Final Fantasy 14: Setki Domów w Eorzei Czeka na Nowych Właścicieli!

Mieszkańcy Eorzei i fani Final Fantasy 14, szykujcie się na niezłą okazję, bo nadarza się szansa, żeby w końcu dorwać wymarzony domek w grze! Od 21 lipca rusza wielka fala loterii mieszkaniowych, a setki działek w wirtualnym świecie Eorzea czeka na nowych właścicieli. To nie byle co, bo system automatycznego wyburzania domów wrócił do akcji, a to oznacza, że gracze, którzy dawno się nie logowali, mogą stracić swoje posiadłości.

Jeśli od dawna marzycie o własnej chatce w Shirogane czy Lavender Beds, to teraz jest moment, żeby spróbować swojego szczęścia! Rozsiądźcie się, bo rozkładam ten temat na części pierwsze, w fanowskim stylu, z toną szczegółów i na pełnym luzie, jak przystało na miłośnika MMORPG!

Wielka szansa na dom w Eorzei

W Final Fantasy 14 posiadanie domu to nie tylko sposób na flex w community, ale też marzenie wielu graczy. Własna parcela, gdzie możesz urządzić sobie przytulny kącik, postawić ogrodowe dekoracje albo zaprosić Free Company na imprezę, to coś, co daje masę frajdy. Problem w tym, że system mieszkań w FF14 to prawdziwa loteria – dosłownie! Od 6 czerwca na serwerach Ameryki Północnej (centra danych Aether, Primal, Crystal i Dynamis) wróciły timery automatycznego wyburzania, które dają graczom 45 dni na zalogowanie się, zanim ich dom przepadnie. Dla tych, którzy nie wchodzili do gry od tego czasu, termin mija 20-21 lipca, co oznacza, że setki działek zaraz się zwolni!

Gracze na oficjalnym subreddicie FF14 już huczą od plotek i informacji o tym, jak wiele parceli będzie do zgarnięcia. Serwery jak Sargatanas, Balmung czy Leviathan mogą mieć różną liczbę wolnych miejsc, więc warto obczaić każdą dzielnicę mieszkaniową i zobaczyć, gdzie macie największe szanse. System loterii działa tak, że od 21 lipca o 11:00 rano (czasu wschodniego) startuje okno na zgłaszanie się do loterii, które trwa 5 dni. Wyniki pojawią się 26 lipca o tej samej godzinie, a potem macie 4 dni na odebranie swojej parceli. To idealny moment, żeby spróbować szczęścia, szczególnie jeśli od dawna polujecie na dom w jakiejś konkretnej lokacji!

Co słychać w FF14?

Cała ta mieszkaniowa gorączka dzieje się w trakcie lekkiego zastoju przed kolejnym patchem. Od premiery dodatku Dawntrail społeczność FF14 trochę narzeka na kierunek, w jakim zmierza gra. Liczba aktywnych subskrybentów nieco spadła, a gracze dzielą się swoimi obawami na forach i Reddicie. Niektórzy czują, że Dawntrail nie dostarczył tego, czego oczekiwali po epickim Endwalkerze, inni mają uwagi do nowych mechanik czy raidów.

Na szczęście Naoki Yoshida, czyli nasz kochany Yoshi-P, słucha feedbacku i reaguje. Na przykład raid Forked Tower w Occult Crescent wzbudził sporo kontrowersji, bo dostęp do niego był trochę uciążliwy. Yoshi-P zapowiedział zmiany, które ułatwią przed-made grupom (nawet do 48 osób!) wskoczenie do tego contentu. Do tego w patchu 7.3 i kolejnych aktualizacjach dostaniemy nowe nakrycia głowy dla ras Viera i Hrothgar, co na pewno ucieszy fanów customizacji postaci.

Czego dowiemy się w patchu 7.3?

Więcej szczegółów o nadchodzącym Patch 7.3 poznamy już 24 lipca podczas 88. odcinka Letter from the Producer LIVE. To będzie prawdziwa kopalnia informacji, bo Yoshida i spółka zawsze mają coś ciekawego do pokazania. Spodziewamy się, że poruszą temat loterii mieszkaniowych, może dorzucą jakieś nowości dla domków albo ulepszenia w systemie. Poza tym gracze w Europie też mają na co czekać – timery wyburzania na centrach danych Chaos i Light ruszą po premierze patcha 7.3 na początku sierpnia, więc we wrześniu otworzy się podobne okno na zgarnięcie parceli. Jeśli jesteście z EU i marzycie o domu w Eorzei, to już możecie zacząć planować!

Po co to wszystko?

System mieszkań w Final Fantasy 14 to coś, co budzi emocje od lat. Z jednej strony to super sposób na zaangażowanie w grę – urządzanie domu, zapraszanie znajomych, robienie screenshotów z epickim wystrojem. Z drugiej strony, ograniczona liczba działek i loteryjny system sprawiają, że zdobycie domu to czasem mission impossible. Dlatego takie okazje jak teraz, kiedy setki parceli mogą się zwolnić, to prawdziwe święto dla fanów. Jasne, RNG w loterii może wkurzyć, ale to też część uroku FF14 – nigdy nie wiesz, czy los się do ciebie uśmiechnie.

Do tego cała sytuacja pokazuje, że Square Enix wciąż stara się utrzymać Final Fantasy 14 jako żywe, tętniące życiem MMO. Nawet jeśli Dawntrail wywołał trochę mieszanych uczuć, to zmiany w raidach, nowe opcje dla Vier i Hrothgarów czy nadchodzące patche pokazują, że gra ma przed sobą przyszłość. A dla tych, którzy wciąż grają na Windowsie 10 – heads up! Square Enix przypomniało, że wsparcie dla tej wersji systemu kończy się 14 października, więc upewnijcie się, że was maszyny są gotowe na dalsze przygody!

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *