Deep Cut i Mechanik w Akcji: Splatoon Raiders Rozlewa Tusz na Switchu 2!

Szykujcie swoje splattershoty, bo mamy gorące wieści prosto z Nintendo! Plotki krążą, że Splatoon Raiders, czyli pierwszy spin-off w uniwersum Splatoon, ma wylądować na Nintendo Switch 2 już w 2025 roku! I to nie wszystko – gra ma być zupełnie innym doświadczeniem niż główne odsłony serii, z naciskiem na eksplorację i fabułę. Wszystko to wypłynęło na powierzchnię tuż przed rzekomym Nintendo Direct, który podobno ma się odbyć pod koniec lipca. To brzmi jak coś, co sprawi, że fani Splatoon będą piszczeć z radości, więc rozsiądźcie się wygodnie, bo zaraz rozlejemy trochę tuszu na ten temat!

Splatoon Raiders – co to za zwierz?

Nintendo totalnie zaskoczyło nas 10 czerwca, kiedy to na apce Nintendo Today pojawiła się zapowiedź Splatoon Raiders. To nie jest kolejny klasyczny Splatoon z szalonymi bitwami multiplayer, tylko coś zupełnie nowego – spin-off ekskluzywny dla Nintendo Switch 2. Akcja przenosi nas na tajemnicze Wyspy Spirhalite, gdzie wcielamy się w postać zwaną po prostu Mechanikiem.

Ten koleś (albo kolesiówa, jeszcze nie wiemy!) będzie śmigać po wyspach razem z kultową ekipą Deep Cut – Shiver, Frye i Big Manem – w poszukiwaniu skarbów i odpowiedzi na dziwne zjawiska. Co ważne, Mechanik to nie byle kto – to spec od maszyn, który będzie używał tuszo-napędzanych broni i różnych mechanicznych bajerów, żeby radzić sobie na wyspach. Brzmi jak miks klasycznego Splatoon z nutką survivalu i eksploracji, prawda? Trailer pokazał tylko mały wycinek rozgrywki, ale już czujemy ten vibe tropikalnych wysp i tajemniczej przygody!

[For entertainment purposes only] A game retailer in Malaysia leaked(?) a few tidbits about Splatoon Raiders:• 2025 release• Focus on adventure and exploration• Have more of a story this time• “New quest system”• The Mechanic (player) is skilled in mechanical modificationMachine mods? Hmm…

— Nintendo Patents Watch (@ninpatentswatch.bsky.social) 2025-07-29T18:46:34.465Z

Plotki, ploteczki i przecieki z Malezji

No dobra, przejdźmy do soczystych plotek, które rozgrzały internet. Według wpisu na Bluesky od Nintendo Patents Watch (i potwierdzonego przez GoNintendo), jakiś anonimowy sprzedawca z Malezji puścił farbę, że Splatoon Raiders ma wylądować w 2025 roku. Ale to nie wszystko! Gra ma być single-playerową przygodą, która stawia na eksplorację i opowieść fabularną zamiast na typowe dla Splatoon malowanie map tuszem w multiplayerze. Co więcej, podobno dostaniemy nowy system questów, który będzie czymś świeżym w uniwersum Splatoon.

Mechanik ma też błyszczeć swoimi umiejętnościami w modyfikacjach mechanicznych, co brzmi jakbyśmy mieli majstrować przy sprzęcie, budować coś czy może nawet craftować jakieś gadżety. Brzmi intrygująco, ale pamiętajcie – to tylko plotki, więc bierzcie je z przymrużeniem oka, bo Nintendo jeszcze nie potwierdziło tych rewelacji. Od 10 czerwca, kiedy pokazali trailer, cisza jak makiem zasiał, więc czekamy na więcej!

Nintendo Direct na horyzoncie?

Plotki o Splatoon Raiders zbiegły się w czasie z szumem wokół możliwego Nintendo Direct, który rzekomo ma się odbyć przed końcem lipca. Nintendo nic oficjalnie nie potwierdziło, ale fani zauważyli, że zaplanowana konserwacja Nintendo eShopu może być znakiem, że coś się kroi. Takie eventy to idealna okazja, żeby Nintendo rzuciło więcej światła na Splatoon Raiders, a może nawet podało datę premiery. W kolejce na szczegóły czekają też inne tytuły, jak Metroid Prime 4: Beyond czy Hyrule Warriors: Age of Imprisonment, więc jeśli Direct faktycznie się odbędzie, to będzie gruba impreza. Trzymajcie kciuki, żebyśmy dostali coś konkretnego, bo na razie o Splatoon Raiders wiemy tyle, co o tajemniczym żółtym promieniu z trailera – czyli niezbyt wiele!

Co jeszcze w świecie Splatoon?

Przy okazji zapowiedzi Raiders, Nintendo podrzuciło info o aktualizacji Splatoon 3 do wersji 10.0.0, która wylądowała 12 czerwca. Ta łatka to nie byle co – dodała kolekcję broni Splatlands, z 30 nowymi zestawami od marek Barazushi i Emberz, a także przywróciła klasyczną mapę Urchin Underpass z pierwszego Splatoona. Dla graczy na Switchu 2 jest bonus: ulepszone wizualia w miejscach jak Splatsville czy Grand Festival Grounds, z wyższą rozdzielczością i płynniejszym działaniem. Co ważne, Splatoon 3 pozwala na wspólną grę między Switch 1 a Switch 2, więc nikt nie zostaje w tyle. To taki miły łącznik, który trzyma fanów przy grze, podczas gdy wszyscy czekamy na więcej wieści o Raiders.

Czego się spodziewać po Splatoon Raiders?

Na razie Splatoon Raiders to trochę zagadka. Wiemy, że gra będzie wspierać HDR i 4K na Switchu 2, co oznacza, że Wyspy Spirhalite będą wyglądać jak z bajki – tropikalne lokacje, żywe kolory tuszu i pewnie masa detali. Trailer pokazał Mechanika śmigającego po wyspach z robotycznym kumplem, a Deep Cut rozbitych po awarii helikoptera.

Wygląda na to, że gra może mieć elementy survivalu, może coś w stylu budowania bazy czy eksploracji w stylu open-world, ale bez konkretów od Nintendo to tylko nasze domysły. Jedno jest pewne – to nie jest Splatoon 4, tylko coś zupełnie innego, co ma nas zająć, zanim czwórka w końcu się pojawi. Fani już spekulują, że Raiders może być pomostem, który przetestuje nowe pomysły na przyszłość serii. Jeśli lubicie single-playerowe kampanie w Splatoon, to ten spin-off może być strzałem w dziesiątkę.

Spokojnie, to tylko spin-off!

Mimo całego hype’u, warto pamiętać, że Splatoon Raiders to nie pełnoprawna kontynuacja, więc fani liczący na Splatoon 4 muszą uzbroić się w cierpliwość. Nintendo wyraźnie stawia na eksperymenty z marką, co jest super, bo Splatoon zawsze miał potencjał na coś więcej niż tylko multiplayerowe strzelanki. Nowe mechaniki, fabuła i eksploracja mogą być powiewem świeżości, zwłaszcza dla tych, którzy (jak ja!) uwielbiają klimat i świat tej serii, ale niekoniecznie przepadają za rywalizacją online. Czekamy na więcej info, najlepiej na tym rzekomym Directcie, bo na razie to wszystko brzmi jak obietnica epickiej przygody, ale bez konkretów.