Monster Hunter Wilds to taki tytuł, który świetnie wie, jak podgrzać atmosferę wśród łowców potworów, bo konsekwentnie przywraca do życia bestie, które fani już pokochali w poprzednich odsłonach. I wiecie co? Lagiacrus, ten wodny legendarny potwór, w końcu wraca po długim rozbracie – ostatni raz widzieliśmy go w Monster Hunter Generations Ultimate. No i jasne, że każdy, kto zna tę bestię, albo chce się zmierzyć z nią po raz pierwszy, będzie musiał nauczyć się jej nowych taktyk i przyzwyczaić się do jej naturalnego środowiska, czyli podwodnych klimacików.
Jak odblokować Lagiacrusa w Monster Hunter Wilds?
No dobra, żeby w ogóle zacząć łowy na tego potwora, musisz mieć co najmniej HR 31 (Hunter Rank, czyli Twój poziom łowcy). Potem trzeba pogadać z Erikiem w bazie Scarlet Forest – on rzuci Ci questem, który poprowadzi Cię prosto do spotkania z Lagiacrusem w wersji High-Rank. Jak już wyczyścisz tę misję, dostaniesz opcję, żeby polować na normalnego Lagiacrusa, który będzie czasem latał po Scarlet Forest – może być zwykły albo Tempered (czyli podrasowany). Możesz go ścigać na bieżąco albo zapisać sobie taką wyprawę jako Investigation i wrócić później.
Jak pokonać Lagiacrusa?
Lagiacrus to stary wyjadacz z serii, więc jeśli miałeś okazję wcześniej go ubijać, to część ruchów będzie Ci znajoma. Na przykład ma szybkie, liniowe ataki zębami, machnięcia ogonem, małe pociski piorunów i tak zwany hip-check, który wykorzystuje jego smukłą sylwetkę. Do takich szybkich ciosów świetnie nadają się bronie z perfekcyjną blokadą, unikami albo parowaniem – czyli możesz się sprytnie ustawić i odpalić kontrę.
Kiedy Lagiacrus wpadnie w szał, zacznie spamować piorunami, a jego najgroźniejsze ataki to pełzający atak liniowy oraz wybuchy elektryczności, które potrafią zadać masę obrażeń, jeśli nie masz się gdzie schować. Ten pełzający atak to taka prosta linia, którą przesuwa się do przodu i kładzie wszystko, co stanie mu na drodze – im bardziej wkurzony, tym częściej powtarza tę serię. Na końcu czasem rzuca jeszcze mniejszym wybuchem elektrycznym wokół siebie.

Z tych wszystkich ruchów najniebezpieczniejsze są właśnie wybuchy piorunów – Lagiacrus wtedy zwalnia, zwija się i emituje fale energii, które rozchodzą się po różnych miejscach na arenie. Ma dwa poziomy tych wybuchów – mniejszy, działający blisko niego i większy, który posyła trzy fale z elektrycznością daleko na boki.
Jak się bronić?
Najlepiej przed pełzającym atakiem uciekać, robić perfect dodge (unik perfekcyjny), zwłaszcza jeśli grasz Dual Blades albo łukiem – wtedy możesz nawet połączyć unik z kontrą. Blokowanie jest spoko tylko, gdy atak powtarza się raz, bo jak Lagiacrus wróci do ataku, to możesz mieć problem. Fajne są też pułapki na drodze – jeśli uda Ci się zatrzymać jego rozpęd, będziesz miał mega szansę do zadania obrażeń.
Przeciw wybuchom elektrycznym najlepiej trzymać dystans i spokojnie przeczekać serię. Blokowanie na full może Cię kosztować wyczerpanie staminy i nadal oberwiesz od piorunów lecących po ziemi. Zdecydowanie bezpieczniej jest poczekać aż skończy, bo zaraz po dużym wybuchu Lagiacrus ma ranę na grzbiecie, którą możesz wziąć na celownik i rzucić na nią mocny Focus Strike – wtedy zadajesz mu naprawdę spore obrażenia.
Walka pod wodą – powrót klasyka!
No i teraz najlepsza część – podwodna walka z Lagiacrusem to klasyka gatunku! Tak jak w Generations Ultimate, tu również znikają Twoje bonusy z broni i musisz polegać na unikach i sprytnym wykorzystaniu otoczenia. Możesz pływać w górę i dół, trzymając lewy trigger (Xbox) lub L2 (PlayStation), co pozwala Ci się sprawnie poruszać i cały czas mieć potwora na oku.
W podwodnym fragmencie są dwa skalne bloki, które możesz zrzucić na potwora – jeśli uda Ci się pierwszym uderzyć Lagiacrusa od razu po wejściu do wody, to potwór się ogłuszy i dostaniesz super okazję na zadanie obrażeń. Drugi blok znajdziesz za miejscem, gdzie wchodzisz do wody.
Do tego masz swój chwytak – czyli grappling hook – który działa tak samo jak w innych częściach gry: możesz się przyczepić do potwora i siać lekkie ataki nożem albo mocniejsze, które zabierają więcej czasu, ale też i robią większe szkody. Możesz też robić rany, które paraliżują Lagiacrusa na chwilę – warto to wykorzystywać, bo to daje świetne okno do ataku.
Jak trafisz odpowiednio dużo obrażeń, gracz, który zakończy walkę pod wodą, zobaczy efektowną animację – jeśli jest po lewej stronie mapy, Lagiacrus zostaje wystrzelony w kolczasty element, co zadaje mu duże obrażenia i zostawia go ogłuszonego na powierzchni, dając ci szansę na konkretny pościg. W innych miejscach efekt jest słabszy i potwór po prostu wraca na powierzchnię. Uważaj, bo jak nie dasz mu rady i nie zniszczysz odpowiednio życia, Lagiacrus odpal iście epicki atak supernowy, który może zranić także tych, którzy stoją nad wodą – wtedy lepiej od razu zrobić duży dystans i przeczekać, aż się uspokoi.
Podsumowując – Lagiacrus w Monster Hunter Wilds to powrót do klasyki z dużym pazurem i nutką nowoczesnych mechanik. To potwór, który wymaga od Ciebie nie tylko dobrego refleksu i znajomości ruchów, ale też sprytu w wykorzystaniu środowiska i przygotowaniu ekwipunku. Jeśli jesteś fanem wodnych walk i kochasz łamać głowę nad taktyką, to na pewno polubisz tę bestię.
Więc zapnij pasy, podkręć swoją buildę i wskakuj do wody, bo ta walka nie będzie lekka, ale z odpowiednim planem – zdecydowanie wykonalna! Powodzenia, łowcy!

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

