Hollow Knight: Silksong podbija świat – ponad 5 milionów graczy w kilka dni!

Hollow Knight: Silksong w końcu się ukazał i… zrobił prawdziwe trzęsienie ziemi na rynku gier! Według najnowszych raportów, tytuł ten zgromadził już ponad 5 milionów graczy na różnych platformach, z czego ponad 3 miliony kopii sprzedano tylko na Steamie. To imponujący wynik, szczególnie biorąc pod uwagę, że przez lata fani czekali na ten moment z ogromnym napięciem. Gra została zapowiedziana jeszcze w 2019 roku, a premierę kilkukrotnie przekładano – ostatecznie pojawiła się 4 września 2025 roku na PC i konsolach.
Nie ma co ukrywać – sukces Silksonga to efekt zarówno ogromnej popularności pierwszej części z 2017 roku, jak i legendarnego już „hype’u”, który narastał przez lata. Premiera okazała się absolutnym fenomenem, szczególnie jak na produkcję indie. W ciągu kilku godzin od debiutu serwery Steam zanotowały ponad 500 tysięcy jednocześnie grających osób, a recenzenci dosłownie zasypali grę pochwałami. Na OpenCritic Silksong może pochwalić się średnią oceną 94, co czyni go najlepiej ocenianą grą 2025 roku.
Według The Alinea Insight Newsletter, w ciągu kilku dni od premiery Silksong przekroczył próg 5 milionów graczy. Ogromny udział miała w tym usługa Xbox Game Pass, która przyciągnęła ponad milion nowych osób. Sam Steam w zaledwie trzy dni odnotował 3 miliony sprzedanych egzemplarzy, co przełożyło się na ponad 50 milionów dolarów przychodu. Najwięcej graczy pochodzi z USA i Chin, ale ogromne zainteresowanie widać także w Japonii, Rosji czy Brazylii. Co ciekawe – aż 78% osób grających na Steamie i 81% na PlayStation miało już w swojej bibliotece pierwszego Hollow Knighta, co pokazuje, jak silna i lojalna jest ta społeczność.

Premiera Silksonga to coś więcej niż rekord sprzedaży – to wręcz „premiera, która złamała sklepy”. Zainteresowanie było tak ogromne, że przez pierwsze godziny problemy miały Steam, Nintendo eShop i Microsoft Store. Nie ma się co dziwić – wishlisty biły rekordy, a gracze szturmowali cyfrowe sklepy od pierwszej minuty.
Ten sukces to także dowód na to, że fani Hollow Knighta przez lata nie zapomnieli o świecie stworzonym przez Team Cherry. Ogromne nakładanie się graczy Silksonga i pierwszej części pokazuje, że dla wielu osób była to naturalna kontynuacja ich przygody – bez wahania przeskoczyli z jednego tytułu do drugiego.
Ale to dopiero początek. Twórcy już pracują nad pierwszym dużym patchem, który nie tylko naprawi kilka drobnych błędów, ale też ma zmniejszyć wysoki poziom trudności początkowych etapów, o czym sporo dyskutowali gracze na forach. Nie wiadomo jeszcze, jak duże będą to zmiany, ale każdy balans, nawet niewielki, może mocno wpłynąć na doświadczenie nowych graczy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Silksongiem.

Podsumowując – Hollow Knight: Silksong to nie tylko długo wyczekiwana gra, ale i prawdziwe zjawisko. Już teraz stał się jedną z największych premier ostatnich lat, a jego sukces pokazuje, że czasem cierpliwość naprawdę popłaca. Fani metroidvanii dostali dokładnie to, na co czekali – trudną, piękną i dopracowaną produkcję, która potrafi pochłonąć na dziesiątki godzin. A że to dopiero początek? To tylko dodaje smaku całej historii.






