Expedition 33 – Gargant: jak pokonać, gdzie znaleźć

Gargant czeka na odważnych graczy w jednym z najbardziej wymagających miejsc w Expedition 33 – w Monolicie, który stanowi ostatnie wyzwanie fabularne drugiego aktu gry. Sama lokacja jest naprawdę klimatyczna i złożona – pełna mrocznych zakamarków, pułapek i tajemnic, które mogą zaskoczyć nawet doświadczonych graczy.
To właśnie w strefie wzorowanej na śnieżnej stacji Monoco natkniesz się na Garganta, który nie cierpi byle czego i od razu sprawdzi Twoje zdolności strategiczne oraz refleks. Przejście przez ten obszar nie jest łatwe – napotkasz tu trudne przeszkody, liczne pułapki i różne rodzaje potworów, zanim w końcu dotrzesz do finałowego starcia z bossem. Całość eksploracji wymaga spostrzegawczości i cierpliwości, bo nawet najmniejszy błąd może Cię kosztować sporo zdrowia postaci.
Jak pokonać Garganta?
Walka z Gargantem nie jest mechanicznie skomplikowana, ale wymaga dobrego przygotowania i umiejętności czytania zachowań bossa. Kluczową rolę odgrywają tutaj zmieniające się żywioły, które boss aktywuje na początku każdej fazy starcia.
Trzeba bardzo uważać na płomienie przy nogach Garganta, bo to one dokładnie pokazują, na jaki żywioł jest w danej chwili podatny:
- Niebieskie płomienie – w tym stanie Gargant jest podatny na ogień i pochłania lód. Wtedy warto skupić się na ognistych umiejętnościach postaci, które zadają mu maksymalne obrażenia.
- Czerwone płomienie – w tej fazie boss staje się podatny na lód i pochłania ogień. To moment, żeby używać lodowych ataków, które będą najbardziej efektywne.
Dlatego najlepszym wyborem do walki z Gargantem są Lune i Maelle. Lune jest wszechstronna – potrafi korzystać zarówno z umiejętności ognistych, jak i lodowych, co sprawia, że jest bardzo elastyczna w każdej fazie walki. Z kolei Maelle specjalizuje się w mocnych, ognistych atakach, które w fazie „zimnej” Garganta naprawdę robią robotę. Dobór odpowiednich postaci i wykorzystanie ich umiejętności w odpowiednim momencie to absolutna podstawa sukcesu.
Ataki Garganta – Jak uniknąć jego ciosów
Gargant nie bawi się w półśrodki – ma w arsenale kilka naprawdę groźnych ataków, które mogą poważnie nadwyrężyć zdrowie Twojej drużyny. Zrozumienie ich schematu i umiejętność unikania to podstawa, jeśli chcesz wyjść z walki zwycięsko.
- Mrożący laser – boss gromadzi zimne powietrze wokół siebie i wystrzeliwuje zamrażający laser z paszczy. Trzy smugi powietrza krążą wokół bossa, tworząc zamknięte koło. Gdy smugi się zetkną, postać zostaje zamrożona – nie można atakować, unikać ani parować przez kilka tur. W tym przypadku lepiej unikać ataku niż próbować go blokować.
- Ciosy pięściami – seria sześciu mocnych uderzeń. Pierwsze cztery są szybkie, jeden po drugim, a piąty i szósty mają większy zamach i wolniejsze tempo. Wyczuj rytm ciosów i reaguj odpowiednio, aby ich uniknąć.
- Wymachy rękami – cztery obszarowe uderzenia. Pierwszy szybki, drugi błyskawiczny, trzeci mocno opóźniony, a czwarty powtarza schemat. Przewiduj rytm i zachowuj mobilność, aby nie oberwać.
Ogólnie warto stawiać na uniki zamiast parowania. Gargant wymaga szybkich reakcji i precyzyjnych ruchów, więc skup się na unikaniu i planowaniu swojej pozycji. Przyda się też Pikto Pobudzające Oczyszczenie, które anuluje negatywne efekty, takie jak zamrożenie – kupisz je w Monolicie u handlarza, po wcześniejszym pokonaniu go w pojedynku.
Nagrody za pokonanie Garganta
Pokonanie Garganta to nie tylko satysfakcja i uczucie, że ograłeś potwora, ale też konkretne nagrody:
- 144,780 XP – ogromna ilość doświadczenia, która pozwala na szybki rozwój postaci.
- 8,520 Chroma – waluta, którą można wykorzystać do kupowania cennych przedmiotów i ulepszeń.
- Wspaniały katalizator Chromy x3 – niezwykle wartościowy przedmiot, który zwiększa efektywność Twoich ataków i wspiera rozwój postaci.
Te nagrody są nie tylko praktyczne, ale też kluczowe w dalszej przygodzie, bo pozwalają skuteczniej mierzyć się z kolejnymi wyzwaniami. Gargant jest wymagającym przeciwnikiem, ale wygrana z nim naprawdę daje poczucie mocy i przygotowuje Cię na kolejne trudne starcia w Expedition 33.








