Aktualizacja Roots dorzuciła do PEAK jedenaście nowych odznak związanych z grzybami, świecącymi roślinami i całą tą dziwną atmosferą biomu. Jedną z bardziej wyjątkowych jest Mykoakrobatyka. To osiągnięcie testuje, jak dobrze potrafisz wykorzystać specyficzną fizykę skakania w PEAK i wymaga wykonania jednego konkretnego triku: wybicia się na 40 metrów z grzyba. W praktyce brzmi to łatwo, ale jeśli skoczysz byle jak, gra nawet nie drgnie z licznikiem.
Jak zdobyć odznakę Mykoakrobatyka w PEAK?
Praktycznie każdy czerwony grzyb w Rootsach może cię wystrzelić, ale są dwa sposoby, które pewnie doprowadzą cię do wymaganej wysokości.
Skakanie na dużych czerwonych grzybach
Najbardziej przewidywalna metoda to znalezienie dużego czerwonego grzyba, wejście na jakiś wysoki punkt i zeskoczenie idealnie w jego środek. Jeśli utrzymasz serię odbić na tym samym grzybie, każde kolejne wybicie wyniesie cię wyżej niż poprzednie. W końcu przebijesz granicę 40 metrów i gra przyzna odznakę.
W sieci przewija się trik z parasolem, który niby ma pomagać, ale testy pokazują, że działa, kiedy chce. Bez niego skacze się stabilniej i pewniej.
Używanie Bounce Fungusa
Druga metoda opiera się na przedmiocie Bounce Fungus, który po postawieniu zmienia się w grzybowy pad do odbić. Żeby zadziałał jak trzeba, musisz spaść z rozsądnej wysokości i wcisnąć skok dokładnie w momencie lądowania. Zbyt wczesne albo zbyt późne wybicie = słaby skok. Zbyt duża wysokość = obrażenia, które mogą cię zabić, zanim gra zdąży policzyć osiągnięcie.
Najlepiej wykonać kontrolowany spadek, trafić w sam środek grzyba i idealnie wyczuć moment odbicia. Jeśli wszystko zaskoczy, polecisz na tyle wysoko, by gra natychmiast przyznała Mykoakrobatykę.
Nagrody za Mykoakrobatykę
Po osiągnięciu wymaganych 40 metrów odznaka wpada od ręki. W zestawie z nią dostajesz Czapkę Wróżki i Strój Wróżki – idealnie pasują do tego magiczno-grzybowego klimatu, który rządzi w Rootsach.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.



