Zwolnieni liderzy Subnautica 2 walczą o 250 milionów – co się dzieje?

Jeśli śledzisz ostatnio świat gamingu, to pewnie słyszałeś o tym całym zamieszaniu wokół Subnautica 2, i powiem ci, że robi się coraz ciekawiej z minuty na minutę! Pełny tekst pozwu, który byli liderzy Unknown Worlds – Charlie Cleveland, Ted Gill i Max McGuire – złożyli przeciwko Kraftonowi, w końcu ujrzał światło dzienne, i to wszystko ujawnia soczyste szczegóły dotyczące katastrofalnego startu wczesnego dostępu do gry oraz jej chaotycznego procesu tworzenia.
Cofnijmy się do 2021 roku, kiedy Krafton wkroczył na scenę i kupił Unknown Worlds za solidne 500 milionów dolarów, dorzucając do tego obietnicę 250 milionów dolarów premii, jeśli studio osiągnie ambitne cele przychodowe do końca 2025 roku. Wszystko wyglądało na złote strzały, aż tu nagle, dosłownie na dzień przed premierą Subnautica 2, Krafton zaszokował wszystkich, wymieniając dotychczasowych szefów na nowego gracza, Steve’a Papoutsisa, i to z natychmiastowym skutkiem.
Krafton tłumaczy, że decyzja o zwolnieniu tych weteranów i przesunięciu premiery Subnautica 2 na 2026 rok nie miała nic wspólnego z kontraktami czy finansami, a wynikała z faktu, że wczesna wersja gry miała za mało zawartości. Co ciekawe, tę wersję potwierdził później wyciek dokumentu, który firma sama uznała za autentyczny. W odpowiedzi Cleveland ogłosił pozew przeciwko Kraftonowi, sugerując, że „szczegóły w końcu staną się (przynajmniej w większości) publiczne”. I tak się stało – 16 lipca, czyli wczoraj, w Delaware upubliczniono częściowo ocenzurowaną wersję pozwu przygotowaną przez Fortis Advisors, reprezentujących byłych liderów Unknown Worlds, przeciwko Krafton Inc.

W tym dokumencie zarzuca się Kraftonowi, że celowo i złośliwie sabotował rozwój Subnautica 2, żeby uniknąć wypłaty tej obiecanej premii. Oskarża się południowokoreańskiego wydawcę o „kilku-miesięczną kampanię opóźnień premiery Subnautica 2”, wszystko po to, by wykręcić się z umowy. Założyciele, czyli Cleveland, Gill i McGuire, domagają się dwóch rzeczy: sądowego nakazu, by Krafton wypłacił pełne 250 milionów dolarów premii, oraz zwrotu pełnej kontroli kreatywnej i operacyjnej nad grą. Co więcej, w pozwie argumentują, że bonus nie powinien już zależeć od osiągnięcia celów przychodowych przez Unknown Worlds, bo to Krafton sam podkopał start wczesnego dostępu.
Pozew szczegółowo opisuje też chronologię wydarzeń prowadzących do tego całego zamieszania wokół Subnautica 2. Sekcja z tłem faktograficznym próbuje wyjaśnić, jak to wszystko się zaczęło – od przejęcia w 2021 roku, przez tę 250-milionową umowę, aż po rzekome taktyki utrudniające rozwój gry. Byli liderzy postawili Kraftonowi trzy zarzuty:
- Naruszenie kontraktu – odszkodowanie
- Naruszenie kontraktu – wykonanie specyficzne
- W alternatywie, naruszenie zasady dobrej wiary i uczciwego postępowania
Społeczność w dużej mierze trzyma stronę zwolnionych założycieli Subnautica, choć poparcie nie jest jednomyślne. Sporo osób ma wątpliwości co do wersji Clevelandów, zwłaszcza po tym wycieku dokumentu, który potwierdza twierdzenia Kraftona, że gra nie była gotowa do premiery. Kluczowe jest to, że byli szefowie jeszcze nie zaprzeczyli autentyczności tego przecieku, co każe niektórym wierzyć, że może być w tym ziarnko prawdy.






