaskakiwać i rozkładać duże premiery w czasie, by podtrzymać zainteresowanie.

Jasne, Hawker nie zdradził źródła tych informacji, co automatycznie sprawia, że nie można ich traktować jak wyroczni. Ale z drugiej strony – to nie brzmi jak kompletna fantazja. Zwłaszcza że w ostatnich tygodniach coś ewidentnie się ruszyło w temacie tej serii.

To może być Direct pełen bomb

Jeśli wierzyć plotkom, to ten lipcowy Direct nie będzie tylko o spokojnych wioskach i uroczych sąsiadach z króliczymi uszami. Według przecieków, Nintendo szykuje też aktualizację informacji o innych dużych tytułach, a największym z nich ma być długo wyczekiwany Metroid Prime 4. Gra ma już ogólną datę premiery ustawioną na 2025 rok, ale w lipcu mielibyśmy poznać dokładny dzień premiery – coś, na co fani tej serii czekają już naprawdę długo.

Biorąc pod uwagę, że czerwiec dobiega końca, naprawdę niewiele dzieli nas od momentu, gdy dowiemy się, czy to wszystko to tylko mrzonki, czy może faktyczny przeciek od dobrze poinformowanego źródła.

A tymczasem New Horizons zaskakuje

I jakby tego było mało, New Horizons właśnie dostało aktualizację na czerwiec 2025. Co prawda to tylko mała łatka poprawiająca niektóre techniczne niedoróbki, ale i tak daje do myślenia. Może to czyszczenie pola przed ogłoszeniem nowej części? A może po prostu przypadek? Jedno jest pewne – coś się dzieje, a fani mają powody, by znów podnieść uszy.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *