Lollipop Chainsaw: Czy czeka nas sequel po 13 latach sukcesu?

Jeśli interesujesz się światem hack-and-slash i śledzisz losy kultowych tytułów, mam dla ciebie gorącą nowinę – Dragami Games właśnie ogłosiło, że nadchodzą nowe projekty związane z Lollipop Chainsaw, a wszystko to dzięki współpracy z tajwańskim inwestorem, Nada Holdings. Gra, która zadebiutowała w 2012 roku, wciąż cieszy się popularnością i do 2025 roku sprzedała ponad 1,5 miliona kopii, co jasno pokazuje, że fani wciąż mają apetyt na tę słodko-krwawą przygodę. Dla mnie to dowód, że to IP ma w sobie coś wyjątkowego i nie zamierza zejść ze sceny!

Jeśli miałeś okazję zagrać w Lollipop Chainsaw RePOP, pewnie pamiętasz niedawny update, który wprowadził długo wyczekiwany tryb – to świetny znak, że deweloperzy wsłuchują się w głos społeczności. A teraz okazuje się, że japońska ekipa z Dragami Games nawiązała współpracę z Nada Holdings, firmą znaną z projektów z takimi gigantami jak SEGA czy DeNA. Co ciekawe, Nada Holdings specjalizuje się głównie w inwestycjach w anime i mangę, co od razu nasuwa myśl – czyżby szykowała się animowana adaptacja Lollipop Chainsaw? A może w końcu doczekamy się sequela, o którym marzymy od lat? To brzmi jak spełnienie marzeń każdego fana!

Co może wyniknąć z tej współpracy?

W oficjalnym komunikacie Dragami Games opisano współpracę z Nada Holdings jako wielowymiarową umowę mającą na celu poszerzenie uniwersum Lollipop Chainsaw. Przewodniczący Nada Holdings, Joe Teng, podkreślił, że chcą wspólnie z Dragami Games stworzyć różnorodne nowe projekty. Ponieważ jedna ze stron ma doświadczenie w anime i grach wideo, na horyzoncie może pojawić się zarówno kontynuacja oryginalnego Lollipop Chainsaw, jak i adaptacja w formie anime czy mangi. Wyobraź sobie te barwne, szalone pojedynki Juliet Starling na ekranie – już widzę te fanowskie ilustracje i dyskusje na forach!

Sukces Lollipop Chainsaw RePOP tylko podgrzewa te spekulacje – sequel wydaje się niemal pewny. Adaptacja anime lub manga również pasowałaby do celu „rozszerzenia” tego 13-letniego IP. Na razie to wszystko są tylko przypuszczenia, bo ani Dragami, ani Nada Holdings nie podzieliły się jeszcze konkretnymi szczegółami dotyczącymi planów dla tej franczyzy. Ale to daje nam przestrzeń do snucia teorii, a ja już widzę w wyobraźni epickie odcinki serialu albo nową grę z jeszcze bardziej zwariowaną historią!

Fani zareagowali na tę informację z entuzjazmem – w komentarzach na forach i mediach społecznościowych aż huczy od radości na myśl o sequelu tego klasycznego hack-and-slasha. Jedno pytanie jednak pozostaje otwarte: kto mógłby się tym zająć, jeśli faktycznie ruszy nowy projekt? Twórcy remastera, czyli Grasshopper Manufacture, obecnie koncentrują się na swoim nowym IP, Romeo Is a Dead Man, co sugeruje, że pałeczkę mogłaby przejąć inna ekipa. To trochę jak zagadka – kto nada tej serii nowego impetu?

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *