Jeśli pobieracie grę My Railway to mam nadzieje, że lubicie gry o pociągach? Od pierwszego uruchomienia zobaczycie je na każdym kroku. Ujrzycie duże pociągi, małe, parowe, na ropę, towarowe czy pasażerskie, a nawet takie, które mkną przez wielkie zaspy śnieżne. Jeśli nie lubicie pociągów to raczej nie pokochacie wspomnianej aplikacji. Jednak jeśli coś pociąga was w lokomotywach to będzie to idealny wybór.
Zacznijmy od tego, że gra na pewno nie należy do mega społecznościówek i choć możecie do niej zapraszać znajomych to za wielkich korzyści z ich posiadania nie będziecie mieli. Znajomi jedynie pozwolą nam zarobić nieco dodatkowej kasy (relatywnie niewiele) jak i odblokować kilka funkcjonalności.
Głównym naszym zadaniem w My Railway jest budowa torów kolejowych pomiędzy różnymi miastami, fabrykami, farmami i tak dalej. Gdy tylko zbudujemy połączenie między źródłem danego surowca z miastem i kupimy odpowiedni pociąg to zaczniemy produkować ów surowiec i przewozić go z miejsca na miejsce. Surowce możemy sprzedaż w mieście i zarobioną kasę wydać na zakup lepszych torów czy pociągów jak i dekoracji czy ulepszeń dla konkretnej części miasta.
Oczywiście jak wiele innych gier tak i My Railway daje nam możliwość wykonywania wielu zadań, które po ukończeniu w nagrodę dają nam ekstra dochód i doświadczenie. Niestety nie są one zbyt zróżnicowane i na starcie zaczniemy od samouczka, który nie potrwa zbyt długo, a zadania w nim zawarte są banalne i nie przynoszą nam zbyt wielkich korzyści. Szybko znudzi wam się wożenie co kilka godzin do Hamburga stu sztuk gliny.
Z początku poczujecie na pewno niewielkie rozczarowanie, gdyż zarówno dostępność torów, pociągów czy surowców, którymi możecie handlować, jest niewielka. Jednak po osiągnięciu konkretnych poziomów odblokowują się nam nowe strefy na mapie, nowe surowce i dobra do handlowania, ale to wszystko wymaga cierpliwości jak i odpowiedniej ilości kasy czy znajomych. No i doszliśmy do tej najtrudniejszej części. Jak się okazuje zdobywanie nowych znajomych w grze okazuje się być bardziej obowiązkiem aniżeli przywilejem. Oczywiście mówię o graczach, którzy nie zamierzają wydawać realnej kasy na swoje kolejowe imperium. My Railway bogatszym użytkownikom daje kilka opcji, możemy zakupić 6000 srebrnych monet za około dolara (jakieś 3zł). Srebrne monety to główna waluta gry i zarobimy ją po prostu grając. Tym samym jeśli już chcecie wydać ciężko zarobione pieniądze to o wiele lepiej inwestować w złote monety (waluta premium). Tych złotych błyskotek dostaniemy kilka sztuk jak tylko rozpoczniemy zabawę, ale w trakcie gry już nie tak łatwo je zdobywać za darmo. Złote monety dadzą nam dostęp do wyższych poziomów niektórych przedmiotów jak i będziemy mogli za ich pomocą korzystać ze specjalnych usług sterowców czy sklepikarzy. Jednak to nie jest wymagane do tego, aby móc się w pełni cieszyć zabawą.
My Railway nie jest złą aplikacją, ale jeśli oczekujecie wysokiej jakości gry społecznościowej to możecie się nieźle zawieść. I jak wspomniałem na początku, wiele zależy od tego jak bardzo kochacie pociągi.
