Nowe detale skóry w The Sims 4 – zmarszczki, plamy, rozstępy i cała masa różnorodności

Jeśli tak jak ja uwielbiacie grzebać godzinami w trybie Stwórz Sima, to mam dla Was świetne wieści – EA właśnie wypuściło darmową aktualizację, która rozszerza możliwości personalizacji skóry naszych wirtualnych podopiecznych. I nie, to nie są drobne poprawki. To coś, o co gracze prosili od lat – zmarszczki, przebarwienia, rozstępy, szerszy wybór piegów, a nawet trądzik różowaty.
Pamiętacie aktualizację sprzed półtora roku, kiedy do gry trafiło bielactwo nabyte? To był ważny krok w stronę większej reprezentacji i realizmu. Teraz twórcy idą jeszcze dalej. Jak tłumaczą sami producenci – chcą, żeby w grze można było oddać nie tylko młodość i „idealność”, ale też naturalne procesy starzenia się, różnorodność ciał i indywidualne historie zapisane na skórze.
Dlaczego ta aktualizacja jest tak istotna?
W The Sims od zawsze chodziło o to, żeby gracze mogli opowiadać własne historie. Jedni tworzą Simów na swoje podobieństwo, inni odtwarzają znajomych albo fikcyjne postacie, jeszcze inni piszą całe pokolenia rodzin z bogatymi dziejami. Ale żeby takie historie były pełniejsze, potrzebne są narzędzia, które pozwalają na więcej niż tylko wybór fryzury i stroju.
Zmarszczki, plamy starcze czy rozstępy to elementy życia, które dotykają każdego z nas – i właśnie one trafiają teraz do gry. Dzięki nim seniorzy nie będą już wyglądać jak „lekko postarzeni dorośli”, a nastolatkowie czy młodzi dorośli zyskają opcję bardziej realistycznego odwzorowania np. trądziku różowatego czy mocno rozsianych piegów.
Co dokładnie dodano do gry?
Zmarszczki i oznaki starzenia się
Od teraz w CAS znajdziecie nowe zestawy zmarszczek, zarówno na twarzy, jak i na ciele. Można wybierać spośród delikatnych linii wokół ust, worków pod oczami czy mocniejszych bruzd na czole. Do tego dochodzą plamy starcze i przebarwienia, które można ze sobą łączyć. Efekt? Seniorzy zyskają charakter i realizm, a każda twarz stanie się bardziej wyjątkowa.

Rozstępy
Rozstępy pojawiły się już w 2023 roku, ale teraz ich wachlarz został mocno poszerzony. Dostępne są różne warianty dla rąk, nóg i torsu, dopasowane zarówno do jasnej, jak i ciemniejszej karnacji. Można je stosować osobno albo w kombinacjach – idealne dla Simów po ciąży, po zmianach wagi czy po prostu dla realizmu.
Piegi na całe ciało
Do gry trafiają nowe zestawy piegów. Nie tylko na twarzy – teraz można nimi „obsypać” całe ciało Sima, od ramion aż po kostki. Występują w trzech poziomach intensywności, więc możecie zdecydować, czy Sim ma jedynie kilka plamek na nosie, czy jest totalnie upstrzony.
Trądzik różowaty
Jedna z ciekawszych nowości. Choć początkowo planowany głównie z myślą o seniorach, trądzik różowaty może pojawić się u Simów w różnym wieku. Do wyboru są trzy warianty, różniące się nasileniem zaczerwienienia. To kolejny krok do tego, by oddać w grze codzienność wielu osób.
Jak wyglądał proces tworzenia?
Producentka aktualizacji opowiada, że od początku celem było zwiększenie reprezentacji i autentyczności. Nad całością czuwały dwie dyrektorki artystyczne – Tracey i Cheyenne. Jedna skupiła się na wyborze detali, druga na dopasowaniu ich do stylu gry.
- Tracey podkreślała, że zależało jej na tym, by pokazać piękno starzenia się – jej ulubionym elementem są zmarszczki na ciele, np. przy kolanach.
- Cheyenne zaznaczyła, że trzeba było znaleźć balans między realizmem a simowym stylem. Dlatego mniejsze szczegóły uproszczono, a większe pozostawiono wyraźne, tak by współgrały z resztą elementów CAS.
Co to oznacza dla graczy?
W praktyce oznacza to jeszcze więcej możliwości w kreowaniu postaci. Możesz stworzyć starszą Simkę z realistycznymi zmarszczkami, młodego chłopaka z intensywnymi piegami albo matkę z rozstępami po ciąży. Każdy Sim może wyglądać inaczej, każdy może być wyjątkowy.
To także ukłon w stronę społeczności, która od lat prosiła o większe zróżnicowanie w podstawowej grze. Dotychczas wiele osób korzystało z modów, żeby uzyskać podobne efekty. Teraz spora część tych opcji jest dostępna oficjalnie i za darmo.
Ta aktualizacja może wydawać się „mała” w porównaniu z wielkimi dodatkami, ale jej znaczenie jest ogromne. The Sims 4 od zawsze było grą o życiu – a życie to nie tylko idealna, gładka skóra. To także oznaki upływu czasu, różnice w ciele i historie zapisane w wyglądzie.
Dodanie zmarszczek, przebarwień, rozstępów, piegów i trądziku różowatego sprawia, że Simowie stają się bardziej ludzcy, bardziej różnorodni i bardziej prawdziwi. To narzędzie dla graczy, którzy chcą opowiadać historie bez ograniczeń i tworzyć postacie odzwierciedlające świat takim, jaki jest naprawdę.
I w sumie? To właśnie w tym tkwi magia The Sims.






