Fortnite OG Szaleje: Czerwone Motyle, Nowe Tryby i Live Event Już Wkrótce!

Szykujcie swoje pickaxe’y, bo mamy gorące wieści z wyspy, które sprawią, że wasze głowy eksplodują jak dynamit w Tilted Towers! Fortnite OG, ten nostalgiczny tryb, który przenosi nas w złote czasy początków battle royale, właśnie pokazał, że nie jest zwykłym odgrzewanym kotletem. Po ostatnim evencie na żywo fani zaczęli zauważać, że coś się zmienia – fabuła OG delikatnie odbiega od tego, co pamiętamy z dawnych dni. A to nie wszystko! W głównym trybie battle royale, czyli Chapter 6 Season 3, szykuje się kolejny live event 2 sierpnia o 14:30 ET, który zapowiada się na niezłą petardę. Chcecie wiedzieć, co się kroi? No to wskakujcie, bo będzie o czym gadać!
Zacznijmy od Fortnite OG, bo ten tryb to prawdziwa podróż w czasie dla każdego, kto tęskni za oldskulową wyspą, gdzie każdy drop w Pleasant Park czuł się jak święto. Epic Games wzięło klasyczną mapę, stare bronie i ten niepowtarzalny klimat z początków gry, ale dodało kilka szlifów – ulepszony ruch postaci sprawia, że skakanie po dachach jest płynniejsze niż kiedykolwiek. Niezależnie, czy jesteś świeżakiem, który dopiero odkrywa, jak to było w 2017, czy weteranem, który pamięta czasy, gdy Pump Shotgun rządził meta, OG to strzał w dziesiątkę. Mamy nawet dedykowany Battle Pass z odświeżonymi wersjami kultowych skinów, które kiedyś wywoływały ciarki – to jak spotkanie starych kumpli, tylko w wersji z lepszą grafiką. Ale uwaga, bo ostatnio coś w OG zaczęło się psować… w pozytywnym sensie!
A Red Rift Butterfly suddenly appeared and flew into The Visitor's Rocket right before the event, leading to the Sideways Rift that was created being red instead of blue.
But I wonder why did the butterfly suddenly appear and why was it red 🤔 pic.twitter.com/CxXkbVxMYz
— VortexLore (@VortexLoreFN) July 26, 2025
26 lipca Epic odpaliło pierwszy live event w Fortnite OG, który miał być po prostu powtórką tego, co widzieliśmy lata temu. No i niby wszystko szło jak po maśle – rakieta, tłumy graczy, ten dreszczyk emocji – ale nagle bum! Fani na Twitterze (a konkretnie VortexLoreFN) zauważyli, że coś jest nie tak. Przed startem rakiety pojawił się czerwony motyl, który wleciał w nią, a po wystrzeleniu w niebie pojawiła się ogromna czerwona szczelina. Halo, Epic, co jest grane?! W Fortnite motyle i szczeliny zawsze były niebieskie, więc ten czerwony twist to jak wrzucenie pepperoni na pizzę hawajską – niby smakuje, ale coś tu nie gra. Gracze zaczęli spekulować, że ten czerwony akcent może mieć związek z demonowymi portalami z głównego trybu battle royale. Brzmi jak początek niezłego fabularnego rollercoastera, co nie?
Ale to nie koniec dziwnych rzeczy! Inny twitterowicz, Rezztro, wyłapał, że tablica w Lonely Lodge, jednym z kluczowych miejsc na mapie OG, zniknęła, porwana przez kolejną czerwoną szczelinę. Co więcej, fani zauważyli, że dźwięk tych szczelin jest zupełnie inny niż klasyczne odgłosy riftów, które znamy z głównego trybu. To nie jest zwykły bug czy przypadek – coś się święci, a Epic Games jak na razie milczy jak grób. Żadnych oficjalnych wyjaśnień, tylko pure spekulacje w społeczności. I powiem wam, że teorie graczy to poziom fanfiction godny Netflixa!
Najpopularniejsza hipoteza? Fortnite OG to nie jest po prostu nostalgiczny replay, tylko równoległy wszechświat, który zaczyna żyć własnym życiem. Pomyślcie o tym: te czerwone szczeliny, dziwne zmiany w fabule, remiksowane skiny w Battle Passie – to wszystko wygląda, jakby Epic chciało nam powiedzieć, że OG to nie tylko powrót do przeszłości, ale alternatywna rzeczywistość, która idzie w swoją stronę. To by tłumaczyło, dlaczego klasyczne postacie w Battle Passie mają nowe, lekko zmienione wersje – to nie są te same skiny, które nosiliśmy w Season 1, tylko ich „odmienne” warianty z innej linii czasowej. Brzmi jak coś, co Doctor Strange by ogarnął, ale w świecie Fortnite? Czemu nie!
THE LONELY LODGE SIGN HAS RIFTED OUT OF THE ISLAND‼️#Fortnite pic.twitter.com/bqfW3HnqaS
— Rezztro (@Rezztro) July 27, 2025
A teraz przejdźmy do głównego trybu, bo tam też się dzieje. Chapter 6 Season 3 to aktualny sezon, który trzyma graczy w napięciu, a live event 2 sierpnia zapowiada się na coś, co może namieszać w fabule jeszcze bardziej. Nie mamy jeszcze szczegółów, co Epic szykuje, ale znając ich, możemy się spodziewać jakiegoś widowiska – może kolejny meteor, może inwazja demonów, a może coś zupełnie nowego, co rozwali nam głowy. Do tego dochodzą dwa nowe tryby gry, które Epic zapowiedział niedawno. Nie zdradzili jeszcze, co to będzie, ale znając ich kreatywność, możemy dostać coś w stylu miksu Lego Fortnite z Rocket Racing albo zupełnie nową wariację na temat battle royale. Jedno jest pewne – nuda wam nie grozi.
Dlaczego to wszystko jest takie ekscytujące? Bo Fortnite to nie tylko gra, to żyjący świat, który ciągle się zmienia. Fortnite OG daje wam szansę wrócić do korzeni, ale z twistem, który sprawia, że nawet weterani czują się, jakby odkrywali wyspę na nowo. Nowi gracze mogą zobaczyć, jak to było, gdy cały świat szalał na punkcie pierwszego dropu w Tilted, a starzy wyjadacze mają okazję przeżyć nostalgię z nutką świeżości.






