Grałem już kosmitami, rycerzami w średniowieczu czy też różnymi baśniowymi istotami, ale jeszcze nigdy nie widziałem gry obronnej (Tower Defense), w której broni się dzięki krowom. Dobrze czytacie, tym razem armia krów rodem z wiejskiej obory staje do walki. Z kim? O tym przeczytacie dalej, o ile zainteresowała was na tyle gra, aby przebrnąć przez dalszą część recenzji.
Cower Defense to właśnie nowa gra, o której dziś będziemy pisali. Zagramy w nią za darmo na Facebooku, więc jeśli macie już konto na tym portalu społecznościowym to możecie zaczynać swoją krowią przygodę już teraz.
Gra jest mieszanką dwóch gatunków gier, więc znajdą w niej coś dla siebie wielbiciele TD jak i ci którzy uwielbiają budować miasta itd. Na początku wspomniałem, że krowy będą tutaj się bronić przed nowym najeźdźcą, oczywiście będą to kosmici. Przecież ile już znamy historii, w których to właśnie zielone ludki porywali krowy i inny inwentarz z amerykańskich farm. Oczywiście akcja nie dzieje się na Ziemi, przenosimy się na planetę, bliżej nie znaną, o której wiemy jedynie tyle, że zamieszkują je urocze, rogate zwierzątka, które zachowują się praktycznie jak ludzie, nawet chodzą na dwóch racicach, więc od samego początku widzimy, że są to nietypowe krowy.
W przerwach między kolejnymi walkami w Cower Defense możemy zająć się odkrywaniem nowych technologii, odblokowywaniem dodatkowych typów jednostek, które będą niezastąpione w tworzonej przez nas armii.
Na każdym poziomie gry gracze rozstawiają krowie jednostki w strategicznych punktach na planszy gry. Przeciwnicy poruszają się po wyznaczonej ścieżce, więc poniekąd mamy ułatwione zadanie bo możemy dokładnie zaplanować za którym rogiem przyczaić się na zielonego wroga. Każda jednostka jaką używamy posiada strategiczną przewagę nad różnymi typami obcych, więc gracze powinni się dobrze zapoznać z każdą jednostką, z jej opisem, aby każdą zaletę wykorzystać na swoją korzyść i nikt nie powiedział, że mądry strateg także z ich wad nie może skorzystać w odpowiedni sposób co może przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść.
Niektóre krowy w Cower Defense do walki używają działek na mleko, a inne strzelają po prostu z procy. Do rozstawienia nowej jednostki będziemy potrzebowali Mleka, które można zarobić zabijając obcych, którzy próbowali wtargnąć do naszej bazy. Również bonus w Mleku zdobywamy przywołując wcześniej niż to konieczne, nową falę przeciwników. Warto również skorzystać z Krowy Szeryfa, to właśnie ona co pewien czas może używać specjalnej umiejętności. Jedne z ciekawszych skilli, które będziemy mogli wykorzystać, sprawiają że na wroga spada wielka przepychaczka, a inny zrzuca na grupy wroga kilka samochodów likwidując tym samym całe zastępy obcych.
Gracze w Cower Defense zarabiają maksymalnie po trzy gwiazdy na poziomie, ich ilość zależy od tego jak dobrze nam poszło podczas obrony. Jednak każdy level ma różne poziomu trudności i przechodząc jeden z nich odblokowuje się jego trudniejsza wersja. Trudniejsze poziomy trudności różnią się zazwyczaj tym, że obcy którzy nas atakują mają znacznie więcej życia albo dają graczowi tylko jedno życie.
Powróćmy teraz do bazy, w której do rozbudowy używamy dwóch walut – złota i eliksiru. Generowane są przez kopalnie i destylarnie wraz z upływem czasu. Ulepszenia jak i zwykła budowa zajmują określony czas, ale poprzez rozbudowę odpowiednich budynków możemy go znacznie skrócić albo wydać na przyśpieszenie (szybkie ukończenie) walutę premium. Dodatkowe rodzaje wieżyczek odblokowują się jak tylko przygotujemy im specjalne miejsca w bazie.
Gracze w Cower Defense w miarę swojego rozwoju zdobywają pewne osiągnięcia, za które w nagrodę otrzymują walutę premium, ale w niewielkich ilościach. Monety można również przesyłać znajomym raz dziennie, ale muszą oni również grać w tą samą grę.
