Rozwój postaci to jeden z fundamentów całej serii Dying Light i nie inaczej jest w The Beast. Gra w dużej mierze opiera się na zdobywaniu punktów doświadczenia, które pozwalają odblokowywać nowe umiejętności, wzmacniać bohatera i ułatwiać przetrwanie w opanowanym przez zombie świecie. Bez EXP nie ma mowy o rozwoju – a skoro walka z coraz potężniejszymi przeciwnikami jest nieunikniona, dobrze wiedzieć, jak najlepiej gromadzić te punkty.
W tym poradniku znajdziecie szczegółowe omówienie sposobów na szybkie levelowanie, a także garść trików, które pomogą Wam maksymalnie wykorzystać każdą nocną wyprawę. Do tego dorzucę kilka ciekawostek ze społeczności graczy, które mogą ułatwić grind i sprawić, że Wasza postać szybciej stanie się prawdziwą bestią.
Wykonywanie misji fabularnych i pobocznych
Najbardziej oczywista, a jednocześnie najpewniejsza droga do zdobywania EXP to zadania fabularne oraz misje poboczne. Twórcy gry zadbali o to, by ukończenie większości questów nagradzało gracza naprawdę sporą ilością punktów – nierzadko jest to ponad 10 tysięcy doświadczenia za jedno zadanie.

Warto pamiętać, że misje fabularne nie tylko rozwijają historię, ale też odblokowują nowe lokacje i możliwości. Natomiast questy poboczne często mają dodatkowe zalety – pozwalają zdobyć rzadkie przedmioty, schematy czy nawet ułatwienia w dalszej rozgrywce. Dlatego, zamiast ignorować je i skupiać się wyłącznie na głównej linii fabuły, warto od czasu do czasu zająć się również tymi mniejszymi zleceniami.
Parkour i walka z zombie
Jedną z największych atrakcji serii Dying Light jest parkourowa eksploracja miast. W The Beast każdy skok, wspinaczka czy ucieczka przed hordą nieumarłych nagradzana jest dodatkowymi punktami. Im bardziej ryzykowne i widowiskowe ruchy wykonujecie, tym więcej EXP wpada na konto.
Podobnie jest z walką – eliminowanie zwykłych zombie daje niewielkie ilości doświadczenia, ale im trudniejszy przeciwnik, tym większa nagroda. Szczególnie opłaca się walczyć z rzadkimi odmianami oraz z potężnymi mutantami, takimi jak Przemieńcy, którzy po pokonaniu potrafią zostawić po sobie nie tylko górę punktów, ale i wartościowe łupy.

Aktywności poboczne i oczyszczanie stref
Świat gry jest pełen mniejszych aktywności, które można wykonywać poza głównymi misjami. Oczyszczanie bezpiecznych stref, zabezpieczanie kryjówek czy walka o kontrolę nad terenami nie tylko sprawiają, że świat staje się bardziej przyjazny w eksploracji, ale też nagradzają gracza doświadczeniem.
Choć są to mniejsze ilości niż przy dużych zadaniach, wciąż potrafią dać solidny zastrzyk punktów – od 2 do 3 tysięcy EXP za jedną aktywność. W dłuższej perspektywie to właśnie te mniejsze rzeczy mogą znacznie przyspieszyć levelowanie.

Wychodzenie na nocne łowy
Jednym z najlepszych trików na szybkie levelowanie jest eksploracja nocą. System gry premiuje ryzyko – nocą zdobywane doświadczenie liczy się podwójnie. To oznacza, że każde zabójstwo, każda ucieczka przed zombie i każda akcja przynosi dwa razy więcej punktów niż za dnia.
Oczywiście nie jest to bezpieczne rozwiązanie. W ciemności pojawia się znacznie więcej silnych przeciwników, a ich agresja i szybkość potrafią naprawdę dać w kość. Dlatego warto stosować pewną taktykę – wabienie przeciwników do stref z lampami UV. W świetle lamp zombie stają się osłabione i łatwiejsze do pokonania, a gracz może bezpieczniej zgarniać bonusowe punkty.
Ciekawostka: część graczy specjalnie urządza sobie polowania na Przemieńców w pobliżu takich lamp – to pozwala na zdobywanie gigantycznych ilości EXP i dodatkowych, cennych przedmiotów.

Strój Odkrywcy i dodatkowe bonusy
Oprócz standardowych sposobów zdobywania doświadczenia istnieją również sprytne patenty na zwiększenie ilości zdobywanych punktów. Jednym z nich jest założenie stroju Odkrywcy, dostępnego u handlarza w Ratuszu w Starym Mieście.
Każdy element tego zestawu dodaje +2% do zdobywanego doświadczenia, a kompletny strój daje aż 12% bonusu do EXP. To może wydawać się niewiele, ale w praktyce – szczególnie w połączeniu z nocnymi wyprawami – różnica jest naprawdę odczuwalna. Na wczesnym etapie gry strój Odkrywcy potrafi znacznie przyspieszyć odblokowywanie kolejnych umiejętności i pozwala szybciej rozwinąć postać.
Zdobywanie doświadczenia w Dying Light The Beast to coś więcej niż tylko żmudne nabijanie punktów. Gra zachęca do różnorodności w działaniu – wykonywania misji, odkrywania miasta poprzez parkour, eliminowania zombie, a przede wszystkim podejmowania ryzyka podczas nocnych wypraw.
Najważniejsze, by pamiętać o łączeniu różnych metod – wykonywanie zadań fabularnych, dodatkowych aktywności, korzystanie z bonusów za nocne polowania i wspomaganie się strojem Odkrywcy sprawi, że proces levelowania będzie szybki, przyjemny i przede wszystkim opłacalny.
Im więcej sposobów połączycie, tym szybciej odblokujecie kolejne zdolności i tym łatwiej będzie Wam przetrwać w świecie pełnym krwiożerczych bestii.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

