31 lipca Limveld spłonie! Czterech nowych bossów w Elden Ring Nightreign

Elden Ring Nightreign to gra, która od premiery w maju 2025 roku rozkochała w sobie fanów Soulslike’ów, łącząc kooperację, elementy roguelike i klasyczny, bezlitosny klimat FromSoftware. Teraz studio wrzuca kolejny poziom trudności, zapowiadając cztery nowe Everdark Sovereigns, które pojawią się już 31 lipca. Te bossy to nie żarty – to ulepszone wersje Nightlordów, które sprawią, że nawet weterani Soulsów będą płakać nad klawiaturą. Do tego krążą plotki o tajemniczym projekcie FMC i nadchodzącym DLC. Rozkładamy to wszystko na części, żebyście byli gotowi na kolejny mroczny grind w świecie Limveld!

Everdark Sovereigns: Bossy, które testują twoje skille

Jeśli graliście w Elden Ring Nightreign, to wiecie, że ta gra nie bierze jeńców. Wprowadzenie Everdark Sovereigns w aktualizacji 1.01.3 podkręciło poziom trudności do granic możliwości. To nie są zwykłe bossy – to ulepszone wersje ośmiu Nightlordów, które dostały nowe umiejętności, ataki i mechaniki, które sprawią, że nawet twój najoptymalniejszy build będzie musiał się napocić.

FromSoftware regularnie rotuje tymi przeciwnikami, więc co chwilę dostajemy świeże wyzwania. W ostatnich tygodniach walczyliśmy z Gaping Jaw, Darkdrift Knight i Sentient Pest, a każdy z nich był jak koszmar z najgorszych snów. Teraz studio zapowiedziało kolejny zestaw bestii, które wpadną do gry pod koniec lipca, i już czuję, jak moje palce szykują się na kolejne godziny dodge’owania!

Nowe Everdark Sovereigns: Kto nas zmiażdży?

Na oficjalnym koncie gry na X pojawił się post, który potwierdził, że 31 lipca do Elden Ring Nightreign wpadną cztery nowe Everdark Sovereigns: Tricephalos, Augur, Equilibrious Beast i Fissure in the Fog. Brzmią jak coś, co mogłoby zjeść nas na śniadanie i poprosić o dokładkę! W poście pokazano grafikę z Equilibrious Beast w gotowości do walki, więc możliwe, że ten boss będzie pierwszym, który przetestuje nasze skille.

FromSoftware nie zdradziło, czy będą trzymać się dotychczasowego schematu rotacji (czyli jeden boss na tydzień), więc musimy czekać na więcej info. Jedno jest pewne – te bestie będą wymagały perfekcyjnego timingu, zgrania w co-opie i pewnie kilku godzin prób, zanim padną. Jeśli lubicie wyzwania, które sprawiają, że rzucacie padem o ścianę, to te bossy są dla was!

Dlaczego to takie ważne dla Nightreign?

Wprowadzenie Everdark Sovereigns to strzał w dziesiątkę dla Elden Ring Nightreign. Od momentu ich debiutu gra zanotowała ogromny wzrost liczby graczy, co pokazuje, jak bardzo społeczność jara się nowymi wyzwaniami. Nightreign już zdobyło masę pozytywnych opinii za swoją kooperacyjną rozgrywkę i elementy roguelike, które dodają losowości i regrywalności. Walki z Everdark Sovereigns to wisienka na torcie – dają hardkorowym graczom powód, żeby wracać do Limveld i szlifować swoje buildy. FromSoftware wie, jak podtrzymać hype, i te rotujące bossy to idealny sposób, żeby gra nigdy się nie znudziła. A to dopiero początek – studio potwierdziło, że jeszcze w tym roku dostaniemy DLC, które wprowadzi nowych bohaterów i kolejne walki z bossami. Nie mogę się doczekać, co jeszcze wymyślą!

Plotki o nowym projekcie FromSoftware

Jakby tego było mało, w sieci pojawiły się plotki, że FromSoftware pracuje nad tajemniczym projektem o kryptonimie FMC. Nikt nie wie, co to dokładnie jest, ale fani już spekulują, że może to być remake któregoś z klasycznych Dark Souls albo coś związanego z serią Armored Core. Do tego studio szykuje The Duskbloods, exclusiva na Nintendo Switch 2, więc FromSoftware zdecydowanie nie próżnuje. Jeśli plotki o FMC się potwierdzą, to możemy mieć przed sobą kolejny hit, który znowu pozbawi nas snu. Pytanie brzmi: czy to będzie coś w klimacie Soulslike’ów, czy może zupełnie nowy kierunek? Jako fan FromSoftware już ostrzę miecz na każdą możliwość!

Kontrowersje i brak tradycji

Warto też wspomnieć, że Elden Ring Nightreign zaskoczyło fanów, łamiąc jedną z tradycji FromSoftware. Chodzi o brak postaci w stylu Patchesa, który zwykle pojawia się w grach Soulslike jako ten wredny, ale kochany NPC. Nie do końca wiadomo, dlaczego studio pominęło tę tradycję, ale społeczność już dyskutuje, czy to celowy ruch, czy może Patches czai się gdzieś w cieniu Limveld. To drobiazg, ale dla fanów, którzy szukają nawiązań do poprzednich gier, takie rzeczy mają znaczenie. Na szczęście nowe bossy i nadchodzące DLC raczej sprawią, że zapomnimy o tym małym zgrzycie.

Dlaczego to takie ekscytujące?

Elden Ring Nightreign to gra, która łączy wszystko, co kochamy w Soulslike’ach: mroczny klimat, bezlitosne walki i satysfakcję z pokonania bossa po setnym podejściu. Everdark Sovereigns to wyzwanie dla prawdziwych weteranów, a ich rotacja sprawia, że gra zawsze ma coś świeżego do zaoferowania. Do tego kooperacja i roguelike’owe elementy dodają tonę regrywalności, a zapowiedź DLC i plotki o FMC tylko podkręcają hype. FromSoftware znowu pokazuje, że nikt nie robi Soulslike’ów tak jak oni. Jeśli jesteście gotowi na kolejne godziny bólu i chwały, to 31 lipca będzie dniem, kiedy Limveld znowu was pochłonie.

Elden Ring Nightreign nie zwalnia tempa, a zapowiedź czterech nowych Everdark SovereignsTricephalos, Augur, Equilibrious Beast i Fissure in the Fog – to kolejny powód, żeby wrócić do gry. Start już 31 lipca, więc szykujcie buildy, zwołujcie ekipę do co-opa i przygotujcie się na masakrę. Do tego nadchodzące DLC i plotki o tajemniczym projekcie FMC sprawiają, że FromSoftware znów rządzi w świecie Soulslike’ów. Jeśli jaracie się mrokiem Limveld tak jak ja, to wiecie, co robić – czas na kolejny grind!

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *