Chociaż łatka 8 do Baldur’s Gate 3 zawierała ponad 50 stron notatek o poprawkach, gracze wciąż nie kryją frustracji, że ta bardzo oczekiwana aktualizacja nie wprowadziła żadnych zmian w czasie, jaki postacie potrzebują, by wspiąć się po drabinach. Mimo że sukces Baldur’s Gate 3 jest absolutnie niezaprzeczalny – sprzedaż przekroczyła 15 milionów egzemplarzy, a gra zgarnęła masę nagród – wciąż pojawiają się kwestie, które irytują graczy, a problem drabin jest jednym z nich.

W kwietniu Larian Studios wypuściło Patch 8, który miał być ostatnią dużą aktualizacją gry. Zgodnie z zapowiedziami, dodano mnóstwo funkcji, które były na liście życzeń graczy. Mamy tu m.in. tryb fotograficzny, 12 nowych podklas, co pozwala na jeszcze większą personalizację postaci, oraz crossplay, dzięki któremu gracze mogą łączyć się w drużyny, niezależnie od platformy, na której grają. Na dodatek wprowadzono setki poprawek błędów i balansów, a cała ta ilość pracy deweloperów była naprawdę imponująca. Gracze nie szczędzili pochwał, bo rzeczywiście, gra stała się znacznie bardziej dopracowana, a doświadczenie w nią grania – o wiele bardziej płynne. Jednak… nie wszyscy byli w pełni zadowoleni, bo pojawił się problem, który nie został rozwiązany.

Na subredditcie Baldur’s Gate 3 użytkownik o nicku Ferocs zabawnie zwrócił uwagę na to, jak długo trwa wspinanie się postaci po drabinach. I to wcale nie jest żart – problem rzeczywiście jest irytujący. Niby to drobiazg, ale w praktyce wytrąca z rytmu i, wierzcie mi, każda minuta dłużej spędzona na patrzeniu, jak postacie wolno wspinają się po drabinie, zaczyna naprawdę denerwować. Co gorsza, jeden z użytkowników zauważył, że sytuacja staje się jeszcze gorsza, gdy w trakcie wspinaczki na drabinie przełączymy się na inną postać – ta na szczycie od razu zacznie schodzić w dół. Po prostu klapa. Mimo że Patch 8 naprawił naprawdę ogromną liczbę problemów, ten drobny, ale strasznie irytujący kłopot pozostaje bez zmian.

Choć Larian Studios pewnie wypuści jeszcze kilka mniejszych poprawek w przyszłości, prawda jest taka, że teraz studio skupia się już na innych projektach. Swen Vincke, szef Larian, potwierdził, że zespół jest teraz „zajęty czymś naprawdę ambitnym”. Co dokładnie będzie to za gra, nie wiadomo, ale niestety Larian już potwierdził, że nie chodzi o Baldur’s Gate 4. Smutna wiadomość dla fanów tej serii, ale z drugiej strony, jeśli Larian robi coś nowego, na pewno możemy spodziewać się czegoś równie wyjątkowego, jak Baldur’s Gate 3.

Z kolei dyrektor wydawniczy Baldur’s Gate 3, Michael Douse, w ostatnich dniach pochwalił Clair Obscur: Expedition 33 – grę od Sandfall Interactive. Tytuł zbiera świetne opinie, mając średnią ocenę na poziomie 92 na OpenCritic. Gra zachwyca zarówno graczy, jak i krytyków – chwalona jest za wciągającą fabułę, turówkową walkę, przepiękną grafikę i ścieżkę dźwiękową, która ostatnio znalazła się na szczycie listy albumów klasycznych Billboardu. Więc jeśli szukacie czegoś podobnego do Baldur’s Gate 3, ale z innym klimatem, Clair Obscur może być strzałem w dziesiątkę.

No ale wracając do tematu… te drabiny naprawdę wymagają poprawy. To niby drobnostka, ale pokazuje, jak bardzo niektóre małe elementy mogą irytować w grze, która w innych aspektach jest tak dopracowana. Czasami to właśnie takie drobne niedociągnięcia potrafią wyjść na pierwszy plan.