Diablo Immortal – co nowego w wielkiej aktualizacji Flesh Harvest?

Diablo Immortal, mimo że wystartowało w 2022 roku i od tamtej pory zdążyło już zagościć na smartfonach milionów graczy, wciąż nie zwalnia tempa. Blizzard regularnie podrzuca nową zawartość, a my – fani hack’n’slashowej rzezi – zawsze z niecierpliwością sprawdzamy, co tym razem czeka nas w Sanktuarium. I oto nadchodzi kolejny duży update, Flesh Harvest, który trafi do gry 25 września.
Jeśli ktoś myślał, że po tylu sezonach Diablo Immortal stanie się przewidywalne, to Blizzard znów pokazuje, że potrafi dorzucić coś świeżego. Jeszcze niedawno dostaliśmy Sezon 43 z nowym battle passem i kozackimi strojami – klasy zamieniały się w szlacheckie szkielety, odziane w purpurę i złoto. Do tego doszedł event Wicked Hunt, który trwa od 27 sierpnia do 24 września i rozdaje nagrody w postaci legendarek, złota czy Aspirant Keys. A teraz? Teraz wjeżdża zupełnie nowy pakiet atrakcji, który namiesza w codziennym graniu.
Nowa fabuła – powrót Albrechta
W centrum aktualizacji znajdzie się nowa linia zadań, w której trafimy do Sharval Wilds, regionu pogrążonego w korupcji. Nie zabraknie też powrotu postaci dobrze znanej fanom serii – Albrechta z pierwszego Diablo. Gość ma naprawdę mroczne plany wobec Sanktuarium i to właśnie my będziemy musieli mu je pokrzyżować. To będzie kawał historii, który uzupełni lore uniwersum i doda kolejną cegiełkę do klimatu nieustannej walki ze złem.
Dla fanów PvP również przygotowano kilka nowinek. Shadow War doczeka się przebudowy – od teraz zamiast pojedynczego starcia tygodniowo, będziemy mieli dwa mecze w tygodniu. Brzmi intensywnie, prawda? Do tego najlepsze 10 klanów zgarnie naprawdę konkretne nagrody.

Żeby było ciekawiej, wraz z poziomem klanu zaczniemy odblokowywać Shadow Cloaks, a dodatkowo łatwiej będzie zdobywać Marki podczas Cyklu Sporu dzięki nowemu wyzwaniu – Akeba’s Ordeal. To ekskluzywne starcie dla czteroosobowych drużyn klanowych, które bez wątpienia stanie się nowym punktem honoru dla Shadowów.
Nowe legendarne klejnoty
Nie byłoby dużej aktualizacji bez świeżych błyskotek, które podniosą siłę naszych buildów. Tym razem dostaniemy trzy nowe klejnoty:
- Haunt Coil – pięciogwiazdkowy, czyli prawdziwa perełka,
- Fading Nostrum – dwugwiazdkowy,
- Mountain Toe – jedynie jednaka gwiazdka, ale wciąż potrafi się przydać w odpowiednich buildach.
Każdy z nich może wprowadzić trochę zamieszania w naszych buildach i sprawić, że ulubiona postać nabierze nowego charakteru.
Blizzard nie zapomniał też o systemie familiars. Zmiany dotkną konwersji – teraz będzie można zachować albo materiał wyjściowy, albo wynik konwersji. Ulepszono też sklepik Familiar Shop, w którym pojawi się licznik odświeżenia towarów. To niby drobiazg, ale fani min-maxowania i planowania zakupów docenią taki szczegół.

Nadchodzące eventy sezonowe
Żeby nie było tak, że czekamy na update z pustymi rękami – Blizzard odpalił i odpala kolejne wydarzenia:
- Season of the Harvest – od 24 września do 15 października,
- Winds of Fortune – finał 25 września,
- Warping of the Wilds – wystartował 18 września i potrwa do 28 września, dla graczy od 30 poziomu wzwyż.
Jak widać, aktywności jest tyle, że nie ma opcji na nudę.

Blizzard kolejny raz pokazuje, że Diablo Immortal to projekt rozwijany długofalowo, a nie chwilowa ciekawostka. Dostajemy nową historię z powrotem ikonicznej postaci, zmiany w PvP, ekskluzywne starcia klanowe, nowe klejnoty i usprawnienia w systemie towarzyszy. Do tego garść eventów na boku i mamy pełny pakiet rozrywki na długie tygodnie.
Jeśli jesteś fanem serii, to warto wrócić 25 września i przekonać się samemu, co potrafi Flesh Harvest. A jeśli dopiero zaczynasz przygodę z Diablo Immortal – to idealny moment, żeby wskoczyć do gry, bo społeczność znowu będzie kipiała aktywnością.






