Hollow Knight: Silksong to produkcja, na którą gracze czekali latami, a jej premierze towarzyszy ogromne zainteresowanie. Team Cherry, twórcy gry, postawili na to, by wiele mechanik odkrywać samemu podczas eksploracji. Nie ma tutaj rozbudowanego samouczka ani szczegółowych wskazówek – gracz musi uczyć się poprzez obserwację świata, testowanie możliwości i eksperymentowanie. To właśnie dzięki temu rozgrywka daje ogromną satysfakcję, ale jednocześnie potrafi wprawić w konsternację.
Jednym z elementów, który sprawił problem wielu fanom, jest tajemniczy przycisk R3 (PS) lub RS (Xbox) – czyli kliknięcie prawego drążka analogowego. Co właściwie robi ten ruch i po co został wprowadzony do gry? W Silksong kryje się pod nim specjalna akcja o nazwie „Challenge”.
W tym poradniku wyjaśnię, jak dokładnie działa ta mechanika, kiedy warto z niej korzystać i dlaczego może stać się jednym z twoich sprzymierzeńców w walce z przeciwnikami.
Czym jest „Challenge”?
Na pierwszy rzut oka przycisk R3 wydaje się kompletnie nieopisany w ustawieniach sterowania – w menu nie znajdziesz żadnej wzmianki o jego funkcji. Dopiero podczas zabawy można zauważyć, że po kliknięciu Hornet wykonuje krótki gest, wyrzucając przed siebie cienką nić jedwabiu.
Na klawiaturze PC ta sama akcja przypisana jest domyślnie do klawisza V i nazywa się właśnie „Challenge”. Co ważne – Challenge nie zadaje obrażeń i nie służy jako atak. Zatem dlaczego w ogóle istnieje?
Jak działa „Challenge”?
Ruch ten pełni rolę mechanizmu prowokacji przeciwników. Gdy go użyjesz, pobliski wróg zostaje „zaczepiony” i zaczyna kierować swoją uwagę w stronę Hornet. Można powiedzieć, że to forma przyciągania aggro, znana z wielu innych gier.
Kiedy używać „Challenge”?
Izolowanie przeciwników – Czasami zdarza się, że natrafisz na grupkę wrogów stojących blisko siebie. Jeśli podejdziesz bezpośrednio, łatwo możesz zostać otoczony. Używając Challenge z dystansu, możesz ściągnąć pojedynczego przeciwnika i zmierzyć się z nim w bezpieczniejszych warunkach. To pozwala unikać chaotycznych starć, które często kończą się stratą zdrowia.

Kontrola pola podczas platformowania – Bywa, że na twojej drodze znajduje się mała platforma, na której akurat stoi przeciwnik, blokując bezpieczne lądowanie. W takiej sytuacji Challenge działa jak „ostrzeżenie” – prowokuje wroga, by opuścił platformę lub ruszył w twoją stronę, a ty zyskujesz chwilę na wykonanie skoku i bezpieczne zejście.
Potencjalne dodatkowe zastosowania – Sama nazwa „Challenge” sugeruje, że funkcja ta może mieć w przyszłości lub w ukrytych fragmentach gry szersze znaczenie. Fani spekulują, że możliwe jest prowokowanie nie tylko zwykłych przeciwników, ale także neutralnych postaci NPC, które normalnie nie stają się agresywne. Jeśli twórcy ukryli takie smaczki, może to prowadzić do odkrywania alternatywnych ścieżek czy dodatkowych wyzwań.
Ciekawostki i dodatkowe informacje
Funkcja Challenge to jedna z nowości, które odróżniają Silksong od pierwszego Hollow Knighta. W oryginalnej grze nie było takiej mechaniki.
W niektórych testowych buildach gry gracze zauważyli, że Challenge potrafiło aktywować ukryte skrypty wrogów – co sugeruje, że Team Cherry mógł zaplanować więcej zastosowań niż tylko prostą prowokację.
Gracze spekulują, że w dalszych etapach Silksong może pojawić się sytuacja, w której Challenge będzie wymagane fabularnie, np. do aktywacji walki z bossem.
Podsumowanie
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się niepotrzebne, „Challenge” w Hollow Knight: Silksong to niezwykle sprytne narzędzie. Dzięki niemu możesz kontrolować tempo walki, izolować przeciwników, a nawet tworzyć sobie miejsce do lądowania podczas trudnych sekwencji platformowych.
To mechanika, której znaczenie nie rzuca się w oczy od razu, ale z czasem okazuje się bardzo praktyczna. Warto pamiętać, że Silksong to gra pełna ukrytych sekretów – kto wie, czy w przyszłości nie okaże się, że Challenge ma jeszcze głębsze zastosowanie, którego na razie nie odkryliśmy.
Jeśli chcesz przejść grę bez frustracji i zyskać przewagę nad przeciwnikami, naucz się wykorzystywać Challenge w odpowiednich momentach – a może odkryjesz coś, co inni gracze przeoczyli.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

